Nasze Strony

O, "Powtórka". Sporo osób wspominało, że warto byłoby wznowić.

Nawet MAG miał prawa

A to ciekawa zmiana wydawcy. Liczyłem na artefakt,a tu wehikuł się szykuje.

Jakoś mi umknęło, że Mag to miał w planach. Tak czy siak fajnie, swego czasu mi się podobało, I chyba pisałem z tego jedną z pierwszych recenzji w życiu :D

Może Rebis zacznie teraz odgrzewać Salamandrę? To może Wróbla Russell też się doczekamy?
EDIT: no i du... bo Russell to wyszła w Kameleonie

Mogliby wznowić "Prestiż" Priesta. To salamandra. Wróbla , Chaotyczne akty Womacka czy Zielonego kocura Sheparda też, chociaż to chyba są Kameleony

Tylko niech Womacka dadzą do zrobienia komuś lepszemu niż Łoziński, proszę...

Jasny gwint, czyli mamy już 40 Wehikułów. Ciekawi mnie do ilu dociągną. Niezłe tempo sobie narzucili.

Ktoś tu lubi klasykę post-apo, zatem pewnie można się spodziewać wznowienia "Śmierci trawy" Christophera, bo o "Level 7" Roshwalda pewnie nie ma co marzyć. Choć sam Sherriff wskazywałby na coś innego być może.

bio pisze:Choć sam Sherriff wskazywałby na coś innego być może.

Strzelam, że na western... Trafiłem?

@bio

może Wąż snu też będzie

"Poziom 7" Roshwalda to można akurat kupić w kilku księgarniach i na Allegro. Ceny od 18 zł. Okładka miękka.

"Śmierć trawy" to była pierwsza klubówka, jaką przeczytałem. Nawet kupiłem. A potem, kurna, gdzieś mi wsiąkła. Ciekaw byłbym swoich dzisiejszych odczuć.

"Poziom 7" faktycznie jest bez problemu do kupienia, np. w Bonito (tam mam wygodny schowek) 25 zł.

Zadziwiające jest to, że nigdy nie trafiłem na ślad wiadomości, że Poziom 7 ukazał się po polsku i do tego tak dawno. Jak też jest to możliwe, że ta chyba najbardziej dołująca z powieści o atomowej zagładzie, w ogóle nie istnieje w zbiorowej świadomości czytelniczej?

Tymczasem z Bonito zdążył już zniknąć...

bio pisze:Zadziwiające jest to, że nigdy nie trafiłem na ślad wiadomości, że Poziom 7 ukazał się po polsku i do tego tak dawno. Jak też jest to możliwe, że ta chyba najbardziej dołująca z powieści o atomowej zagładzie, w ogóle nie istnieje w zbiorowej świadomości czytelniczej?

Ja na przykład właśnie teraz o niej się dowiedziałem.