"Eksperyment" kupiłem jakoś z rozpędu, bo uważnie śledzę polskich autorów wydawanych przez Vesper, i tak robiłem od nich jakieś zamówienie... no i poszło. Był to duży błąd. Książka mocno odstaje od standardowego poziomu Vespera, pasowałaby raczej do któregoś z bardziej niszowych wydawnictw które z radością babrają się w kupie i jakoś im to tam w niewielkich nakładach idzie.
Książka zaczyna się całkiem nieźle i zwiastuje ot, takie przeciętne, przyjemne czytadełko. Aż gdzieś w połowie autor zaczyna odsłaniać karty, a ja nie mogę uwierzyć, że naprawdę to był jego pomysł na fabułę, naprawdę poszedł w takim kierunku. Do autora pretensje mieć ciężko, pewnie orał jak mógł i napisał co mu w głowie siedziało. Ale że ludziom z wydawnictwa gdzieś tam po drodze przy lekturze, redakcji, korekcie nie zapaliła się lampka pt. "to głupoty, nie róbmy se siary", to aż ciężko uwierzyć. Fabuła jest absurdalna, ocierająca się o fanfic. I to przykrywa właściwie wszystko inne. Od strony technicznej pan Kopiec nie pisał źle, ale nie przekonam się czy jest w stanie napisać coś sensowniejszego, bo na "Eksperymencie" moja przygoda z jego twórczością na pewno się kończy.
2/6