Papierowy Księżyc i Ryan :: Sprawdź komentowany news.

[Janusz S.]

Czekałem dwa dni, żeby zobaczyć, czy ktokolwiek zareaguje. Po licznych reakcjach widać jak beztrosko PK wszystko spier... ściemniając czytelnikom przez cztery lata, że książka zaraz wyjdzie a potem wymyślając kolejne absurdalne powody opóźnienia. Dzisiaj zakończenie tego cyklu najwyraźniej mało kogo obchodzi. O ile oczywiście nastąpi.

[cana]

uwierzę jak zobaczę :-)

[nosiwoda]

Stoją dwa tomy na półce, ale i tak nie zacząłem czytać, więc i parcia nie mam. Ale owszem, chciałem wrzucić do koszyka na nieprzeczytane, a tu nic. Będzie, to będzie.

[Janusz S.]

Doczytałem w oryginale, bo nie chciało mi się czekać, więc teraz też niespecjalnie czekam na mocno spóźniony trzeci tom. O kolejnych chyba w ogóle można zapomnieć - w sumie tworzą jakby nowy cykl, ale jedyne na co można liczyć, to że MAG się za to zabierze. Trylogia o smoczej krwi nie była chyba jednak zbyt wielkim sukcesem (jest moim zdaniem słabsza niż ta trylogia) i nie wiem czy MAG w ogóle będzie w Ryana dalej inwestował.

[historyk]

Prężne wydawnictwo: ostatnia książka wydana bodajże w listopadzie (czyli wychodzi, że coś wydają co cztery miesiące), brak redakcji i korekty, ileś rozgrzebanych serii, o których dokończeniu ni huhu. Wydział promocji nie odpowiada na maile... Niech to już idzie z torbami, może ktoś inny przejmie co ciekawsze ich serie (jak Fletchera czy Bennetta).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

[Janusz S.]

Prężne wydawnictwo: ostatnia książka wydana bodajże w listopadzie (czyli wychodzi, że coś wydają co cztery miesiące), brak redakcji i korekty, ileś rozgrzebanych serii, o których dokończeniu ni huhu. Wydział promocji nie odpowiada na maile... Niech to już idzie z torbami, może ktoś inny przejmie co ciekawsze ich serie (jak Fletchera czy Bennetta).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

No niestety, dokładnie tak. Bennetta chyba w ogóle przerwali po pierwszym tomie. Fletchera warto spróbować? Bo na razie olałem, chociaż zapisałem gdzieś na LC żeby się tej trylogii przyjrzeć.

[Tigana]

Patricka Ness i jego "Ruchomy Chaos" już oddali Zyskowi może i na kolejne serie przyjdzie pora.

[Janusz S.]

Może Zysk wyda całość. Tylko to chyba raczej dla dzieci/młodzieży? Po "Siedmiu minutach" nawet chciałem przeczytać, ale jakoś nie wyszło.

[Shadowmage]

Młodzieżowe, ale tak trochę bardziej w stylu np. młodzieżówek Bacigalupiego, czyli dość brutalnie (ale nie z przypudrowaniem jak np. "Igrzyska śmierci").

[Fidel-F2]

kwa, prawie wszystko co wydają jest nieczytalne bo większość to naiwne młodzieżówki a reszta równie naiwna konfekcja, kwa

[Shadowmage]

W zasadzie zdiagnozowałeś nasz rynek wydawniczy. Nie szkoda nerwów?

[Tigana]

Recenzja poprzedniego wydania http://katedra.nast.pl/art.php5?id=6810

[mniemiroslaw]

Prężne wydawnictwo: ostatnia książka wydana bodajże w listopadzie (czyli wychodzi, że coś wydają co cztery miesiące), brak redakcji i korekty, ileś rozgrzebanych serii, o których dokończeniu ni huhu. Wydział promocji nie odpowiada na maile... Niech to już idzie z torbami, może ktoś inny przejmie co ciekawsze ich serie (jak Fletchera czy Bennetta).
_______________________
http://fin32.com/

No niestety, dokładnie tak. Bennetta chyba w ogóle przerwali po pierwszym tomie. Fletchera warto spróbować? Bo na razie olałem, chociaż zapisałem gdzieś na LC żeby się tej trylogii przyjrzeć.

Fletchera to może i jeszcze warto kontynuować, ale z Benettem to się nie zgodzę, dla mnie to był ogromy zawód i strata czasu, no ale o gustach się nie dyskutuje, a niewidzialna ręka rynku może ich już smyra po pleckach

[Janusz S.]

U Bennetta było trochę nietypowych pomysłów, więc chciałem dać mu szansę. W przypadku Fletchera muszę przeprosić - pomyliłem autorów. Myślałem o Nadzorze Charlie'go Fletchera a nie książce Michaela Fletchara wydanej przez PK. O tej w ogóle nic nie wiem ani nie próbowałem.

[historyk]

Fletchera warto spróbować?

https://seczytam.blogspot.com/2020/03/m ... ienia.html