asymon pisze:Pytanie, jak wyglądały pozostałe dwie...
Jest to pytanie z gatunku "co będzie, jeśli otworzę tę starodawną księgę z czaszką na okładce, stronicami sklejonymi krwią i śluzem, oraz ośmiornicą wytłoczoną na grzbiecie, i przeczytam wytłuszczony fragment na głos o północy, w opuszczonym domu na nadmorskiej skarpie w miasteczku Providence?".
Aczkolwiek może się okazać, że wcześniej było nieźle, a po prostu autor i wydawca... no cóż.