Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » pt 23.02.2024 15:58

Najbardziej zaimponowała mi cena za 700 stron.
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pt 23.02.2024 16:16

A tłumacz aż wstydził się podpisać?
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Coacoochee » pt 23.02.2024 16:22

Co to romantasy? Są momenty?
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1820
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pt 23.02.2024 16:31

To zależy od podgatunku. Jest romanmomentasy, to wtedy są. Ale jest też romannomomentasy i wtedy nie ma.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Cerber108 » pt 23.02.2024 16:40

Janusz S. pisze:Najbardziej zaimponowała mi cena za 700 stron.

Uff, skurkowańce.
Awatar użytkownika
Cerber108
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 414
Rejestracja: wt 17.01.2023 20:04

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » pt 23.02.2024 16:58

Bibi King pisze:A tłumacz aż wstydził się podpisać?

Nie znalazłem info na stronie wydawnictwa, ale zapewne Sylwia Chojnacka.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Tigillo » pt 23.02.2024 18:53

Pierwszy tom się dobrze sprzedaje to wywalili cenę ? :D
Tigillo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 505
Rejestracja: czw 24.12.2020 0:31

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Whoresbane » pt 23.02.2024 21:32

Najwidoczniej uznali, że dymanie w treści nie wystarcza, więc trzeba dymać czytelnika również na cenie
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pt 23.02.2024 21:35

Więc jednak SĄ momenty? Dla kolegi pytam...
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » pt 23.02.2024 21:54

Są. Kolega może się szczegółowo dowiedzieć, co, kto, komu i jak głęboko wetknął. :angel:
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Coacoochee » sob 24.02.2024 14:19

To jeszcze jedno! :-]
Jak jest motywowane to nietłumaczenie tytułów na język polski?
Trudno uwierzyć w ewolucję, skoro od "Żony modnej" Krasickiego nic się nie zmieniło...
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1820
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Cerber108 » sob 24.02.2024 16:40

Coacoochee pisze:To jeszcze jedno! :-]
Jak jest motywowane to nietłumaczenie tytułów na język polski?
Trudno uwierzyć w ewolucję, skoro od "Żony modnej" Krasickiego nic się nie zmieniło...

Przecież jest niżej po naszemu. A zapewne motywowane jest tym, że jedna z drugą widziała to na jakimś Goodreads czy innym portalu i takich właśnie słów-kluczy wypatruje jak łowca zwierzyny, a wydawca o tym wie.
Awatar użytkownika
Cerber108
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 414
Rejestracja: wt 17.01.2023 20:04

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: historyk » sob 24.02.2024 21:44

Coacoochee pisze:Jak jest motywowane to nietłumaczenie tytułów na język polski?

Obstawiam, że to jakiś przebój Instagrama i TikToka, tam nasze julki zapoznały się z tytułem oryginalnym i wydawca chce to zmonetyzować (nie wierzy, że taka julka jest w stanie skleić tytuł oryginalny z tytułem polskim). Dla mnie zaskakujące jest raczej to, że "literatura" dla julek wzbudza tu taką dyskusję...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2658
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: asymon » sob 24.02.2024 22:38

Nie wiem czemu tak rażą wasze wrażliwe patriotyczne uczucia anglojęzyczne tytuły "dla Julek", a np. serie Star Carrier czy Odyssey One już nie.

Albo Gateway Pohla? Pierwszy tom ma polski tytuł, który został przez wydawcę zignorowany.

Ale nie, jakaś konfekcja dla młodych panien oburza.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1967
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: historyk » sob 24.02.2024 23:40

asymon pisze:Nie wiem czemu tak rażą wasze wrażliwe patriotyczne uczucia anglojęzyczne tytuły "dla Julek", a np. serie Star Carrier czy Odyssey One już nie.

To tytuły cykli, a nie powieści. Trochę inna sytuacja, acz też niezrozumiała.

