Strona 1 z 5

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 18:52
autor: historyk
Jeszcze ze dwie książki z grafikami DC i będę rzygać na ich widok - abstrahując od ich przeciętnego poziomu, no ile, ku..., można tłuc na jedno kopyto? Już wolałbym okładkę bez ilustracji - sam tytuł i nazwisko autora.

A ta konkretna grafika mogłaby "zdobić" dowolną książkę z Fabryki Słów. Dno.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 19:09
autor: ASX76
No nie, okładka ładna, tyle że zbyt przypomina kilka wcześniejszych ;) Przydałoby się coś nowego, na Saturna!

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 19:45
autor: Fidel-F2
Ta jeszcze nie jest najgorsza, choć disco-polowy wpływ wyraźny.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:02
autor: historyk
ASX76, Fidel-F2

Ale to nie jest okładka do 15 tomu wypocin Piekary z serii Big Shit, tylko do GENE WOLFE w niby prestiżowej serii ARTEFAKTY. Nie wiem co kieruje Magiem, że te sztampowe ohydztwa DC dają do Uczty Wyobraźni i Artefaktów. Naprawdę wolałbym tzw. okładki blank, Qfa, cztery lata człowiek czekał, żeby dostać takie brzydactwo.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:20
autor: baczmus
Patrząc na wydania zagraniczne, to ta według mnie (moja opinia w sensie - subiektywna) prezentuje się dobrze. Może nie wspaniale jak poprzednie tomy z Artefaktów ale ocenie książkę po przeczytaniu bo jeszcze nie miałem tej przyjemności :D No ale też kto co lubi. Ja też wole np. skrajny minimalizm.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:21
autor: Konsul
:roll:

Super okładeczka, jak zawsze gdy mowa o Dark Crayon. Na facebookowym fanpejdzu Gena Wolfa już chwalą. Nie mogę się doczekać.

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:33
autor: Blade Runner
Jak dla mnie zbyt dosłowna i sztampowa. Gdyby to zdobiło jakiegoś Sandersona czy Abercrombiego, to w porządku. Proza Wolfe'a na taką łopatologię jest zbyt enigmatyczna i wyrafinowana. Zgodzę się z historykiem, że DC ostatnio obniżył loty i jedzie na jedno kopyto, jak ze sztancy.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:43
autor: historyk
baczmus
Patrząc na wydania zagraniczne, to ta według mnie (moja opinia w sensie - subiektywna) prezentuje się dobrze. Może nie wspaniale jak poprzednie tomy z Artefaktów

Przede wszystkim to niemal nie różni się do innych okładek DC - masowo tłuczonego badziewia.

Konsul pisze:Super okładeczka, jak zawsze gdy mowa o Dark Crayon. Na facebookowym fanpejdzu Gena Wolfa już chwalą. Nie mogę się doczekać.

Chwalą, bo posty krytyczne Dark Crayon usuwa. To nic dziwnego, że zostaje Chór Zachwyconych Głosów :D

A okładka faktycznie - cudo: mhoczny facet w kapturze i z mieczem. A za nim kruki... A nie, przepraszam - tu mamy element oryginalny, w miejsce kruków są gołębie :D Okładkowe disco-polo - a gdzie wilk, albinos i wieniec pogrzebowy? :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:48
autor: Konsul
Z cudzych fanpejdzów usuwa posty. Aha xD.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 20:50
autor: historyk
Konsul pisze:Z cudzych fanpejdzów usuwa posty. Aha xD.

A widzisz, nie doczytałem - ze swojego usuwa. A że na amerykańskim chwalą... No jak pierwszy raz widziałem okładkę DC też mi się podobała, ale setna na to samo kopyto już nie.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 21:26
autor: Fidel-F2
Blade Runner pisze:Proza Wolfe'a na taką łopatologię jest zbyt enigmatyczna i wyrafinowana.
Tu akurat się nie zgodzę. Proza Wolfe'a to dość płaski i prymitywny kawałek literatury.

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 21:49
autor: ASX76
Nie napisałbym że prymitywny, lecz kompletnie nieangażujący.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 23:04
autor: historyk
Widzę, że administracja sprząta - podziękować. Ale odpowiem Konsulowi - jego post tez poleciał, a pytał o moja ocenę okładek Marskiego (Rebis) w porównaniu do DC. To odpowiedź:

Poza nieszczęsnym szczurem (czy ostatecznie myszą), który mnie odrzucał, reszta okładek Marskiego nie razi mnie, a Aldissa nawet przypadły mi do gustu. Nie są tak sztampowe, oklepane.

Fidel-F2 pisze:Proza Wolfe'a to dość płaski i prymitywny kawałek literatury.

Heretyk :D Ja tam lubię, choć dawno nic nowego Wolfe nie czytałem. A ten tom Artefaktów był tym, na który czekałem najbardziej...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 23:09
autor: Konsul
No właśnie akurat jak się dogadaliśmy w formie mojego posypania głowy popiołem to posty poleciały. Morskiego tak samo oceniam. Co DC, widać jestem prostakiem bo mi się podobają, przynajmniej te artefaktowe, z innymi nie mam do czynienia na półce.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 23:13
autor: historyk
Konsul
Żeby nie było - DC potrafi zrobić dobrą okładkę, ale nie dla Fabryki Słów i Maga. NIe wiem czy to kwestia kasy (AM nam tu zachwalał, że DC jest dobry , bo jest tani :D ), czy wymogów wydawców. Mnie np. podoba się jego okładka do "1632" Erica Flinta dla Zyska.

ps.
No dobra, dla Maga też kilka dobrych zrobił, jak np. okładki do książek Lian Hearn.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 23:24
autor: ASX76
Panie Historyku, czyli bardziej wolisz Wolfe'a od Mathesona? No bez jaj... ;)

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: wt 19.11.2019 23:27
autor: historyk
ASX76 pisze:Panie Historyku, czyli bardziej wolisz Wolfe'a od Mathesona? No bez jaj... ;)

Przyznaję, że tak, wolę Wolfe - powinienem to przyznać ze wstydem? I co lepsze, nawet nie rozważałem zakupu książki Mathesona w Artefaktach, bo Jestem legendą znam, a z dwóch pozostałych jakoś sam tytuł Człowiek, który nieprawdopodobnie się zmniejszał mnie odrzuca. Ale może jednak kupię, skoro uważasz, że lepszy od Wolfe.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 0:11
autor: ASX76
Do tej pory z Mathesona czytałem tylko "Jestem legendą" i chętnie powtórzę, bo jest to bardzo dobry horror, nader konkretny i treściwy. Sam tytuł: "Człowiek który nieprawdopodobnie się zmniejszał" brzmi jak brzmi, lecz myślę, że autor zasłużył sobie na kredyt zaufania :) Poza (w sumie) trzema nowelami podobno ma być 9 opowiadań, więc na bogato :)
Z Wolfe'a przeczytałem dwie pierwsze części Księgi Nowego Słońca (utknąłem na trzeciej) i trylogię Krótkiego... - niestety, nie zaiskrzyło ;) To trochę jak spotkanie z pozornie atrakcyjną niewiastą w drogiej restauracji, gdy okazuje się, że tak naprawdę niewiele was łączy i "z tej mąki chleba nie będzie", a tylko wykosztowałeś się na kolację ;)

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 10:17
autor: Shedao Shai
Ja z Wolfe'a czytałem tylko "Pokój" i był tak wspanialy, że cokolwiek innego łyknę w ciemno. Dlatego też powtarzam, że mam nadzieję, że w planach jest cały "Solar Cycle" a nie tylko pierwsza jego część.

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 11:10
autor: ASX76
Swego czasu była o tym mowa, i o ile w międzyczasie nic się nie zmieniło, to w grę wchodzi jedynie Nowe Słońce w Artefaktach.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 11:28
autor: nosiwoda
Człowiek zaczyna doceniać pewną hmmm spontaniczność plamiastych okładek z Iskier. Sam już nie wiem, czy to sentyment jedynie. Te są poprawne, ale to tyle. Miał miecz? No, miał. Był mhroczny i groźny? No, był. Ale przecież nie o to w książkach chodziło.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 11:43
autor: historyk
nosiwoda pisze:Miał miecz? No, miał. Był mhroczny i groźny? No, był. Ale przecież nie o to w książkach chodziło.

Ale to nie jest miecz!!! Pokuszę się o interpretację tego obrazka. Rzecz dzieje się w jakiejś szemranej fabryce na Podkarpaciu. Na pierwszym planie mamy pracownika z Ukrainy trzymającego poziomicę. Ma założony kaptur, czyli boi się rozpoznania = pracuje na czarno. Ale przywiózł nam z Ukrainy gołąbki pokoju. Niestety, za nim czai się duch Putina (maska).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 11:55
autor: Fidel-F2
Za chwilę będzie energicznie wyciągał miecz z pochwy, zapomniał jednak, że miecz nie ma pochwy, więc zaraz opierdoli sobie wszystkie palce. Ciekawią mnie te zadziory na końcu głowni. Nie wiem, to po to, by bardziej przypominał wzwiedzionego fiuta? żeby się nie dało wyciągnąć z pochwy (wielość kierunków interpretacji, które się teraz pojawiają, oszałamia)? do otwierania piwa?

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 12:20
autor: Polaris
<cite> Fidel-F2 </cite> pisze:

<q> "Proza Wolfe'a to dość płaski i prymitywny kawałek literatury." </q>

A tak z ciekawości: jaki kawałek literatury uważa kolega wobec powyższego za wypukły i wyszukany? Tylko z poletka fantasy/s-f proszę, bez Manna, Prousta, czy innego Conrada.

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 12:31
autor: Beatrycze
Cykl o kacie, choć literacko ciekawy, mnie też emocjonalnie nie zaangażował.
Co do okładki - zgodzę się, że podobna do wielu poprzednich.
Nie pasuje mi też do treści, ten osiłek w czarnych szmatach a gołąbki to już w ogóle.
To jest oryginalna, nieoczywista proza i takież powinny być okładki do niej.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 12:51
autor: Shedao Shai
ASX76 pisze:Swego czasu była o tym mowa, i o ile w międzyczasie nic się nie zmieniło, to w grę wchodzi jedynie Nowe Słońce w Artefaktach.


Dzięki za odpowiedź, jeśli trzeci raz napiszę, że chciałbym też kolejne tomy, to już nie musisz mi po raz trzeci odpisywać, że kiedyś była mowa o tym, że nie będzie :)

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 12:57
autor: ASX76
Panie Polaris, zdecydowanie najciekawiej z poletka fantasy/s-f prezentuje się pod tym względem D. Mitchell. Warto tu także wymienić: Iana MacLeoda, D. Simmonsa, A. Brzezińską (saga o Twardokęsku, "Wody głębokie jak niebo"), A. Sapkowskiego, W. Szostaka (cykl o górach), G.G. Kaya (dylogia Sarantyńska Mozaika), W. Moersa... itd.

Beatrycze --> okładka jest za bardzo podobna do utrzymanej w tym samym graficznym tonie "Siedem kapitulacji" A. Palmer.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 13:08
autor: historyk
ASX76 pisze:Beatrycze --> okładka jest za bardzo podobna do utrzymanej w tym samym graficznym tonie "Siedem kapitulacji" A. Palmer.

Na "Siedem kapitulacji", z tego co widziałem na fanpage Dark Crayon, ma być po raz sześćdziesiąty ta sama głowa - ta co jak fantasy, to wyrastają z niej wici roślinne, jak horror to macki, jak SF to okablowanie, a jak space opera to nic z niej nie wyrasta :D Tym razem połowa głowy "standard DC" została połączona z połową głowy greckiego filozofa. Acz w tym przypadku jestem raczej rozbawiony "inwencją" tfurczą DC, bo książek Ady Palmer nie kupuję, więc nie mam powodów do wkurzania się.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 13:18
autor: ASX76
Ja tam Pani Palmer nie odpuszczę, tak mi dopomóż Zeusie! :)

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 13:41
autor: Bibi King
Wolfe "płaski, prymitywny, nieangażujący". No ja prdlę... Panowie, jesteście żenujący. I do tego Simmons albo Kay jako przeciwwaga - toż to prostsze niż konstrukcja cepa, z profilem bohatera i zaangażowaniem emocjonalnym na poziomie pięciolatka. Mitchell przynajmniej udaje literata, chociaż jego historie są takie sobie. Sapkowski z kolei fabularnie nieskomplikowany (Wiedźmin; husyckiej nie czytałem, przyznaję), do Wolfe'a to mu naprawdę daleko... Trochę wam nawet współczuję.

@Shedao Shai,
Ale wiesz, że nic więcej niż Nowe Słońce nie będzie? ;-)

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 14:06
autor: historyk
Bibi King pisze:@Shedao Shai,
Ale wiesz, że nic więcej niż Nowe Słońce nie będzie? ;-)

Sądzę, że wszystko zależy od sprzedaży. Jak Nowe Słońce zejdzie dobrze, to puszczą i kolejne części. Choć przyznam, że wolałbym, żeby Wolfe wydawał Prószyński, wtedy na pewno byłoby wszystko, porządnie wydane, w przewidywalnych terminach. No i bez cudownych obrazków DC...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 14:24
autor: ASX76
Nowe Słońce miało niejedno wydanie, a poza tym to specyficzna proza, więc wątpię w jej dobre zejście w sensie sprzedażowym, choć oczywiście bardzo chciałbym się mylić ;) Poza tym, z tego co niegdyś Pan Andrzej pisał, wynikało, że w Artefaktach nie pojawi się nic ponad to, co zostało wcześniej zaplanowane, czy jak kto woli - naszkicowane ;) Innymi słowy, pula tytułów jest zamknięta, a przynajmniej takie wrażenie można odnieść łącząc poszczególne wpisy na ten temat w całość. No, chyba że się coś zmieni(ło) w ostatnim czasie.

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 14:29
autor: Fidel-F2
@Polaris

Oczywiście nie wszystkie pozycje, jedni więcej inni mniej. Obcy: Kay, Herbert, Mitchell, Abercrombie, Silverberg, McAuley, Capek, Bear, Vonnegut, Huxley, Beagle, LeGuin, Tidhar, Orwell, Calvino, Mieville, Watts, Bułyczow, Strugaccy,. Z naszych: Baraniecki, Pacyński, Kres, Sapkowski, Zajdel, Bochiński, Drukrczyk, Huberath, Kosik, Lem, Zbierzchowski, Dukaj, Szostak.

To tak na szybko, pierwsze co przyszło do głowy. Przy nich Wolfe nadaje się jedynie do redagowania horoskopów w bulwarówkach.

@Bibi King, niezmiennie wzbudzasz we mnie wesołość

Niemniej, chętnie bym przeczytał jakieś nie za długie, nie za krótkie, a w sam raz, kilka zdań o wartościach prozy Wolfe'a. Coś poza do Wolfe'a to mu naprawdę daleko i że genialna i że wyrafinowana. Jakieś konkrety, nie na szybko, a z sensem

Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 14:47
autor: Shamharoth
@Historyk
Choć przyznam, że wolałbym, żeby Wolfe wydawał Prószyński, wtedy na pewno byłoby wszystko, porządnie wydane, w przewidywalnych terminach. No i bez cudownych obrazków DC...

Tylko, że np Omnibusy dla Prószyńskiego robi...DC.
Więc obstawiałbym, że DC potrafi zrobić coś fajnego ale sami wydawcy często mu narzucają pewną tematykę. Odnośnie Coreya to ostatnio wspominał, że już iluś chce u niego zamawiać "takie jak do Expanse".

Re: Okładka z Magowych Artefaktow

Post: śr 20.11.2019 16:19
autor: nosiwoda
Fidel-F2 pisze:Niemniej, chętnie bym przeczytał jakieś nie za długie, nie za krótkie, a w sam raz, kilka zdań o wartościach prozy Wolfe'a. Coś poza do Wolfe'a to mu naprawdę daleko i że genialna i że wyrafinowana. Jakieś konkrety, nie na szybko, a z sensem

Z pewną taką nieśmiałością podsuwam: https://stolyklyteracki.wordpress.com/2 ... -falszerz/

A co do reszty wypowiedzi, co lepsze, a co gorsze w grafikach i prozie: KJP.