Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Cerber108 pisze:Czyli z 50 aż 19 wydał w jakiejś formie Vesper + Rebisowe "My".
Cerber108 pisze:Czyli z 50 aż 19 wydał w jakiejś formie Vesper + Rebisowe "My".
jezzo pisze:myślę, że dokładnie rozważyli jak uciąć koszty i zmniejszyć cenę jak się da, ale jednocześnie sprawić, aby finalnie nie dołożyć do interesu albo wyjść na 0.
To, że w środku są starocie akurat ma tu małe znaczenie, bo chodzi też o koszty produkcji i dystrybucji
jezzo pisze:40 zł to teraz standardowa cena okładkowa książki, ciężko znaleźć takie, które kosztują mniej. To, że w środku są starocie akurat ma tu małe znaczenie, bo chodzi też o koszty produkcji i dystrybucji. W prenumeracie jak się odliczy koszty przesyłki i uśredni cenę z promocjami wychodzi 32,50.
Najtańsza książka w twardej oprawie jaką kupiłem w tym roku, ale która była w małym formacie i mająca pewnie z 80 stron kosztowała 22 zł.
jezzo pisze:"adekwatną cenę, czyli 19,99 za tom"
Zaśmiane. Historyk, żyjemy w 2023 roku, a nie 2005. Przegapiłeś kryzys na rynku i wzrost cen papieru? .
Falcon64 pisze:Odpowiadam tym kilku osobom, które przypisały mi plecenie bzdur, ponieważ ceny okładkowe książek Rebisu różnią się oo detalicznych... To prawda, że Rebisy można kupić taniej, ale cena oficjalna - jaka jest - każdy widzi.
historyk pisze:książki w Polsce mają celowo zawyżone ceny po to, żeby księgarnie dawały wysokie rabaty. Zatem cena "oficjalna" to cena fikcyjna.
nosiwoda pisze:Czasem specjalnie kupuję po cenie okładkowej w księgarni, którą z jakiegoś powodu cenię, ale robię to rzadko
Kuna pisze:I fajnie, że ktoś tutaj napisał o tych, którzy wykupili prenumeratę, że są inteligentni inaczej - ja wykupiłam.
Janusz S. pisze:Kuna pisze:I fajnie, że ktoś tutaj napisał o tych, którzy wykupili prenumeratę, że są inteligentni inaczej - ja wykupiłam.
Nieco inaczej to ująłem, ale intencji to nie zmienia. Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona. Poprawię się i będę używał bardziej poetyckich aluzji i metafor w swoich złośliwościach.
Pokój?
Janusz S. pisze: Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona.
nosiwoda pisze:Janusz S. pisze: Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona.
Ej, to teraz ja się przyczepię "Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona", to klasyczne non-apology. Przepraszasz za swoje czyny lub zaniechania, a nie za odczucia innych osób. No i albo przepraszasz, albo nie, nie ma tu miejsca na jeśli, jak to mawiał Yoda.
nosiwoda pisze:Ej, to teraz ja się przyczepię "Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona", to klasyczne non-apology. Przepraszasz za swoje czyny lub zaniechania, a nie za odczucia innych osób
nosiwoda pisze:Jestem uczulony na non-apology.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 101 gości