Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
krzychu pisze:Trzecia to mój cichy faworyt
AM pisze:W ciągu ostatnich 6 lat w USA prawie podwoiła się liczba sprzedawanych romansów. A romantic fantasy przeżywa być może najlepszy okres w historii.
Janusz S. pisze:Rheumatic fantasy...
AM pisze:W ciągu ostatnich 6 lat w USA prawie podwoiła się liczba sprzedawanych romansów. A romantic fantasy przeżywa być może najlepszy okres w historii. Jest na tyle silne, że w wielu księgarniach zostało wyodrębnione. Te trendy są również widoczne u nas (z romansami), wiec jak najbardziej logiczne posunięcie.
Janusz S. pisze:Rheumatic fantasy...
Janusz S. pisze:Rheumatic fantasy...
Janusz S. pisze:Rheumatic fantasy...
bio pisze:Tylko siąść i zapłakać nad dawną świetnością fantastycznej serii Prószyńskiego.
ASX76 pisze:bio pisze:Tylko siąść i zapłakać nad dawną świetnością fantastycznej serii Prószyńskiego.
Sparzenie się na Ellisonie mogło być "gwoździem do trumny".
Shedao Shai pisze:W Prószyńskim od lat entuzjazm do fantastyki jest minimalny. Jakoś ciągną Le Guin i Strugackich (z naciskiem na: jakoś, szczególnie w przypadku tych drugich) i... tyle. Nawet Carda już chyba porzucili.
Whoresbane pisze:Shedao Shai pisze:W Prószyńskim od lat entuzjazm do fantastyki jest minimalny. Jakoś ciągną Le Guin i Strugackich (z naciskiem na: jakoś, szczególnie w przypadku tych drugich) i... tyle. Nawet Carda już chyba porzucili.
Słyszałem plotki o omnibusach Pratchetta, podzielonych cyklami ale póki co nic w tym temacie się nie dzieje
Shedao Shai pisze:Nawet Carda już chyba porzucili.
nosiwoda pisze:Shedao Shai pisze:Nawet Carda już chyba porzucili.
Raczej tak. Pytałem ich z rok temu o to, czy wydadzą Children of the Fleet i The Last Shadow, to odpisali, że nie planują.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości