Nagrody NF 2020 przyznane :: Sprawdź komentowany news.

[ASX76]

Palmer i Donżon! :)

[Tigana]

„Wydział 7. Sezon 1” to zacna seria.

[historyk]

Ojoj, jakie to kontrowersyjne, bo zupełnie niekontrowersyjne Acz bardzo brakuje tu kategorii "Polski komiks", bo akurat w 2019 byłoby z czego wybierać, że wymienię choćby "Niezwyciężonego" Rafała Mikołajczyka, "Bardo 2 - Rita" Daniela Odiji i Wojciecha Stefanica czy "Brom" Unki Odyi.

Jedynie z czym bym polemizował, to nagroda za wznowienie dla „Cała Orsinia/Malafrena” - wznowiono lepsze pozycje, choćby Keyesa czy Aldissa. Z drugiej strony, porównując samą jakość wydania, to jednak Le Guin wygrywa. Poza tym to Prószyński - wydawca NF...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Shadowmage]

Przecież jest polski komiks...
"Brom" był spoko, "Niezwyciężony" świetny. Tego zwycięskiego nie znam.

[Janusz S.]

Obie książki roku świetne. Chyba pierwszy raz mi się zdarza, żeby mój gust pasował do jakichkolwiek nagród.

[historyk]

Przecież jest polski komiks...

O pacz, pan, ślepy. Nie dojrzał, a się oburzył. Sam siebie teraz rozbawiłem
Tym niemniej nie wiem czy akurat Wydział 7 zasługuje na to wyróżnienie. Bo to zeszytówka, która wychodzi od 2018 - konkretnie sezon 1 wychodził w latach 2018-2020, więc czasowo tylko w części spełnia kryterium. Owszem, komiks niezły, zamiar chwalebny (przywrócić zeszytówki na naszym rynku), ale czy to ma start z "Niezwyciężonym" (moim faworytem)? Moim zdaniem nie. Ale na pewno nie jest to jakaś gruba wtopa jury.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[malakh]

Jedynie z czym bym polemizował, to nagroda za wznowienie dla „Cała Orsinia/Malafrena” - wznowiono lepsze pozycje, choćby Keyesa czy Aldissa. Z drugiej strony, porównując samą jakość wydania, to jednak Le Guin wygrywa. Poza tym to Prószyński - wydawca NF...

Prószyński na nagrody żadnego wpływu nie ma. Bo też jaki? Absolutna większość jury to ludzie, którzy w żaden sposób nie "podlegają" wydawcy "NF", ot po prostu publikują w miesięczniku. Jak np. Prósz miałby wpływać na Shodowa? Albo Stachowicza i Haskę? (wydawcą ich ostatniej książki była Sonia Draga).

IMHO we wznowieniu liczy się nie tylko tytuł, ale też sposób wydania - Keyes to po prostu nowa edycja, i to brzydka wizualnie. A z Le Guin to jednak jakoś omnibusa, uzupełnienie rzeczy nie puszczonych/porozrzucanych, no i wydanie dobre, solidne.

Poza tym - to Le Guin;p

[historyk]

Poza tym - to Le Guin;p

Ale zdecydowanie nie ten sam kaliber co Ziemiomorze albo Ekumena
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[kpr]

meh. Niezwyciężony to produkt, którym można się chwalić za granicą. Nie wiem czemu nie wygrał.

[ASX76]

Ano właśnie. To dowodzi, że z tymi nagrodami coś nie do końca "halo" ;) O ile w przypadku Palmer i Donżonu wszystko OK, o tyle Wydział 7 to chyba "po znajomości"... ;P

[turucorp]

Ano właśnie. To dowodzi, że z tymi nagrodami coś nie do końca "halo" O ile w przypadku Palmer i Donżonu wszystko OK, o tyle Wydział 7 to chyba "po znajomości"... ;P

Słaby troll, nawet nie wiemy, kto w tym jury zasiadał
Swoją drogą, lekką ręką obrabiacie tutaj tylne części ciała, nie przeszkadza Wam, że jestem tutaj użytkownikiem?

[ASX76]

Szanowny Panie, toż emotikonkę z przymrużeniem oka na końcu zdania postawiłem, co dowodzi żartu :)

[historyk]

turucorp
Użytkownikiem niedostrzegalnym, pierwszy post po 14 latach...

I wybacz, ale Twoje dzieło jest i będzie oceniane, porównywane, nieraz chwalone, nieraz pewnie krytykowane w różnych miejscach... A jeśli jest to dla Ciebie bolesne, to Twój problem.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[turucorp]

turucorp
Użytkownikiem niedostrzegalnym, pierwszy post po 14 latach...

I wybacz, ale Twoje dzieło jest i będzie oceniane, porównywane, nieraz chwalone, nieraz pewnie krytykowane w różnych miejscach... A jeśli jest to dla Ciebie bolesne, to Twój problem.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Podważanie nagrody ze względów formalnych nie jest "oceną" czy "krytyką" tylko szukaniem dziury w całym
Nikt z ekipy tworzącej W7 nie miał żadnego wpływu na wybór dokonany przez jury, ba, zarówno o nominacji jak i ostatecznym wyniku dowiedzieliśmy się z linków znajomych na FB, redakcja miesięcznika NF do tej pory nie skontaktowała się z nami w sposób oficjalny.

A w kwestii "niedostrzegalności", ograniczam się tutaj do lektury, to coś nagannego?
Bywają momenty, że mam ochotę się odezwać, ale się powstrzymuję, chociaż tym razem nie dałem rady :/

[ASX76]

A ja po raz drugi powtarzam że tylko żartowałem o czym świadczy przymrużenie oka na końcu wpisu. A skoro żartowałem, to niczego nie podważam. QED

[Fidel-F2]

Podważanie nagrody ze względów formalnych nie jest "oceną" czy "krytyką" tylko szukaniem dziury w całym

formalnie rzecz biorąc, w zaistniałym kontekście, to zdanie jest fałszywe

[turucorp]

Podważanie nagrody ze względów formalnych nie jest "oceną" czy "krytyką" tylko szukaniem dziury w całym

formalnie rzecz biorąc, w zaistniałym kontekście, to zdanie jest fałszywe

To nie @historyk tylko ja, więc rzeczywiście „zdanie fałszywe”, skoro inny autor
Dziwnie się dyskutuje na dwa fora, ale ok. Zaintrygowało mnie, że ten „problem formalny” pojawił się przy nagrodach NF, a nie przy wielu wcześniejszych nominacjach do różnych nagród komiksowych. Teraz już mam świadomość, że @historyka interesują tylko nagrody literackie, chociaż jest aktywnym użytkownikiem na forach komiksowych.
Na pocieszenie, w tym roku nie zdążymy zakończyć drugiego sezonu serii, dlatego też potencjalne nagrody za 2020 nie będą obciążone komiksową pozycją o tak niejednoznacznym statusie

ASX76, przepraszam, nadinterpretacja z mojej strony, po pewnej gównoburzy na FB jestem przewrażliwiony na takie zarzuty

[historyk]

turucorp

A w kwestii "niedostrzegalności", ograniczam się tutaj do lektury, to coś nagannego?

Nie, ale domaganie się, żeby wszyscy zauważyli twoją obecność po 14 latach milczenia, jest nieco dziwaczne. I chyba bardzo narcystyczne.

Dziwnie się dyskutuje na dwa fora, ale ok.

Ty przeniosłeś dyskusję na drugie forum...

Zaintrygowało mnie, że ten „problem formalny” pojawił się przy nagrodach NF, a nie przy wielu wcześniejszych nominacjach do różnych nagród komiksowych. Teraz już mam świadomość, że @historyka interesują tylko nagrody literackie, chociaż jest aktywnym użytkownikiem na forach komiksowych.

Co ma piernik do wiatraka? Jestem tez użytkownikiem forum piłkarskiego, a nie mam pojęcia kto dostał tytuł Piłkarza Roku, Odkrycia Piłkarskiego Roku itd. itp.

A skoro już o nagrodach, to jest jedna dla mnie nieogarnialna - nagroda dla Krajewskiej. Przypomnę czego dotyczy ta kategoria:

W tej kategorii wskazywani są autorzy i autorki, na których – w ocenie jury – warto zwrócić uwagę czytelników, ponieważ nie zyskali jeszcze rozgłosu i szerokiego uznania, a mają potencjał by w przyszłości osiągnąć wielkość.

Bo ani to pisarka początkująca (debiut książkowy w 2014), ani obiecująca (takie fantasy quasi-słowiańskie z elementami paranormal romance). Dla mnie debiutem roku 2019 była książka Tomasza Gnata "Braciszkowie Niebożątka" - owszem, z pewnymi niedociągnięciami, ale przy tfurczości Krajewskiej, to jak mercedes przy furmance.

_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[turucorp]

turucorp
Ty przeniosłeś dyskusję na drugie forum...

Przeniosłem?
Delikatnie i bezosobowo stuknąłem w stolik, a Ty od razu wczułeś się w rolę nożyc

[Gnat]

Gnat

debiutem roku

Dzięki.

[historyk]

Dzięki.

Nominowałem Cię też do Zajdla

I o Żuławiach.
Z moich typów nominacji nie dostałeś Ty i Zembaty. Przy czym uważam, że właśnie Zembaty został bardzo skrzywdzony i to po raz drugi, i to przy drugiej nagrodzie.

Bo jego - w mojej opinii, bardzo dobra powieść - Głodne Słońce, cz. 1 za 2016 przegrała nominacje do Zajdla z takimi autorami jak Cholewa, Kisiel i Krajewska (przy Żuławiach był lepszy zestaw, więc krzywda mniejsza). W tym roku nominacje do Żuławi przegrał z Majką (Jedyne to solidna powieść, ale średniak, przy czym niczym Majka nie zaskakuje - te same zalety i wady, co przy poprzednich powieściach, w ogóle nie rozwija się pisarsko), Hałas (też solidny średniak, a w stosunku do innych powieści o Krzyczącym nawet lekki spadek formy) czy Dehnelem (nominacja chyba za łaskawe zwrócenie uwagi przez głównonurtowca na istnienie fantastyki).

Może Głodne Słońce nie jest powieścią tego kalibru, żeby i za 2016, i za 2019 zgarnąć nagrody, ale na nominacje na pewno zasłużyło.

Natomiast jeśli chodzi o nagrodę NF, a konkretnie kategorię im. Parowskiego (dawniej Reflektor), to w założeniu miała być dla pisarzy początkujących, a Krajewska takim nie jest, bo w polskich warunkach uznać za początkującego autora, który ma na koncie już pięć wydanych książek (to Rak jest bardziej początkujący, a Wegner tak samo )... Moim zdaniem, to akurat jest chryja, krzywdząca rzeczywiście początkujących, a konkretnie Ciebie, Walewską czy Bielawskiego. Inna rzecz, że moim zdaniem, Krajewska wcale dobrze nie rokuje.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Janusz S.]

Widzę dodatkowy pozytywny skutek tej dyskusji, bo obok wzmianki historyka znalazłem też inne ciekawe opinie i postanowiłem kupić sobie "Braciszków...", o których, mea culpa , wcześniej nie słyszałem

[Bronsiu]

Ej, są już nominacje do Zajdla? Kojarzyło mi się, że miały być 15.06. Tak na szybko w sieci też ich nie znajduję. Jakieś tajne źródła masz?

[historyk]

Jakieś tajne źródła masz?

Sorrki, na jednej ze stron pomylili Zajdle z Żuławiami, więc stąd ten identyczny zestaw nominowanych
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Bronsiu]

A już myślałem że przegapiłem.

[historyk]

A już myślałem że przegapiłem.

Też edytowałem tamten post, żeby gupotą nie epatować
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Gnat]

Historyk, no to dzięki razy dwa. Aż tak wysoko jak Zajdel nie celowałem, debiut, autor noname, więc i tak fajnie, że ktoś tam, gdzieś tam przeczytał.

mea culpa

Oj tam, nie czytelnika wina, że nie słyszał. Miłej lektury. Oby, bo Niebożątka zdają się wzbudzać szeroki wachlarz emocji

[Janusz S.]

Okaże się. A co do winy to chodziło głównie o to, że staram się wiedzieć cokolwiek o wszystkim co wychodzi w PL (poza vanity publishing) i ma jakieś związki z SF&F. A tu wtopa.

[Bronsiu]

Tak patrzę, że chwalonych przez Historyka nazwisk (Gnat, Walewska, Bielawski) nawet nie było w liście zgłoszeniowej do Żuławskiego. Trzeba by tam polobbować o lepsze rozeznanie rynku. Inna rzecz, że ta lista chyba w dużej mierze bazuje na fantasta.pl, więc i tam ich nie ma.

[historyk]

Bronsiu
Przyznam, że teraz nie ogarniam - jakby te książki wyszły w Novae Res, albo Wydawnictwie Książek Dziwnych Niskonakładowych z Pcimia, to OK, mogliby nie dostrzec. Ale to są pozycje wydane przez:
1. Walewska - Genius Creations.
2. Gnat - Dolnośląskie.
3. Bielawski wydal dwie pozycje w 2019, jedna - Phantom Books Horror, druga - Vesper.

http://seczytam.blogspot.com

[Shadowmage]

Trochę tak, ale to wydawnictwa mające trochę inne podejście do kanałów promocji (w zakresie fandomu, czyli powiedzmy zapleczu osób nominujących). Dolnośląskie to zwykle sam muszę namawiać, żeby coś podesłali. Vesper idzie bardziej w kierunku grozy/weird fiction, a to rosnąca, ale zwarta grupa, trochę innych bąbelek. GC chyba najbardziej tu ma szanse, ale też mam wrażenie, że działają znacznie słabiej niż kiedyś i wysiłki kierują na inne kanały.

[jezzo]

Jednym słowem dotarliśmy do prostego wniosku, że oprócz samej jakości książki, w dużej mierze o jej sukcesie, popularności, docenieniu i nagrodach decyduje sprawny marketing czy też przedsiębiorczość autora/agenta/wydawnictwa, lub, czasami, po prostu zwykłe szczęście. W końcu żeby coś przeczytać, trzeba najpierw wiedzieć, że coś takiego istnieje.
Sam się zastanawiam, ile świetnych lub genialnych książek, albo świetnie rokujących pisarzy przepadło, albo jest tam gdzieś poukrywanych głeboko pod wodą w szerokiej rzece książkowej papki płynącej od wydawnictw tylko dlatego, że ktoś ich źle ocenił, albo po prostu nie mieli szczęścia zostać przeczytani przed odpowiednie osoby, które mogłyby je wypromować i dać im odpowiedni rozgłos. Zwłaszcza w Polsce.

[Fidel-F2]

Ech, mała strata. Na świecie są takie ilości literatury wartej przeczytania, że strata dowolnej ilości kolejnej dobrej literatury, jest bez znaczenia.

[light pillar]

Stara prawda mówi, jeśli coś zostało zapomniane, to z dużym prawdopodobieństwem słusznie i zasłużenie. Tak a propos literatury, która przepadła. Na kursach literaturoznawstwa można się tym zajmować.

[historyk]

Stara prawda mówi, jeśli coś zostało zapomniane, to z dużym prawdopodobieństwem słusznie i zasłużenie. Tak a propos literatury, która przepadła. Na kursach literaturoznawstwa można się tym zajmować.

Inna stara prawda mówi, że produkt gorszy wypiera produkt lepszy
_______________________
http://seczytam.blogspot.com