Ekstra, dzięki. Chociaż z wpisu @Kszycha widzę, że może przesadzam narzekając. I nie chodzi mi o gust - być może te ilustracje są całkiem niezłe, ale ja na nich często nie widzę szczegółów. Przykład poniżej (sorry, ale kartki mi się wyginały i nie jestem pewien czy to legalne):
Co znajduje się u góry obrazka? Po lewej - nie wiem. Na środku - nie wiem. Po prawej - robale? Reszta w miarę, chociaż prawego dolnego rogu tez nie jestem pewien. Może tak miało być. Niestety ja liczyłem, że w środku będą ilustracje podobne stylem do okładkowej, stąd rozczarowanie. W ogóle to ilustracje sugerują horror, a nie nazwałbym tej książki horrorem.
Dość zabawne jest też to, że wśród gwałtów i mordów bohaterowie ani razu nie przeklinają na 300 stronach.