Coś mi ta książka idzie jak krew z nosa, nie mogę się zabrać na poważnie i skończyć, utknąłem na przystawkach, do głównego dania jeszcze trochę.
Może dlatego że miejscami trochę o dupie Maryni...
Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości