Finalne oblicze Conana :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Finalne oblicze Conana

Postautor: robinse » wt 14.11.2023 13:53

Prezentuje się naprawdę okazale ;)
robinse
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 54
Rejestracja: pt 04.08.2023 14:29

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Whoresbane » wt 14.11.2023 13:54

Mi się zupełnie nie podoba
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shedao Shai » wt 14.11.2023 14:03

Ladnie wyszło. I nazwa serii też mi się podoba. Trochę kusi żeby kupić, ale walczę z tym - na pewno do Conana już nigdy nie wrócę. Może jeśli wydadzą jakieś przygody Conana od innych autorów... moooże... ale nie czuję entuzjazmu.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Finalne oblicze Conana

Postautor: Janusz S. » wt 14.11.2023 14:49

Odpada. I chyba cała seria też.
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shedao Shai » wt 14.11.2023 14:53

Janusz S. pisze:Odpada. I chyba cała seria też.


A to już wiesz co w niej będzie poza Conanem i Kane'em?
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Whoresbane » wt 14.11.2023 14:55

Moorcock jeszcze
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: ASX76 » wt 14.11.2023 15:38

Shedao Shai pisze: Trochę kusi żeby kupić, ale walczę z tym - na pewno do Conana już nigdy nie wrócę. Może jeśli wydadzą jakieś przygody Conana od innych autorów... moooże... ale nie czuję entuzjazmu.


Pozwolę sobie zamordować nienarodzony entuzjazm: przygody Conana w ujęciu innych autorów są słabsze. :wink:
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7363
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shedao Shai » wt 14.11.2023 15:41

ASX76 pisze:
Shedao Shai pisze: Trochę kusi żeby kupić, ale walczę z tym - na pewno do Conana już nigdy nie wrócę. Może jeśli wydadzą jakieś przygody Conana od innych autorów... moooże... ale nie czuję entuzjazmu.


Pozwolę sobie zamordować nienarodzony entuzjazm: przygody Conana w ujęciu innych autorów są słabsze. :wink:


Wymienisz które czytałeś i nie polecasz?
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: ASX76 » wt 14.11.2023 16:51

Shedao Shai pisze:
Wymienisz które czytałeś i nie polecasz?


Sprague de Camp, Lin Carter, R. Jordan, P. Anderson, S. Perry i kilku innych, których nie pomnę.
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7363
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Finalne oblicze Conana

Postautor: Cerber108 » wt 14.11.2023 17:28

Ta seria to będzie mięśniak fantasy czy wszelkie fantasy? A tak poza tym to nie jestem fanem grzbietu, okładka za to fajna, nazwa cyklu też. Te nowe serie mają nazwy odnoszące się do czasu i przestrzeni - ciekawe czy to zamierzone.
Awatar użytkownika
Cerber108
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 414
Rejestracja: wt 17.01.2023 20:04

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: ASX76 » wt 14.11.2023 17:52

Cerber108 pisze:Ta seria to będzie mięśniak fantasy czy wszelkie fantasy?


Nie ma tak dobrze. Komplet Conana w ujęciu R.E. Howarda. Na Kulla czy Brana przyjdzie poczekać, o ile w ogóle będą.
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7363
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: asymon » wt 14.11.2023 17:54

Przypominam, że empik wydał niedawno piekarowego Conana. Tylko ebook i audiobook, cena dość zaporowa, ale jest w abonamencie empik go.

https://www.empik.com/conan-pani-smierc ... ki-i-mp3-p
https://upolujebooka.pl/oferta,181206,c ... mierc.html
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1967
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: El Lagarto » wt 14.11.2023 18:32

IMO okładka zacna. Nie będę kolekcjonować całej serii, ale trzymam za nią kciuki - zapewne kupię jakieś pojedyncze tomy... Brakowało na rynku serii z klasyką fantasy (zakładam, że to będzie klasyka).

Myślę, że są do wydania ciekawsze pozycje niż "Conany" naśladowców Howarda. Niemniej pamiętam, że "Conan z Wysp" de Campa i Cartera był przyzwoity. "Spotkanie w krypcie" tegoż duetu również miało klimat.

Część opowiadań publikowanych pod nazwiskiem Howarda w rzeczywistości była redagowana i uzupełniana przez Cartera i de Campa na podstawie szkiców. Zdarzało się nawet , że oryginalne opowiadania Howarda o zupełnie innych bohaterach były przerabiane na przygody Conana.

Z czysto handlowego punktu widzenia może mieć sens opublikowanie Conanów Roberta Jordana, który ma w Polsce fanów. Sam tych opowiadań nie znam.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 934
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: El Lagarto » wt 14.11.2023 18:41

asymon pisze:Przypominam, że empik wydał niedawno piekarowego Conana. Tylko ebook i audiobook, cena dość zaporowa, ale jest w abonamencie empik go.


Przeczytałem duży kawałek. Tak jak prorokował Fidel jest to ramotka. Ale to taka kolorowa ramotka z campowym urokiem, w dodatku napisana dla kasy. We wstępie Piekara lojalnie ostrzega czytelników i ten wstęp jest prawdopodobnie fajniejszy od samej powieści, kiedy przywołuje słusznie minione czasy.

Z punktu widzenia biografii Conana "Pani śmierć" to apokryf, bo "w rzeczywistości" losy podstarzałego barbarzyńcy ułożyły się inaczej.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 934
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Finalne oblicze Conana

Postautor: Tigillo » wt 14.11.2023 19:12

A u mnie to jest tak: jakieś wydanie mi się nie podobało to jeszcze nie mam i nie znam więc często mam sporo do nadrobienia i tu pojawiają się okazja nadrobić. Ta seria fantasy może być dla mnie. Czas pokaże, Conana coś czytałem dawno temu, te takie czarne cienkie książeczki.
Tigillo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 505
Rejestracja: czw 24.12.2020 0:31

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Janusz S. » wt 14.11.2023 20:38

Shedao Shai pisze:
Janusz S. pisze:Odpada. I chyba cała seria też.


A to już wiesz co w niej będzie poza Conanem i Kane'em?

A to nie wystarczy? I jednego i drugiego będzie po kilka tomów. Moorcocka pewnie też. Treść żadnej z tych książek nie interesuje mnie w najmniejszym nawet stopniu i jest tego za dużo bym miał wywalić na nie stertę kasy, zbierając serię, gdy wokół jest tyle ciekawszych książek. Dla samych okładek nie kupię, zresztą szczerze pisząc ta akurat mi się nie podoba. Szukam jakichkolwiek powodów, żeby się za tę serię zabrać, ale żadnych nie widzę. Dobór autorów jest dla mnie fatalny. Jak wydadzą cokolwiek ciekawego to pewnie kupię, ale pojedyncze książki. Na razie nic ciekawego nie zapowiedzieli.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: El Lagarto » wt 14.11.2023 21:16

Janusz S. pisze:I jednego i drugiego będzie po kilka tomów.


Jeśli wydawca ograniczy się do Howarda, to dwa tomy powinny wystarczyć na wszystkie teksty. Rebisowy Conan miał co prawda trzy tomy, ale też kulfoniastą czcionkę (przyznaję, że wygodną w lekturze) i był sztukowany esejami, szkicami i innymi wersjami tych samych opowiadań.

Nie sądzę, żeby Vesper sięgnął po epigonów Howarda... Klasyczne są teksty Teksańczyka. Poza opowiadaniami de Campa i Cartera mniej lub bardziej opartymi na koncepcjach Howarda, wszystko inne to gorsze lub lepsze fanfiki.
El Lagarto
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 934
Rejestracja: sob 20.03.2021 21:17

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shedao Shai » wt 14.11.2023 21:18

No, tak, po prostu zaskoczyła mnie deklaracja o odpuszczeniu całej serii, skoro znamy w niej dopiero trzech autorów. Nawet jeśli ci trzej Ci nie podchodzą , to z czasem może pojawić się w niej coś bliższego Twojemu gustowi. Chociaż przedostatnim zdaniem dopowiedziałeś łagodniejsze podejście, więc już się nie czepiam :wink:
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Whoresbane » wt 14.11.2023 21:21

Jeśli przyjąć słowa Janusza jako odniesienie do autorów a nie samych cykli to ma rację. Conan w dwóch tomach ale jeśli odniesie sukces to za nim podąży Solomon Kane (jupi!) i pewnie Kull. Moorcock to kilka serii za wyjątkiem Elryka, którego ma Zysk. Kane to tylko trzy tomy.

Jako wierny fan klasycznego fantasy jaram się każdą zapowiedzią Eonów. Szkoda tylko, że okładka brzydka
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Janusz S. » wt 14.11.2023 21:46

Shedao Shai pisze:No, tak, po prostu zaskoczyła mnie deklaracja o odpuszczeniu całej serii, skoro znamy w niej dopiero trzech autorów.

Nie wydaje mi się to zbyt zaskakujące podejście. Nie ma w serii niczego co byłoby dla mnie ciekawe, więc po co miałbym zaczynać ją zbierać? Jak wydadzą Koncert nieskończoności i Wężomaga to się zastanowię jeszcze raz :mrgreen:
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shadowmage » wt 14.11.2023 22:58

Ja Janusza rozumiem. Teksty znam, ale nie mam do nich sentymentu. Nie ma więc na razie w zapowiedziach rzeczy, który mocno by mnie kusiły i zachęcały do zbierania całości. Oczywiście można postawić na półce i cieszyć się ładnym wyglądem całości serii... i może nawet tak się wydarzy... ale w tym przypadku zdecydują kwestie estetyczne, a nie literackie :)
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20765
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Finalne oblicze Conana

Postautor: robinse » śr 15.11.2023 0:40

No cóż, mam już stare i nieco przejechane wydania Conana, na półkach potężny zbiorek starych książek (min. klubówki z lat 80 tych), w miarę możliwości podmieniam to wszystko na ładniejsze okazy. Dzięki temu biblioteczka wygląda ładnie.... (żonka coraz rzadziej wspomina o eksmisji całego zbioru), jeżeli ktoś pragnie mieć siermiężne okładki.....jego wola.
robinse
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 54
Rejestracja: pt 04.08.2023 14:29

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shadowmage » śr 15.11.2023 9:23

Kartonom nie robi różnicy :) Choć akurat Conana to chyba nawet nie mam na własność.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20765
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Janusz S. » śr 15.11.2023 10:19

Ja chyba gdzieś mam stare wydania w twardych okładkach, o których wspominał @Tigillo, ale nawet nie jestem pewien czy ich nie sprzedałem.
Kupowanie ze względów estetycznych nie wchodzi w grę, zwłaszcza jak widzę w excelu sumę bieżącą wydatków na książki za 2023. Poza tym grafika mi się nie podoba, więc z estetyką tez jest problem.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5947
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: jezzo » śr 15.11.2023 11:51

Kusi sprawdzić i porównać tego Elryka, Conana i Kane'a, tylko czemu mam wrażenie, że będę rozczarowany i z poczuciem straconego czasu?
Awatar użytkownika
jezzo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 637
Rejestracja: pn 09.12.2019 13:01

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: historyk » śr 15.11.2023 12:31

jezzo pisze:Kusi sprawdzić i porównać tego Elryka, Conana i Kane'a, tylko czemu mam wrażenie, że będę rozczarowany i z poczuciem straconego czasu?

Nigdy nie czytałeś Conana?
Kane i Elryka najlepiej wypróbować kupując na Allegro za grosze po jednym tomie, albo jeśli czytasz ebooki, to pewnie w internetach coś znajdziesz. Kane, zwłaszcza powieściowy, to właściwie klon Conana (no może ciut częściej pracuje zawartością czaszki), opowiadania mają nieco inny klimat. A Moorcocka polecałbym raczej Coruma, niż Elryka - pierwszy tom Coruma, Kawaler mieczy, chodzi na Allegro od 3,50 zł. Pierwszy tom Kane (Pajęczyna ciemności vel Pajęczyna utkana z ciemności) ma ceny podobne, od 4,50 zł.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2658
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Bronsiu » śr 15.11.2023 12:38

Ja nigdy nie czytałem Conana i wydaje mi się że już za późno.
Bronsiu
Lord
Lord
 
Posty: 1063
Rejestracja: pt 25.06.2010 9:21

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Bibi King » śr 15.11.2023 12:42

Do wszystkich niezdecydowanych, którzy w ogóle myślą o lekturze, a nie o kolekcjonowaniu: powyższy post historyka to doskonała rada. Zobaczcie, czy wam podejdzie. Po tym, co wydarzyło się w fantasy na przestrzeni dekad, te rzeczy naprawdę trącą myszką, a często wprost walą myszą na kilometr. Inwestycja minimalna (i finansowa, i czasowa, bo to wszystko względnie krótkie rzeczy są, zwłaszcza wg dzisiejszych standardów), a pozwoli podjąć świadomą decyzję.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: ASX76 » śr 15.11.2023 12:44

W bibliotece też można poszukać. Zawsze to za free.
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7363
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Whoresbane » śr 15.11.2023 12:52

@Bibi

Ciężko by napisany 90 lat temu Conan nie trącał myszką przy rozwoju fantasy
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Shadowmage » śr 15.11.2023 12:59

To co w tym kontekście powiesz o tekstach Howarda? :D
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20765
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Whoresbane » śr 15.11.2023 13:03

Ja lubię starocie i mi się Conan podobał. Nastawiałem się na coś gorszego i przyjemnie się zaskoczyłem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Whoresbane
Lord
Lord
 
Posty: 1483
Rejestracja: wt 13.08.2019 17:08

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Bibi King » śr 15.11.2023 13:15

Shadowmage pisze:To co w tym kontekście powiesz o tekstach Howarda? :D

Szczerze? Bywają lepsze od Moorcocka. Niczego nie udają.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: jezzo » śr 15.11.2023 13:19

historyk pisze:Nigdy nie czytałeś Conana?
Kane i Elryka najlepiej wypróbować kupując na Allegro za grosze po jednym tomie, albo jeśli czytasz ebooki, to pewnie w internetach coś znajdziesz. Kane, zwłaszcza powieściowy, to właściwie klon Conana (no może ciut częściej pracuje zawartością czaszki), opowiadania mają nieco inny klimat. A Moorcocka polecałbym raczej Coruma, niż Elryka - pierwszy tom Coruma, Kawaler mieczy, chodzi na Allegro od 3,50 zł. Pierwszy tom Kane (Pajęczyna ciemności vel Pajęczyna utkana z ciemności) ma ceny podobne, od 4,50 zł.


Nie. Pamiętam komiks i film, był także film Sonya czy coś w tym stylu. No i gra Barbarian na Amstrad CPC. :lol: ( https://www.youtube.com/watch?v=ESwSNOQEMtA ) Ale ja miałem wtedy mniej niż 10 lat. Także jakiś sentyment jest z bardzo wczesnej młodości i to plus ciekawość to jedyne powody abym po to sięgnął.
Twoja propozycja wydaje się bardzo sensowna, znacznie bardziej niż kupno tych wydań Vespera i Zysku za pewnie jakieś 250+ zł.
Awatar użytkownika
jezzo
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 637
Rejestracja: pn 09.12.2019 13:01

Re: Finalne oblicze Conana

Postautor: Bibi King » śr 15.11.2023 13:34

Film to była "Red Sonja", ale tam bohaterem nie jest Conan, tylko niejaki Kalidor (chociaż to oczywiście Schwarzenegger). A fimy z samym Conanem/Arnoldem były dwa: "Conan Barbarzyńca" z 1982, który u nas dotarł do kin po nie wiem ilu latach; zestarzał się, ale IMO doskonale oddaje nastrój prozy Howarda i do dziś oglądam go z przyjemnością, przełykając drewniane aktorstwo Arnolda (nominacja do Złotej Maliny). Potem w 1984 był "Conan Niszczyciel", ale to już bardziej wyglądało jak ekranizacja sesji słabego rolpleja. Sonja była rok albo dwa później. Najsłabsza z tej trójki. No i jest nowawy "Conan" z Momoą w głównej roli. Rzadkiej klasy szit.
Bibi King
Lord
Lord
 
Posty: 1129
Rejestracja: czw 04.07.2019 22:09

Następna

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 109 gości