Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
jezzo pisze:A być może po prostu wygrywają powieści lepsze.
AM pisze:Duża część środowisk twórczych, artystycznych, politycznych w USA przesunęła się bardzo w kwestiach światopoglądowych czy ideologicznych w ostatniej dekadzie. Podobnie jest za dużą częścią miłośników fantastyki. Klucz, wedle którego przyznawane są nagrody, jest odzwierciedleniem tego stanu rzeczy. Być może autorzy związani ze środowiskami LGBTQ+, feministycznymi czy "lewicującymi" i poruszający problemy nierówności rasowych, płci ale też wiele innych ważnych kwestii współczesnego świata, są bardzie atrakcyjni dla dużej grupy współczesnych fanów i jurorów?
jezzo pisze:Nie mam nic przeciwko głosom, że zwycięża polityczna poprawność, jeśli ktoś razem z taką opinią zapoda listę tych rzekomo lepszych tytułów napisanych przez pisarzy płci męskiej z odpowiednią argumentacją. Z reguły jednak jest to tylko czcze gadanie. Żeby nie było, sam jestem facetem, a z głupich 'sex wars' wyrosłem gdzieś na poziomie wczesnej podstawówki.
Kjarik pisze:Historyku, czy do nagród w 2017 roku czyli poniekąd za 2016 nie powina się łapać także Ada Palmer
Shadowmage pisze:Ale "Pęknięta ziemia" to już coś ciutek innego.
Widzę, że przekonania o szczypcie szaleństwa niezbędnej by być artystą. przestały znajdować poparcie w zdrowej moralnie części społeczeństwahistoryk pisze:Kjarik pisze:Historyku, czy do nagród w 2017 roku czyli poniekąd za 2016 nie powina się łapać także Ada Palmer
No coś Ty, biała, heteroseksualna? No, żeby chociaż była chorą psychicznie muzułmanką. A tu nic...
I jak można by ją nagrodzić, skoro są tak wspaniali pisarze, jak transpłciowe, trans-żółte, niebinarne-czarne, czarne (słabo wygląda sam kolor skóry, bo tu przydałoby się coś jeszcze, najlepiej z paczki LGBTQ, ale pani Jemisin nadrabia zaangażowaniem w walce o prawa kobiet i mniejszości rasowych)? + paprotka Mishell Baker, ale idzie to jakoś uzasadnić - Baker obnosi się ze swoim poważnym zaburzeniem osobowości (borderline - jedno z najcięższych zaburzeń osobowości, de facto już chyba choroba psychiczna, bo u osób z tym zaburzeniem widoczne są zmiany w mózgu, a w leczeniu stosuje się też farmakoterapię).
Nebula to nie jest już nagroda literacka, to nagroda dla przedstawicieli "uciskanych" mniejszości za to, że potrafią pisać. Taka forma walki z analfabetyzmem.\
Widzę, że przekonania o szczypcie szaleństwa niezbędnej by być artystą. przestały znajdować poparcie w zdrowej moralnie części społeczeństwa.
asymon pisze:myślę że obrońcy "tradycyjnych wartości" też mieliby się czego przyczepić xD
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości