autor: nosiwoda » czw 04.06.2020 9:31
O, Riggsa kupię do kompletu, nad Adeyemi wciąż się zastanawiam. Zaś tłumaczenie tytułu powieści Diany Wynne Jones przez wykorzystanie tytułu anime na jej podstawie jest dziwaczne - chociaż zrozumiałe ze względu marketingowego. Z wikipedii:
"Pierwsza z tych książek doczekała się adaptacji - filmu anime w reżyserii Hayao Miyazakiego pod tym samym tytułem, Ruchomy zamek Hauru. Wkrótce po pojawieniu się filmu na ekranach polskich kin wydano w Polsce książki, które były jego inspiracją. Imię głównego bohatera w książkowym oryginale brzmi Howl, natomiast w polskim tłumaczeniu Hauru. Zatem zrezygnowano z oryginalnego imienia angielskiego na rzecz tego, którego użyto w japońskim filmie. Zmiana ta zatarła pewne niuanse i mogła być dezorientująca – czarnoksiężnik posługiwał się bowiem wieloma imionami, między innymi Howell i Howl. W polskim tłumaczeniu to podobieństwo zanika, co nie jest bez znaczenia".
Ostatnio zmieniony czw 04.06.2020 9:32 przez
nosiwoda, łącznie zmieniany 1 raz