Nasze Strony

I, co ważne, będzie formatem pasował do Abominacji i Terroru. Moja półeczka Simmonsowa uśmiecha się.

Mnie to trochę powiewa, bo mam - tak na oko - książki Simmonsa z dziewięciu wydawnictw

A ja się cieszę bo mam tylko z dwóch i dobrze, że formatem pasuje do reszty Vesperów

U mnie trzon kolekcji to MAG (8 tomów) + niewiele większy Vesper (2 tomy + kolejne 2 zapowiedziane). Tak, jest jeszcze jeden bodaj z Solarisu, dwa od Zyska i coś tam jeszcze, ale to w drugim rzędzie, za trzonem

Shadowmage pisze:Mnie to trochę powiewa, bo mam - tak na oko - książki Simmonsa z dziewięciu wydawnictw

WYCZUWAM WYZWANIE, IDĘ LICZYĆ.

edit: Przegrałem - 8 (chociaż w ramach tego MAG w trzech różnych formatach, Prószyński w dwóch różnych) - chyba żeby doliczyć ebooki, wtedy 10

Co z tego, jak grzbiety do siebie zupełnie nie pasują ;P

Shadowmage pisze:Mnie to trochę powiewa, bo mam - tak na oko - książki Simmonsa z dziewięciu wydawnictw

Wydanie Vesper ma nowe tłumaczenie (jeśli mię pamięć nie myli) i śliczną okładkę, że o twardej oprawie nie wspomnę, więc mus Panu wziąć!

Powiewa mi, że będzie do czegoś pasowało lub nie. Pewnie wezmę, bo akurat stare wydanie już kupiłem w stanie mocno podniszczonym.

A, i jeszcze dodam, że książka zawiera ilustracje Kamudy, zatem grzech się nie skusić :P

A jak jakościowo z treścią? i kierunku którego gatunku to idzie? sci-fi/horror/thriller?
Terror się podobał, Zyskowa dylogia nie zachwyciła; wydrazony człowiek/muza - niewiele pamiętam ale na plus musiało byc skoro mam reszte:D Hyperiony, Drood i Trupia czekają na półce
(ja narazie mam tylko z 4 wydawnictw, króluje MAG)

Pieśń Kali to horror. W dodatku chyba debiut?

Debiut :)

Horror, nawet fajny, ale pamiętam, że byłem tak raczej lekko na tak, a nie bardzo. Poza tym że debiut, to jeszcze miałem uwagi do tłumaczenia, podobnie jak w "Wydrążonym człowieku". Ale zastanawiam się, bo ma być nowe tłumaczenie.

Tak w ogóle jest teraz za $2 w Amazonie pewnie Vesper ebookowców znowu nie uszczęśliwi. I jest jakaś promocja na fantastykę, w większości słabe rzeczy z Amazona, ale parę perełek typu "Wydziedziczeni", "Ubik", czy najlepsze opowiadania PKD.

hmm to po doświadczeniach z Letnią Nocą i Zimowym Przesileniem raczej poczekam na okazję przeczytania pożyczonej.
edit: doczytałam info o ebooku za 2$ - to może być zwycięska opcja (należe do grona stałych ubolewaczy nad tym ze Vesper ebooków nie daje, nie kazda ksiazke chce sie przeczytac wiecej niz raz - takie wole na e-papierze, u mnie w te kategorie wpadaja wszelkie horrory i kryminały)
Dziękuję za szybki odzew.

asymon pisze: I jest jakaś promocja na fantastykę, w większości słabe rzeczy z Amazona, ale parę perełek typu "Wydziedziczeni", "Ubik", czy najlepsze opowiadania PKD.

O, dzięki, wyłapałemtrylogię Hobb za 4,19$. Wydziedziczonych LeGuin mam w kilku wersjach, ale też jest za 2.09$.

Thuringwethil pisze:Hyperiony, Drood i Trupia czekają na półce

W moim lokalnym bąbelku wszechświata Simmons zaczyna się i kończy na "hyperionach" (przesadzam, oczywiście). Do tego "Ilion/Olimp". Resztę lubię mniej lub bardziej, ale to nie ten sam poziom. Pewnie po prostu wolę fantastykę w jego wykonaniu i żałuję, że tworzy jej stosunkowo niewiele. W każdym razie skoro masz te "hyperiony", to moim zdaniem warto w końcu je skonsumować.

Nie przepadałem za sci-fi dopóki nie otworzyłem Hyperiona. Zwrot o 180 stopni. Od tamtej pory powolutku coraz więcej czytam ten gatunek

"Ilion" + "Olimp" także powinny Pana zachwycić :)

Są w planach ale jeszcze nie na półce w przeciwieństwie do Abominacji i Terroru

Thuringwethil pisze:hmm to po doświadczeniach z Letnią Nocą i Zimowym Przesileniem raczej poczekam na okazję przeczytania pożyczonej.

Mademoiselle zaczęła od niewłaściwej strony, jeśli mogę tak to ująć.
Na znakomity początek proponowałbym dylogie s-f: "Hyperion" + "Zagłada Hyperiona", następnie: "Illion" + "Olimp".
Później horrory: "Terror", "Drood" i "Carrion Comfort".

Kszych pisze:W moim lokalnym bąbelku wszechświata Simmons zaczyna się i kończy na "hyperionach" (przesadzam, oczywiście). Do tego "Ilion/Olimp".

+9000.
Dołożyłbym jeszcze Muzę ognia i Fale grawitacji, poza tym całkowita zgoda. Mam na kudelku Flashback, to zdaje się czysta SF, ale jeszcze nie czytałem. A teraz czytam The fifth heart - opowieść o Sherlocku Holmesie, który zdaje sobie sprawę, że jest postacią literacką, i prowadzi śledztwo w Ameryce, w towarzystwie pisarza Henry'ego Jamesa. Coś podobnego do Drooda, zapewne. Jeszcze nie mam wyrobionego zdania (licznik na 9%).

Illion+Olimp? Retelling Homera wydaje się mocno nudnym tematem. Mnie przynajmniej koncept kompletnie odrzucił, a Wy tak zachwalacie

Dla mnie zdecydowanie po Hyperionie, ale owszem, nadal dobre. Poza tym to nie retelling Iliady, ale również morawce, wojniksy, faksowanie, trochę nawet może (dawno temu czytałem) retelling podziału na Morloków i Elojów?

nosiwoda pisze:Dla mnie zdecydowanie po Hyperionie, ale owszem, nadal dobre. Poza tym to nie retelling Iliady, ale również morawce, wojniksy, faksowanie, trochę nawet może (dawno temu czytałem) retelling podziału na Morloków i Elojów?

Dodaj, że jeden z tych morawców jest fanem poezji Szekspira, a po lekturze musiałem sobie przypomnieć "Burzę", W ogóle myślące roboty jakoś mi tak Lemem zajeżdżały...

A słowo "retelling" też nie oddaje całej intrygi, ale pisanie więcej może zepsuć zabawę płynącą z czytania.

"Ilion" jest świetny, "Olimp" - czy może po prostu rozwiązanie całości - nieco rozczarowuje.

Tak, też mi nie pasował ten "retelling", bo to nie jest tak, że Achilles strzela z lasera, a potem wlecze ciało Hektora łazikiem po Hellas Planitia, zaś Odyseusz dokuje do marsjańskiej kolonii, Ilionu, kontenerowcem USS Drewniany Koń, w którym ukrywają się odziani w skafandry kosmiczne Achajowie.
Simmons w ogóle bardzo upodobał sobie ten poziom meta, tę wielopoziomowość postmodernistyczną (?) i wykorzystywanie prawdziwych postaci, zwłaszcza autorów dzieł literackich, większość jego prozy zawiera to w mniejszym czy większym stopniu - w Hyperionie Keats, w Muzie ognia Szekspir, w Ilionie/Olimpie Homer i Szekspir, i Moravec, i manuskrypt Wojnicza (czy tam nie było też figury Żyda Wiecznego Tułacza, który na pewno pojawia się w Hyperionie?), w Fifth Heart - Henry James i Conan Doyle, w Droodzie - Dickens i Wilkie Booth, nawet w Abominacji i Terrorze można się tego dopatrywać. Najmniej chyba w horrorach.

Shadowmage pisze:"Ilion" jest świetny, "Olimp" - czy może po prostu rozwiązanie całości - nieco rozczarowuje.

Bluźnierca!