autor: Gytha Ogg » pn 07.08.2006 10:49
Szenk => masz absolutną rację. Dzieło literackie powinno trwać w kształcie, w którym zostało stworzone. IMO dopuszczalne są jedynie drobne odautorskie poprawki (jakieś błędy czy nieścisłości zawsze mogą się przytrafić), ale nawet, jak w przypadku SF, zaszły w nauce czy technice poważne zmiany, książka nie powinna być korygowana. Dobrym przykładem są tu "Prądy przestrzeni" Asimova, gdzie autor jedynie w posłowiu wyjaśnia, że teoria, na której oparł pomysł fabuły, jest już przez astrofizykę odrzucona.
Jeśli zaś chodzi o film - nie podoba mi się ani nowy, "reżyserski" "Czas apokalipsy", ani "Ziemia obiecana"...