Hmmm, ale czy przypadkiem Malinowski się nie pomylił z Pągowskim? To ten drugi się najbardziej wykłócał pod moją recenzją, Malinowskiego recenzowałam "Skalda" - opowiadania i "Kowala słów" i o ile pomnę, nie było pod tymi recenzjami jakichś sporów.
Chyba, że o coś innego chodzi.
Czytałem kawałek jakiejś powieści Malinowskiego, chyba Skalda, ale mogło być cokolwiek innego. Porażająca nędza. Umiejętności literackie na poziomie ujemnym. Uwierz, Malinowski mi się nie myli.
jesteśmy z Alp alpakami i kopyta mamy nie dorówna nam nikt