Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Janusz S. pisze:Najbardziej zaimponowała mi cena za 700 stron.
Bibi King pisze:A tłumacz aż wstydził się podpisać?
Coacoochee pisze:To jeszcze jedno! :-]
Jak jest motywowane to nietłumaczenie tytułów na język polski?
Trudno uwierzyć w ewolucję, skoro od "Żony modnej" Krasickiego nic się nie zmieniło...
Coacoochee pisze:Jak jest motywowane to nietłumaczenie tytułów na język polski?
asymon pisze:Nie wiem czemu tak rażą wasze wrażliwe patriotyczne uczucia anglojęzyczne tytuły "dla Julek", a np. serie Star Carrier czy Odyssey One już nie.
Albo Gateway Pohla? Pierwszy tom ma polski tytuł, który został przez wydawcę zignorowany.
Ale nie, jakaś konfekcja dla młodych panien oburza.
Coacoochee pisze:Islandczycy mają ciało, które wymyśla nowe islandzkie słowa na pojawiające się wynalazki
Bibi King pisze:Pozostawienie samego oryginalnego tytułu uważam za naganne (jeśli nie jest nazwiskiem albo nazwą własną), ale chodzi o ułatwienie powiązania z oryginałem, który polski czytelnik kojarzy zwykle wcześniej i skądinąd. Godzę się na kompromis w postaci podania obu wersji - oryginalnej i przełożonej. Np. Niemcy robią tak regularnie. I o ile historyk ma trochę racji, że gimbaza może nie skojarzyć bez oryginału, o tyle trzeba pamiętać, że tłumaczom też zdarza się zaszaleć i tych skojarzeń nie ułatwić.
Jak zaryczę po angielsku
To się czuję jak po zielsku
To dziewuchy strasznie jara
Śpiew angielski i gitara
AM pisze:Cieszyłbym się, zamiast narzekać. Zabiegi z anglojęzycznymi tytułami świetnie pozycjonują te książki. Potencjalni odbiorcy od razu wiedzą z czym mają do czynienia (bo praktyka dotyczy w gruncie rzeczy nie całego spektrum nurtów w literaturze, tylko bardzo konkretnego), a wszyscy inni, bez żmudnych poszukiwań, weryfikacji, ryzyka, że się pomylą, mogą spokojnie o nich zapomnieć.
Janusz S. pisze:AM pisze:Cieszyłbym się, zamiast narzekać. Zabiegi z anglojęzycznymi tytułami świetnie pozycjonują te książki. Potencjalni odbiorcy od razu wiedzą z czym mają do czynienia (bo praktyka dotyczy w gruncie rzeczy nie całego spektrum nurtów w literaturze, tylko bardzo konkretnego), a wszyscy inni, bez żmudnych poszukiwań, weryfikacji, ryzyka, że się pomylą, mogą spokojnie o nich zapomnieć.
Nie rozumiem z czego tu się cieszyć. Jest to jeden ze elementów fatalnych zmian wynikających z powszechnego wpływu kultu pieniądza. Może i zaniku języków narodowych w otchłani odsieciowego guana nie da się powstrzymać, ale to nie znaczy, że powinno to nas radować. Każde zmniejszenie różnorodności nas zubaża a to jest prosta droga do eliminacji mniej popularnych języków i powiązanej z nimi kultury.
Bibi King pisze:Problem zanikania języków narodowych - a wraz z nimi kultur (...)
Shedao Shai pisze:Ale czemu to jest problem?
Bibi King pisze:Rozwaliłeś mnie. Nawet nie wiem, jak zacząć...
nosiwoda pisze:Zróżnicowanie zasadniczo zawsze jest zaletą, to raz. Dwa - różne kultury i różne języki mają różne wartości i zalety, nie wiadomo, które z nich okażą się w przyszłości potrzebne i kluczowe, bo wracamy po punktu 1. Że jedynie wspomnę (3), że narody i kultury mają swoje zbiorowe prawa, a członkowie tych narodów i kultur mają swoje prawa człowieka, z których prawo do tożsamości, w tym kulturowej i językowej, nie jest wcale najmniej ważnym. A do tego 4 - dzieła w tłumaczeniu zawsze są nieco czymś innym. Utrata kultury źródłowej, nawet jeśli dzieło przetrwa w tłumaczeniu na uniwersalny język światowy, powoduje też zubożenie dzieła. Aha, i 5 - nawet jeden język światowy nie zostanie nim na zawsze. Przynajmniej do tego pory język uniwersalny zawsze z upływem czasu różnicował się na kolejne języki (vide łacina czy pidginy angielskiego).
AM pisze:Mam wrażenie, że uderzasz w za bardzo wysokie tony, zupełnie nieadekwatne do sytuacji. Szkoda marnować na to i nerwy i roboczogodziny szarych komórek. To w sumie duperelasta sprawa.
Shedao Shai pisze:...to czemu kultura wymierająca "sama z siebie" jest czymś co warto ratować? Skoro wymiera wskutek tego, że coraz mniej ludzi ją kultywuje, to wydaje mi się to zwyczajnie naturalnym procesem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości