adalbert69 pisze:Generalnie wtedy ludzie dużo czytali a książki z sf wychodziły w nakładach 70 - 150 tys. szt.
Spadek czytelnictwa nastąpił, w dwóch rzutach. Pierwszy od ok. 1990 r. - co miało związek i z szerszą ofertą kulturalną (pojawienie się nowych stacji telewizyjnych), i z kryzysem gospodarczym, bezrobociem (= brakiem kasy na książki). Drugi - ok. 2004, nietrudno zauważyć, że ma to związek z upowszechnieniem internetu (w latach 2004-2008 wzrosła ilość nieczytających książek z 44,7 do 62,2% - i ten stan w okolicach 60% nieczytatych utrzymuje się do dziś).
Tym niemniej
spadek czytelnictwa nie jest główną przyczyną spadku nakładów. Bo tą jest wzrost oferty wydawniczej. Ile tytułów SF/fantasy/horror wychodziło rocznie przed 1989 r.? Niech będzie 20-40 tytułów, to fan kupował wszystko. A dziś, skoro tych tytułów wychodzi pół tysiąca, trzeba robić konkretną selekcję.
A jeszcze dochodzą komiksy. Ile tego wychodziło rocznie za komuny? Było ze 20 tytułów? To teraz mamy rocznie gdzieś koło 1200 (licząc z mangami, bez mang ok. 800).
Tu masz wyjaśnioną tajemnicę nakładów z czasów PRL.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com