Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Shedao Shai pisze: wyobrażam sobie, że nie jest tak źle jak wszyscy mówią
historyk pisze:Shedao Shai pisze: wyobrażam sobie, że nie jest tak źle jak wszyscy mówią
Jest gorzej. Mnie to zaczęło przynudzać przy Łowcach dusz - no ile można tego samego, ale miałem zamiar dokończyć cykl. Potem przeczytałem Płomień i krzyż 1, słabe to było, ale jeszcze do przetrawienia. I zacząłem czytać Ja inkwizytor. Wieże do nieba - i tego już nie strawiłem.
Na dziś nie mam zamiaru wracać do tego cyklu, nawet jeśli Piekara dokończy podstawowy - sądzę, że bez znajomości tych prequeli i sequeli do prequeli zakończenie będzie niezrozumiałe. Inna rzecz, że facet od 26 lat (bodajże w 1994 r. ukazało się pierwsze opowiadanie) nie potrafi tego skończyć...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Shedao Shai pisze:No cóż. W takim razie na twoim miejscu zastanowiłbym się, czy na pewno chcesz kontynuację "Necrosis". Może się okazać, że wyczekiwana od tak długo książka będzie równie sporym zawodem. Przynajmniej ja podejrzewam, że tak by było.
Zeb pisze:Tak apropos Planety masek, to były tylko trzy opowiadania te z Fenixa?
historyk pisze:Zeb pisze:Tak apropos Planety masek, to były tylko trzy opowiadania te z Fenixa?
Chyba to wszystko. Coś mi świta, że JP zapowiadał ciąg dalszy, ale nigdy tego nie zrealizował.
gg72 pisze:historyk pisze:Zeb pisze:Tak apropos Planety masek, to były tylko trzy opowiadania te z Fenixa?
Chyba to wszystko. Coś mi świta, że JP zapowiadał ciąg dalszy, ale nigdy tego nie zrealizował.
Czy Planeta masek to był w ogóle pomysł Piekary? Czy to tylko wariacja na temat pomysłu Jacka Vance'a z jego Księżycowej Ćmy? Pytam, bo Fenixa czytałem wieki temu i niewiele z tych opowiadań pamiętam (praktycznie tylko tyle, że nosili maski jak w Księżycowej... właśnie).
nosiwoda pisze:gg72 pisze:Czy Planeta masek to był w ogóle pomysł Piekary? Czy to tylko wariacja na temat pomysłu Jacka Vance'a z jego Księżycowej Ćmy? Pytam, bo Fenixa czytałem wieki temu i niewiele z tych opowiadań pamiętam (praktycznie tylko tyle, że nosili maski jak w Księżycowej... właśnie).
To nie była wariacja. To był plagiat.
nosiwoda pisze:To nie była wariacja. To był plagiat.
BTW Arivald to też "wariacja" na temat Kedrigerna Johna Moressy'ego. Okładki pierwszego wydania tego nawet za bardzo nie ukrywały.[/img]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości