Powrót do swiata "Tropiciela" i "Zakonnej" zapowiedziany :: Sprawdź komentowany news.

[Janusz S.]

Wreszcie pojawił się ktoś, kto tempem produkcji (beg thy pardon, tworzenia) kolejnych książek przebija Mroza. Po pierwszej jakoś nie potrafię się przekonać, żeby czytać dalej.

[Tigana]

Mam tak samo. Przeczytałem "Tropiciela" i mam dość - niby jakiś pomysł tam był, ale wykonanie słabiutkie.

[Shadowmage]

Zapomnieliście o Pilipiuków? Teraz to już nie to samo, ale w złotych latach przecież szalał.

[Janusz S.]

Zapomnieliście o Pilipiuków? Teraz to już nie to samo, ale w złotych latach przecież szalał.

Nie załapałem. Chodzi Ci o to, że tak szybko pisał? Nic nie wiem o początkach jego kariery, bo dopiero po latach przeczytałem hurtem wszystkie książki o Wędrowyczu i Oko jelenia.

[Fidel-F2]

przeczytałem hurtem wszystkie książki o Wędrowyczu i Oko jelenia.

ożeszkurwawdupę

Chodzi Ci o to, że tak szybko pisał?

niom, w ciągu 5-6 lat napisał coś koło 40 książek

[nosiwoda]

Wliczasz też te, które pisał pod pseudonimem, np. kontynuacje Pana Samochodzika?

[Fidel-F2]

a co za różnica pod jakim nazwiskiem? napisać musiał

ale i tak nie przeskoczy takiego np. Silverberga, który pisał po 20 rocznie czy Asimova który ma na koncie coś z 600-700 tytułów

[nosiwoda]

Nie zaprzeczam, że napisał. Tylko byłem ciekawe, czy tyle spłodził oficjalnie, czy razem z przykrywką. Asimov to pisał też popularnonaukowe rzeczy, i chyba nie całość tego, co podajesz, to książki?

[Fidel-F2]

wszelkie tytuły, tomiki poezji, reformy kalendarza, przewodniki po biblii i uj go wie co jeszcze

[nosiwoda]

Asimov was a prolific writer who wrote or edited more than 500 books

https://en.wikipedia.org/wiki/Isaac_Asimov
Więc nie aż tak srogo. Ale i tak srogo.

[Fidel-F2]

ja te liczby wziąłem z pamięci, z jakiegoś artykułu, gdzieś, pewnie w jakiejś Fantastyce, kiedyś dawno czytałem

[Tigana]

Wspomniany już kiedyś na forum Daniel Arenson - 68 książek w 10 lat. Szacun

[Shadowmage]

A już tak bardziej poważnie, to warto się przyjrzeć co i jak. Pilipiuk to sporo wyciągał z szuflady, choć nie da się ukryć, że miał sporą lekkość pisania. A na drugim krańcu mamy takiego Pattersona, który w dużej mierze robi za twarz.

[nosiwoda]

Czyli jest interface'em przprszm, musiałem.

[Bibi King]

Międzymordziem, znaczy. Koncepcja Międzymorza upadła, może międzymordzie chwyci?

[nosiwoda]

Gdzieś ostatnio czytałem, że "międzymordzie" to humbug, wymysł prasowy czy jakiegoś dowcipnisia, nikt nigdy na serio nie proponował takiego zamiennika. Proponowano co innego, ale za cholerę nie pamiętam, co.

[Shadowmage]

Ale to znaczy, że ktoś myślał, że to faktycznie jakaś prawdziwa wersja próby polonizacji?

[Bronsiu]

Tak około roku 1990 znałem już "międzymordzie" jako żart.

[Spriggana]

Nie założyłabym się że ś.p. Jan Bielecki nie proponował międzymordzia na serio. Bo dwumlasku z wleczeniem używał na pewno.

[Bronsiu]

Wkisłownik też tak twierdzi. Ciekawe.