Pamiętam, że w pradawnych czasach (1994 rok) z przyjemnością przeczytałem w Złotym Smoku opowiadanie Goćka Dni, które nadejdą (czy dziś miałbym przyjemność z lektury - możliwe, że nie), z tego co pamiętam, to było otwarcie jakiegoś cyklu i chyba miało być powiązane z powstającą/planowaną grą (naturalnie, ani cykl, ani gra nie powstały).
Nigdy później to opowiadanie wznowione nie było - widzę, że w poszerzonej wersji Czarnych batalionów też miejsca nie znalazło. A to specyficzne opko w wykonaniu tego autora - klasyczne fantasy, a wszak jego specjalnością jest polityczna satyra (i szkoda, bo ta polityczna satyra w fantastycznym garniturze niespecjalnie mnie interesuje).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com