El Lagarto pisze:Jako zwolennik "zabytków" (określenie Fidela) podsunąłbym małolatom "Narnię" Lewisa, "Pięcioro dzieci i coś" Edith Nesbit; może "Klechdy sezamowe" Leśmiana w jakimś ładnym wydaniu. Z nowszych i bardziej w stronę SF oczywiście "Felix, Net i Nika" Kosika (się mi zrymowało).
Ale to nie ośmiolatka, tylko dwunastolatka. Ośmiolatce to można by podsunąć wiele innych rzeczy, z Baumem, Milne, George MacDonaldem, Knutssonem, Selmą Lagerlöf i Tove Jansson na czele.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com