Albo Gateway Pohla? Pierwszy tom ma polski tytuł, który został przez wydawcę zignorowany.

Gateway to nazwa własna, a nie ma u nas zwyczaju przekładania nazw własnych (nad czym czasem ubolewam, a czasem nie - Bilbo Woreczko jednak mi nie pasuje). Ale decyzja wydawcy (bo mnie się tak podoba się) dziwaczna. Jednak tu akurat protesty były.

Ale nie, jakaś konfekcja dla młodych panien oburza.

Nie tyle oburza, co ukazuje niepokojący trend. Choć mnie też zdumiewają rozmiary tej dyskusji. Zwłaszcza, że chyba nikt z tutejszych i tak tego kupi.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2658
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Coacoochee » ndz 25.02.2024 7:21

Skąd pomysł, że "patriotyczne" ancymonku? Odpowiem w zaproponowanej konwencji: jesteś ojkofobem?
Wystaw sobie, że po prostu mnie to ciekawi. Sam często nadużywam wstawiania angielskich i łacińskich słów...
Francuzi od dziesiątek lat walczą z angielszczyzną, Islandczycy mają ciało, które wymyśla nowe islandzkie słowa na pojawiające się wynalazki, dorośnij! Świat jest ciekawy i różnorodny, wystaw nos ze swej dziupli!
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1820
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Coacoochee » ndz 25.02.2024 7:23

Nawet mój nick jest z języka Muscogee. To nie jest polski - zauważyłeś? :-]
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1820
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » ndz 25.02.2024 11:06

Coacoochee pisze:Islandczycy mają ciało, które wymyśla nowe islandzkie słowa na pojawiające się wynalazki

Watykan też ma takie ciało. I co z tego?

Pozostawienie samego oryginalnego tytułu uważam za naganne (jeśli nie jest nazwiskiem albo nazwą własną), ale chodzi o ułatwienie powiązania z oryginałem, który polski czytelnik kojarzy zwykle wcześniej i skądinąd. Godzę się na kompromis w postaci podania obu wersji - oryginalnej i przełożonej. Np. Niemcy robią tak regularnie. I o ile historyk ma trochę racji, że gimbaza może nie skojarzyć bez oryginału, o tyle trzeba pamiętać, że tłumaczom też zdarza się zaszaleć i tych skojarzeń nie ułatwić.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » ndz 25.02.2024 12:10

Bibi King pisze:Pozostawienie samego oryginalnego tytułu uważam za naganne (jeśli nie jest nazwiskiem albo nazwą własną), ale chodzi o ułatwienie powiązania z oryginałem, który polski czytelnik kojarzy zwykle wcześniej i skądinąd. Godzę się na kompromis w postaci podania obu wersji - oryginalnej i przełożonej. Np. Niemcy robią tak regularnie. I o ile historyk ma trochę racji, że gimbaza może nie skojarzyć bez oryginału, o tyle trzeba pamiętać, że tłumaczom też zdarza się zaszaleć i tych skojarzeń nie ułatwić.

Kompromis powinien wyglądać odwrotnie: wielki polski tytuł i ew. pod spodem oryginał jeśli ma to dla wydawcy fundamentalne znaczenie marketingowe. Niestety wydawnictwa nadużywają opcji pozostawiania tytułu bez tłumaczenia. Ostatnio np. taki Jaguar wydaje większość książek z angielskimi tytułami. Niestety zmierza to wszystko ku coraz większej patologii, bo i polskie autorki coraz częściej dają swoim młodzieżowym "dziełom" wyłącznie niepolskie tytuły, co jak dla mnie jest ostrym przegięciem. Przykłady pierwsze z brzegu i zupełnie niefantastyczne:
https://muza.com.pl/pl/products/too-broken-for-you-9973.html
https://wydawnictwo-jaguar.pl/sklep/produkt/1075/let-me-love-you?idcat=0
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Cerber108 » ndz 25.02.2024 14:00

Bo jak angielskie, to dobre, jak polskie, to gunwo. Najlepiej jeszcze jakiś wymyślny/absurdalny pseudonim artystyczny np. Herytiera Pizgacz - "Burn the Hell". Co to ma być?
Awatar użytkownika
Cerber108
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 414
Rejestracja: wt 17.01.2023 20:04

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » ndz 25.02.2024 15:51

@Janusz,

Zasadniczo zgoda, a ty wytykasz detale. Pisząc o kompromisie, miałem na myśli tylko to, że na okładce są OBIE wersje jednocześnie, a nie która większa/ważniejsza.
Natomiast podane przez ciebie przykłady z polskiego podwórka to patologia, fakt.

@Cerber,
Złote, a skromne:
Jak zaryczę po angielsku
To się czuję jak po zielsku
To dziewuchy strasznie jara
Śpiew angielski i gitara
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: nosiwoda » pn 26.02.2024 10:33

Młodzież posługuje się angielskim na równi, a czasem częściej niż polskim, więc dla mnie to nic dziwnego. Plus to jednak angielski jest językiem internetów, a to z internetów młodzież (i nie tylko) bierze wiedzę, także o książkach. Ziobro zdziwienia.

Henryczka Lepiglinę i Zakon Żar-Ptaka to jednak mógłbym przeczy... przekartkować.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5010
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: AM » pn 26.02.2024 11:09

Cieszyłbym się, zamiast narzekać. Zabiegi z anglojęzycznymi tytułami świetnie pozycjonują te książki. Potencjalni odbiorcy od razu wiedzą z czym mają do czynienia (bo praktyka dotyczy w gruncie rzeczy nie całego spektrum nurtów w literaturze, tylko bardzo konkretnego), a wszyscy inni, bez żmudnych poszukiwań, weryfikacji, ryzyka, że się pomylą, mogą spokojnie o nich zapomnieć.
AM
Lord
Lord
 
Posty: 1495
Rejestracja: wt 27.06.2006 12:26

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Shedao Shai » pn 26.02.2024 11:32

Niby tak, ale z drugiej strony takie zabiegi mają tendencję przesączania się też na nasze poletko. Vide barwione krawędzie: kiedyś domena książek dla dzieci, od niedawna też YA, a i trafiają się już pozycje dla dorosłych. "bo ładnie wygląda, to czemu nie".
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » pn 26.02.2024 11:47

AM pisze:Cieszyłbym się, zamiast narzekać. Zabiegi z anglojęzycznymi tytułami świetnie pozycjonują te książki. Potencjalni odbiorcy od razu wiedzą z czym mają do czynienia (bo praktyka dotyczy w gruncie rzeczy nie całego spektrum nurtów w literaturze, tylko bardzo konkretnego), a wszyscy inni, bez żmudnych poszukiwań, weryfikacji, ryzyka, że się pomylą, mogą spokojnie o nich zapomnieć.

Nie rozumiem z czego tu się cieszyć. Jest to jeden ze elementów fatalnych zmian wynikających z powszechnego wpływu kultu pieniądza. Może i zaniku języków narodowych w otchłani odsieciowego guana nie da się powstrzymać, ale to nie znaczy, że powinno to nas radować. Każde zmniejszenie różnorodności nas zubaża a to jest prosta droga do eliminacji mniej popularnych języków i powiązanej z nimi kultury.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: AM » pn 26.02.2024 12:49

Janusz S. pisze:
AM pisze:Cieszyłbym się, zamiast narzekać. Zabiegi z anglojęzycznymi tytułami świetnie pozycjonują te książki. Potencjalni odbiorcy od razu wiedzą z czym mają do czynienia (bo praktyka dotyczy w gruncie rzeczy nie całego spektrum nurtów w literaturze, tylko bardzo konkretnego), a wszyscy inni, bez żmudnych poszukiwań, weryfikacji, ryzyka, że się pomylą, mogą spokojnie o nich zapomnieć.

Nie rozumiem z czego tu się cieszyć. Jest to jeden ze elementów fatalnych zmian wynikających z powszechnego wpływu kultu pieniądza. Może i zaniku języków narodowych w otchłani odsieciowego guana nie da się powstrzymać, ale to nie znaczy, że powinno to nas radować. Każde zmniejszenie różnorodności nas zubaża a to jest prosta droga do eliminacji mniej popularnych języków i powiązanej z nimi kultury.


Mam wrażenie, że uderzasz w za bardzo wysokie tony, zupełnie nieadekwatne do sytuacji. Szkoda marnować na to i nerwy i roboczogodziny szarych komórek. To w sumie duperelasta sprawa.
AM
Lord
Lord
 
Posty: 1495
Rejestracja: wt 27.06.2006 12:26

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pn 26.02.2024 13:19

Zdecydowanie nie podzielam lekceważącego optymizmu AM. Problem zanikania języków narodowych - a wraz z nimi kultur - jest faktem, a Internet dodatkowo przyspiesza ten proces. Oczywiście perspektywa dla j. polskiego jest bardzo odległa, ale wcale nie jakaś abstrakcyjna.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Shedao Shai » pn 26.02.2024 14:16

Ale czemu to jest problem?
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pn 26.02.2024 14:20

Ale czemu CO jest problemem?
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Shedao Shai » pn 26.02.2024 14:21

Bibi King pisze:Problem zanikania języków narodowych - a wraz z nimi kultur (...)
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pn 26.02.2024 14:31

Rozwaliłeś mnie. Nawet nie wiem, jak zacząć...
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: nosiwoda » pn 26.02.2024 14:35

Shedao Shai pisze:Ale czemu to jest problem?

Zróżnicowanie zasadniczo zawsze jest zaletą, to raz. Dwa - różne kultury i różne języki mają różne wartości i zalety, nie wiadomo, które z nich okażą się w przyszłości potrzebne i kluczowe, bo wracamy po punktu 1. Że jedynie wspomnę (3), że narody i kultury mają swoje zbiorowe prawa, a członkowie tych narodów i kultur mają swoje prawa człowieka, z których prawo do tożsamości, w tym kulturowej i językowej, nie jest wcale najmniej ważnym. A do tego 4 - dzieła w tłumaczeniu zawsze są nieco czymś innym. Utrata kultury źródłowej, nawet jeśli dzieło przetrwa w tłumaczeniu na uniwersalny język światowy, powoduje też zubożenie dzieła. Aha, i 5 - nawet jeden język światowy nie zostanie nim na zawsze. Przynajmniej do tego pory język uniwersalny zawsze z upływem czasu różnicował się na kolejne języki (vide łacina czy pidginy angielskiego).
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5010
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Shedao Shai » pn 26.02.2024 14:58

Bibi King pisze:Rozwaliłeś mnie. Nawet nie wiem, jak zacząć...


Nie było moim zamiarem nikogo rozwalać, wybacz :) Może kilka słów kontekstu - zawsze miałem problem z dostrzeżeniem wartości w różnorodności, nie rozumiałem prób podtrzymania, albo wręcz reanimowania języków czy kultur odchodzących w zapomnienie. Wraz z Januszem poruszyliście ten temat, a że uważam Was za inteligentnych gości, to pomyślałem że spytam i zobaczę co na ten temat uważacie. Za moim pytaniem nie kryje się żadne forsowanie tezy; ja naprawdę chciałbym zrozumieć ten pogląd, bo jest on w końcu powszechny.

Tymczasem pojawił się nosiwoda :)

nosiwoda pisze:Zróżnicowanie zasadniczo zawsze jest zaletą, to raz. Dwa - różne kultury i różne języki mają różne wartości i zalety, nie wiadomo, które z nich okażą się w przyszłości potrzebne i kluczowe, bo wracamy po punktu 1. Że jedynie wspomnę (3), że narody i kultury mają swoje zbiorowe prawa, a członkowie tych narodów i kultur mają swoje prawa człowieka, z których prawo do tożsamości, w tym kulturowej i językowej, nie jest wcale najmniej ważnym. A do tego 4 - dzieła w tłumaczeniu zawsze są nieco czymś innym. Utrata kultury źródłowej, nawet jeśli dzieło przetrwa w tłumaczeniu na uniwersalny język światowy, powoduje też zubożenie dzieła. Aha, i 5 - nawet jeden język światowy nie zostanie nim na zawsze. Przynajmniej do tego pory język uniwersalny zawsze z upływem czasu różnicował się na kolejne języki (vide łacina czy pidginy angielskiego).


Dzięki za tę odpowiedź. Co mnie tutaj gryzie - pomijając sytuacje skrajne, gdzie kulturę próbuje się eliminować siłą, zakazami czy prześladowaniami (bo nie o tym tu mówimy) - to czemu kultura wymierająca "sama z siebie" jest czymś co warto ratować? Skoro wymiera wskutek tego, że coraz mniej ludzi ją kultywuje, to wydaje mi się to zwyczajnie naturalnym procesem. Tak, jest tu prawo do tożsamości kulturowej i językowej, o którym mówisz, ale jeśli członkowie takiej kultury sami z niego rezygnują - to chyba też mają do tego prawo? Po prostu nie widzę sensu w "odgórnym" kultywowaniu takich rzeczy. Zapiski i informacje o takiej wymierającej kulturze przecież pozostaną, a skoro zaczyna brakować ludzi chcących je kultywować, no to... tego nie łapię. Wygląda mi to na tworzenie dla czegoś wartości dla samego faktu tworzenia. Każdy język jest wartościowy bo jest wartościowy, a Słowacki wielkim poetą był.
Ostatnio zmieniony pn 26.02.2024 15:02 przez Shedao Shai, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Janusz S. » pn 26.02.2024 15:02

AM pisze:Mam wrażenie, że uderzasz w za bardzo wysokie tony, zupełnie nieadekwatne do sytuacji. Szkoda marnować na to i nerwy i roboczogodziny szarych komórek. To w sumie duperelasta sprawa.

To całkiem możliwe. Możliwe też jest, że to ostatnia chwila, żeby przeciwdziałać objawom znacznie szerszego i potencjalnie fatalnego trendu.
Przez wiele lat łudziłem się, że w swojej działalności zawodowej zdołam zrobić cokolwiek dla ochrony przyrody w PL. Tych złudzeń już się pozbyłem. Najwyraźniej w kwestiach językowych złudzenia jeszcze miewam, ale z pewnością wkrótce i to mi przejdzie.
Shedao Shai pisze:...to czemu kultura wymierająca "sama z siebie" jest czymś co warto ratować? Skoro wymiera wskutek tego, że coraz mniej ludzi ją kultywuje, to wydaje mi się to zwyczajnie naturalnym procesem.

Tylko że ona nie wymiera sama z siebie. Mnóstwo ludzi ma w tym interes poczynając od dwóch świętych graali "optymalizacji kosztów" i "docierania do szerszego kręgu" klientów.

Tak właśnie myślą też ludzie o ochronie przyrody. Po co chronić jakiegoś robala? A potem rozsypują się całe łańcuchy troficzne. Po co przejmować się jakimś zawleczonym chwastem? a potem nic innego już w okolicy nie rośnie.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Kosztowna kontynuacja superprzeboju romantasy

Postautor: Bibi King » pn 26.02.2024 15:10

Shedao,

Postaram się wieczorem bardziej zebrać myśli i coś twórczego odpowiedzieć. Na razie chwilowo doszło mi sporo roboty, nie wiem, kiedy się wygrzebię.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Następna

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości