"Hrabia Monte Christo fantastycznie »unaukowiony«… majstersztyk narracyjny" :: Sprawdź komentowany news.

[ASX76]

Okropna okładka!

[nosiwoda]

Temu człowiekowi powierzyłbym dziecko do pilnowania, taki milusi kotecek. To zdecydowanie NIE jest Gulliver Foyle.

[jezzo]

Jaka okładka hahaha. Zdecydowanie wygrywa na najgorszą dotychczas. Powrót z planety kotów.

[nosiwoda]

Poza tym on przecież powinien mieć słowo NOMAD wytatuowane w lustrzanym odbiciu.

[Janusz S.]

Okładka jest niezbyt atrakcyjna, ale szczerze pisząc te, które zebrał pracowicie @nosiwoda nie są w niczym atrakcyjniejsze. Tylko ta z pandą (Chiny?) jako tako mi się podoba.

[Blade Runner]

Fakt, dosyć to wszystko zniechęcające. Mimo to kupię, bo akurat tej powieści nie mam.

[nosiwoda]

Okładka jest niezbyt atrakcyjna, ale szczerze pisząc te, które zebrał pracowicie @nosiwoda nie są w niczym atrakcyjniejsze. Tylko ta z pandą (Chiny?) jako tako mi się podoba.

OK, ale mnie chodziło nie o atrakcyjność, tylko o zgodność z powieścią. Gully Foyle to nie jest miły misiaczek z Tasmanii, tylko agresywny i groźny maniak. Nijak tego nie ma na proponowanej okładce. W sumie najpodobniejsza jest ta z serii Masterworks - która też nie oddaje jego charakteru, ale przynajmniej ma NOMADa.

(mnie najbardziej pasują pierwsze trzy i przedostatnia)

((a tak wog'le to tytuł byłby lepszy jako Gwiazdy moim celem - destination=/=destiny))

[Aegnor]

Na ostatniej okładce odwrócony napis "NOMAD" wygląda jak "GAMOŃ" i trzeba przyznać, że pasuje jak ulał.

[Janusz S.]

OK, ale mnie chodziło nie o atrakcyjność, tylko o zgodność z powieścią.

Jasne, ale chyba nie przeszkadzało Ci zbyt mocno, że wykorzystałem Twojego posta do swoich egotycznych celów?

((a tak wog'le to tytuł byłby lepszy jako Gwiazdy moim celem - destination=/=destiny))

Ale "przeznaczenie" to też w niektórych znaczeniach cel. Cel podróży=miejsce przeznaczenia. Tłumaczenie z "przeznaczeniem" nie gubi więc podstawowego znaczenia a dodaje dodatkowy poziom złożoności. Czy to aby na pewno wada? Nie pamiętam już całej treści książki, ale wydaje mi się, że taka dwuznaczność nie jest sprzeczna z jej treścią. Żeby podać jakieś bardziej rzeczowe argumenty musiałbym wrócić do tekstu - ostatni raz czytałem wyciętą z "Fantastyki"

[emsi2]

Tragedia! To, że podobne nie są atrakcyjniejsze nie świadczy o tym, że ta jest dobra. Jest okropna.

[Kjarik]

Odnoszę wrażenie, że autor okładek do tej serii postanowił sprawdzić, jak długo uda mu się trollować Rebis swoimi umyślnie paskudnymi wytworami.

[historyk]

Mnie ta okładka nie odrzuca (już samo to, że nie ma głowy z wiciami, mackami, okablowaniem - duży plus). A o zgodności z powieścią się nie wypowiem, bo nie czytałem.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Haribo]

Bardzo fajna okładka. Oldschool pełną gębą. Sugeruje akcję, przygodę... :)

[Shedao Shai]

"Wehikuł czasu" to świetna seria, tylko te okładki... Wziąłem sobie wczoraj do autobusu jadącego na drugi koniec miasta (p o t ę ż n a wyprawa) "Cieplarnię", samo czytanie nie szło mi najlepiej, więc miałem sporo czasu na kontemplację okładki. Nawet wiedząc, co jest w książce i do czego odnosił się grafik - Jezu, jakie to brzydkie. Odnośnie Bestera, to z zestawienia okładek przygotowanego przez nosiwodę, wyciągam jeden wniosek: najlepiej wydawcy by robili, nie dając na okładkę głównego bohatera :)

[asymon]

Marzyła mi się seria prostych, oldschoolowych okładek...

[Izek Inge]

Wersja z Solarisu sprzed nastu lat też nie zachwycała, ale przynajmniej "Nomad" był

[Janusz S.]

Marzyła mi się seria prostych, oldschoolowych okładek...

Proste i minimalistyczne okładki zawsze są lepsze od potworków stworzonych przez niektórych grafików.
Na fali pokazywanych tu potworków poszukałem też własnego faworyta:


Grafiki okładkowe to drugi powód dla którego nie kupuję serii Rebisu (zintegrowane okładki to główny). Narzekałem na dawne wydania Solarisu i chciałem je wymieniać a przecież one są graficznie świetne w porównaniu z obecnymi.
Przynajmniej MAG i ostatnio Zysk wydają klasykę solidniej i z grafiką, która mnie nie odrzuca.

[Haribo]

Haha, okładka wrzucona przez Janusza S. rozbija bank. Aż piękna... :) Kupiłbym dla samej okładki.