Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03) :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Janusz S. » wt 30.04.2019 12:24

Przeczytałem tę analizę taktyki bitwy - i chyba rzeczywiście to jest najsłabszy punkt tego odcinka.
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5932
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Raven86 » wt 30.04.2019 14:02

Absurd za absurdem, do tego rozdmuchane oczekiwania i mamy efekt. Szkoda, że nie udaje im się utrzymać, a nawet zbliżyć do poziomu z pierwszych sezonów. Nadal ogląda się to fajnie ale głupoty psują odbiór. Eh
Awatar użytkownika
Raven86
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 217
Rejestracja: pn 21.01.2008 18:48

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Shadowmage » wt 30.04.2019 14:44

Mnie jeszcze przemknęła myśl, że chyba po prostu oczekiwania były tak duże, że nie dało się im sprostać. Pewnie, można było to zrobić znacznie lepiej, ale czy by wystarczyło?
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20761
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Coacoochee » wt 30.04.2019 18:16

Nie miałem oczekiwań i jestem zadowolony. Zaskakuje mała ilość zgonów. Chowanie się w krypcie przed nieumarłymi, to faktycznie intrygujący pomysł. Absurdy bitewne jakoś przeżyłem wysoko zawieszając poprzeczkę niewiary.
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1816
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15

Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: kurp » wt 30.04.2019 21:18

Cudów się nie spodziewałem, ale poziom bzdur zarył naprawdę o dno. Bardzo, bardzo ograniczam swój kontakt z filmami i serialami, bo po prostu nie trawię ich poziomu, żenują mnie czasem fabularne pomysły. Po Interstellar z pół roku nie mogłem spokojnie przejść obok kina. Nie daję rady tak wysoko zawiesić poprzeczki jak Coacoochee. Ten konkretny serial dawał jakoś radę, ale obecny sezon to już niestety dzisiejsza norma, kretynizmy uniemożliwiają odbiór całości.
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Fidel-F2 » wt 30.04.2019 22:23

Ugh, Interstellar zawiesił poprzeczkę wysoko.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Sumire » śr 01.05.2019 19:50

Ten odcinek akurat obejrzałam, żeby mieć na co ponarzekać :P, ale od czwartego sezonu nie jestem na bieżąco, więc oczekiwań mieć nie mogłam. W nieuprzedzonym oku wygląda to tak: strona ludzka podeszła do bitwy na totalnym spontanie, nie wiedziała prawica, co czyni lewica i odwrotnie, całość wyglądała bardziej sztucznie niż "M jak miłość", dialogi były bardziej drętwe niż w "Barwach szczęścia", a hordy wściekłych zombie raczej śmieszne niż straszne. Zbiór niepowiązanych ze sobą epizodów, mniej lub bardziej bezsensownych. Dziękuję, koniec gry z Grą.
Sumire
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 356
Rejestracja: pt 11.04.2014 10:12

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: asymon » czw 02.05.2019 7:15

Ale kto jest temu winny? Żorż Martę zostawił pisanie jakimś leszcom-scenarzystom z HBO i to są właśnie skutki.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1964
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: romulus » wt 07.05.2019 17:45

Coacoochee pisze:Nie miałem oczekiwań i jestem zadowolony. Zaskakuje mała ilość zgonów. Chowanie się w krypcie przed nieumarłymi, to faktycznie intrygujący pomysł. Absurdy bitewne jakoś przeżyłem wysoko zawieszając poprzeczkę niewiary.

Mnie w ogóle ziębią te "absurdy bitewne". Jakby to była gra komputerowa, którą da się zaplanować i przeprowadzić zgodnie z planem taktycznym. :) Zresztą, "Gra o tron" wyszłaby lepiej, gdyby sobie darować te epicko bitewne pierdalanse i pójść drogą "Rzymu". I w książkach i w serialach/filmach ziewam z nudy już na samą wieść, że będzie "wielka bitwa". Nie wiem, jak można się tym emocjonować. Ale nic dziwnego, nawet meczu piłkarskiego nie jestem w stanie na trzeźwo obejrzeć. :)
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2059
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s08e03)

Postautor: Fidel-F2 » wt 07.05.2019 19:30

Romciu, ale nie chodzi o to, że to absurdy akurat bitewne, tylko, że absurdy. A że Martiny i inne scenarzysty wója wiedzą o wojskowości/historii, to wychodzi jak wychodzi. I wychodzi tak, że Martin opisuje jak to jakiś Tywin, geniusz taktyki i strategii, zaplanował to i tamto i na dodatek wszystko mu się udało, a ty czytasz i widzisz, że ten Tywin to zwyczajny debil, któremu nie bardzo można by powierzyć oddział czyszczący latryny. I owszem, takie absurdy irytują.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości