Rothfuss powraca :: Sprawdź komentowany news.

[Shadowmage]

Przy okazji gdzieś mi się rzuciło w oczy, że ma w tym roku wyjść 3 tom serii. Pożyjemy, zobaczymy - ale coś się ruszyło. Jeśli wyjdzie, to jeszcze zacznę wierzyć, że Martin i Lynch też coś jeszcze napiszą

[Shedao Shai]

Nie no, bez przesady. Poniosło Cię, uspokój się :D

[Whoresbane]

Niech ten Rebis wreszcie to wyda w twardej oprawie

[Shadowmage]

Nie no, bez przesady. Poniosło Cię, uspokój się

przprszm

Niech ten Rebis wreszcie to wyda w twardej oprawie

Najpierw, to niech to autor skończy, a w fanaberie wydawnicze później możemy się bawić Z tego, co pamiętam, to fabuła tak "pędziła", że na tym ew. 3 tomie się nie skończy.

[asymon]

Przy okazji gdzieś mi się rzuciło w oczy, że ma w tym roku wyjść 3 tom serii. Pożyjemy, zobaczymy - ale coś się ruszyło. Jeśli wyjdzie, to jeszcze zacznę wierzyć, że Martin i Lynch też coś jeszcze napiszą

Podobno we trzech piszą książkę, która odmieni oblicze fantasy. Wyjdzie... już niedługo.

[Shadowmage]

Historia niebycia?

[Janusz S.]

Przy okazji gdzieś mi się rzuciło w oczy, że ma w tym roku wyjść 3 tom serii.

Gdzie? Szukałem, ale nic nigdzie nie znalazłem.

[Shadowmage]

Na jakiejś stronie agregującej zapowiedzi, ale to możliwe, że z automatu przekłada się co rok.

[Coacoochee]

Zapomniałem o Lynchu. Jego upadek z tomu na tom jest spektakularny. "Republiki złodziei" nie udało mi się nawet dokończyć.

[Janusz S.]

Na jakiejś stronie agregującej zapowiedzi, ale to możliwe, że z automatu przekłada się co rok.

Czyli tak naprawdę nic konkretnego.
Nie ma wyjścia, tylko trzeba olać gościa tak samo jak Martina. Obaj zajęli się czymś innym i ja ich nawet rozumiem, bo prokrastynacja jest moim ulubionym sposobem spędzania czasu, ale czekać już nie ma na co.

[Tigillo]

Przy okazji rozmowy o Lynchu zapytam, dobre to? Nie czytałem a widziałem że chwalą, a tu info że forma spadkowa. Pomijam fakt że po 3 tomie coś mało płodny autor.

Liczyłem też na jakieś nowe wydanie, twarde itd. Ale skoro nie dopisze do końca autor to nici z tego.

[Bibi King]

Dla mnie Lynch był świetny w tomie pierwszym, przeciętny w drugim i naprawdę niezły w trzecim. No, ale to pewnie przez miłą mej duszy fascynację autora teatrem elżbietańskim

[Coacoochee]

Mam w planach wrócić do trójki.

[Fidel-F2]

Pierwszy tom jedzie na fejmie pierwszego tomu. Kolejne nie są jakoś specjalnie gorsze.

[Coacoochee]

Niestety są.

[Shadowmage]

Trójka jest dobra, choć inna.

[Janusz S.]

Dyskusje o Lynchu wydają mi się od dawna zabawne, bo chociaż przeczytałem I tom to najwyraźniej nie wywarł on na mnie żadnego wrażenia, skoro nawet nie pamiętam o czym to było a nazwisko głównego bohatera znam tylko dlatego, że było w tytule.