Heinlein, Robert A. - "Władcy marionetek" :: Sprawdź komentowaną ksiażkę.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Heinlein, Robert A. - "Władcy marionetek"

Postautor: Shedao Shai » czw 10.08.2023 9:26

Od pierwszych stron lektury po głowie chodził mi film "Oni żyją". Nie tylko z powodu podobieństwa fabuły, ale też - a może: przede wszystkim - z powodu pulpowego charakteru opowieści. Innymi słowy, gdyby "Władcy marionetek" byli filmem, byliby jakimś kultowym klasykiem kina klasy B.
Traktując tę powieść na poważnie, można się do niej szybko zniechęcić. Bohaterowie są przerysowani, fabuła toczy się swoim rytmem, nawet nie próbując udawać że taki ciąg wydarzeń mógłby mieć miejsce w naszej rzeczywistości. Heinlein poprowadził tę książkę nie przejmując się realizmem i dało to piękny efekt.

Mamy zatem dość - obecnie - klasyczną opowieść o inwazji obcych, którzy w pasożytniczy sposób opanowują ciała ludzi i przejmują nad nimi kontrolę. Taki cichy podbój. Naszym głównym bohaterem jest członek tajnej agencji, która właśnie odkryła postępującą inwazję i usiłuje jej przeciwdziałać. Wraz z uczuciem zagrożenia rośnie paranoja (komu można ufać?), coraz większe połacie Stanów Zjednoczonych zostają opanowane podczas gdy bohaterowie naszej agencji usiłują przebić się przez polityczne utrudnienia i opór ze strony opinii publicznej.

Jak na powieść z lat 50. przystoi, mamy tu klasyczne latające spodki i spojrzenie na politykę mocno przefiltrowane przez tamtejsze realia. USA i Sowieci odbudowali się już po wojnie nuklearnej i powrócili do stanu zimnej wojny, latające auta istnieją, a ludzie latają w kosmos i skolonizowali Wenus. Retro-fantastyka na pełnej. Zresztą kosmici są dość oczywistą metaforą na sowietów.

Książka jest ciekawa, czyta się ją dobrze i bez chwili nudy. Pomimo przeszło 70 lat(!) na liczniku. Dobra rzecz.

5/6
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Heinlein, Robert A. - "Władcy marionetek"

Postautor: nosiwoda » czw 10.08.2023 9:56

Władcy marionetek byli filmem, i to co najmniej dwa razy.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5010
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Heinlein, Robert A. - "Władcy marionetek"

Postautor: Shedao Shai » czw 10.08.2023 10:29

nosiwoda pisze:Władcy marionetek byli filmem, i to co najmniej dwa razy.


Właśnie sobie oglądam wersję z 1994 :D
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Heinlein, Robert A. - "Władcy marionetek"

Postautor: Fidel-F2 » czw 10.08.2023 14:46

Zgadza się, wybitna chała.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3468
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości