XVII wiek i magia :: Sprawdź komentowany news.

[Janusz S.]

A kto to taki ten Świątkowski? Napisał już coś wcześniej?

[Shadowmage]

Chyba nie, tu masz biogram ze strony książki:

Marcin Świątkowski, ur. 1992 r. Mieszka i pracuje w Krakowie, zawodowo zajmuje się grafiką komputerową. W liceum zafascynowała go XVII-wieczna historia, ale bardzo szybko zrozumiał, że bardziej od tego kocha historie opowiadać. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Współzałożyciel kwartalnika i wydawnictwa KONTENT. Jest wielkim fanem Lema i Ursuli Le Guin oraz swoich KOTÓW i lotnictwa.

[Janusz S.]

Dzięki.
Fan Lema i LeGuin? I wyprodukował coś a la Piekara? Dziwne

[asymon]

A może to jednak siara przyznać, że się czyta Piekarę i Pilipiuka?

[Whoresbane]

No ja się wstydzę przyznawać, że czytam Piekarę

[Coacoochee]

Skąd wiadomo, że nie à la Komuda?

[Janusz S.]

A może to jednak siara przyznać, że się czyta Piekarę i Pilipiuka?

A trzeba ich czytać, żeby wiedzieć o czym piszą? Jeśli kiedyś czytałem coś Piekary to było to tak dawno temu, że nie pamiętam co też by mogło to być. Pilipiuka czytałem pierwsze tomy Wędrowycza - - kupuję je mojej matce, bo razem z bohaterem pochodzą z dokładnie tego samego rejonu Polski i bawią ją lokalne odniesienia.

[Coacoochee]

(Nawiasem mówiąc Chuck Schuldiner, lider Death, był fanem, a chyba nawet prezesem lokalnego fan clubu KISS, co to ma w ogóle do rzeczy? I jak wyczułeś tu Piekarę? Równie dobrze może być Sapkowski.)