Nasze Strony

Najbardziej cieszy mnie zapowiedź trzeciego tomu "Cichej wojny". Chyba sobie odświeżę poprzednie.

A czy Erikson obejmuje także dokończenie Trylogii Kharkanas? Bo zakładam, że Esslemonta nie.

Nie obejmuje, bo jej Erikson nie napisał.

A czy wiadomo coś czy pozostałe książki Abercrombiego z cyklu "Pierwsze Prawo" zostaną wydane w nowych oprawach, na twardo?

Na FB MAG pisał ( pod prezentacją okładek), że wszystkie będą na nowo i na twardo przed nową książką.

Konsul pisze:No dobrze, ale nie kwestionując tego że takie zapowiedzi mogły być i nie pamiętam to to co akurat podałeś w linku to żadna oficjalna zapowiedź i wcale nie jest to też żadna rozpiska z datą, bardziej konkretna od tego co mamy na górze jak twierdzą koledzy. Zwykłe tete a tete na forum.

To że oficjalnych zapowiedzi nie było przyznałem już w swojej pierwszej wypowiedzi na ten temat, więc nie bardzo rozumiem czemu to podkreślasz. AM wielokrotnie wspominał o możliwości/planowaniu/chęci wydania Wolfe'a i do tego tu nawiązywała większość Twoich rozmówców. Nikt nie twierdził, że było to coś więcej.

Uznałem że kontynuujesz to co napisał ShadowMage o bardziej precyzyjnych zapowiedziach, a taka którą zapodałeś taka nie była.Peace.

Konsul pisze:Pierwsze slysze.

No to jeszcze trzeba wiedzieć kiedy i gdzie ucho przyłożyć

Konsul pisze:Byla ogólnie zapowiadana w Artefaktach, ale raczej blizej konca tej serii, nikt nie mówil, ze w tym roku juz w koncu wyjdzie, a na pewno nikt nie podawal daty.

Ależ skąd - po raz pierwszy pozycja "Gene Wolfe - Cień kata/Pazur łagodziciela" była zapowiadana jako siódmy tytuł Artefaktów na wrzesień/październik 2015 roku (dokładnie w 2015 r. miały wyjść - i część wyszła: William Gibson "Neuromancer/Graf Zero/Mona Lisa Turbo", John Brunner "Stand on Zanzibar", Sheri Tepper "Grass", Walter Tevis "Mockingbird", Cordwainer Smith "The Rediscovery of Man/Nostrilia", Robert Silverberg "Nightwings", Gene Wolfe "Cień kata/Pazur łagodziciela").

Druga zapowiedź była na początek roku 2018:
https://paradoks.net.pl/read/32078-mag- ... kic-planow

Konsul pisze:A ciesze sie bo slyszalem, ze to dobra seria, chyba mi wolno?

Ależ oczywiście, że wolno Ci się cieszyć, a znając realizację planów Maga sądzę, że będziesz jeszcze przez kilka lat miał okazję cieszyć się zapowiedziami tej pozycji - a jaka będzie radość jak wreszcie to wydadzą

Zrozum, zapowiedzi Maga to plewy na wietrze - nie ma co się przywiązywać.

ps.
Co to jest oficjalna zapowiedź? Jeśli szef wydawnictwa publicznie podaje konkretną datę wydania - to nie jest oficjalna zapowiedź? To tylko takie sobie bajdurzenie AM, którego nie należy traktować jak człowieka poważnego?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Odnośnie twojego PS: dokładnie tak, było wielokrotnie mówione. Przynajmniej w odniesieniu tego, co było wrzucane na forum - mieliśmy okazję obserwować, jak zmieniają się plany wydawnictwa - od tych nieoficjalnych (które niektórzy brali za oficjalne), po oficjalne (które też się przesuwały, ale już rzadziej i mniej, i jeśli coś dotarło na stronę, to już nie było tak, że nagle wypadało na "za trzy lata".

Ciekawe jak będzie teraz, bo te odpowiedzi na Fejsie to ten sam rodzaj odpowiedzi, co kiedyś na forum - więc jeśli będą równie niezobowiązujące, to zalew zdenerwowanych czytelników na fejsie będzie przerażajacy :D

Dla mnie osobiście to zmiana na gorsze, nie mam konta na facebooku, a i pan Andrzej zdaje się przekazuje info komuś do opublikowania. Czyli informacja zamiast drogą AM -> asymon będzie płynąć: AM -> social media manager MAGa -> ktoś w katedrze czy innym portalu -> asymon. Nie mówiąc o zadawaniu pytań.

Kurczę, może jakiś blog np. szkicewydawniczemaga.wordpress.org, zamiast tego jednego wątku na forum? XD

To co MAG zapodawał/podaje na swojej stronie internetowej w Zapowiedziach to PLANY WYDAWNICZE, natomiast wszystko inne jest jedynie SZKICEM WYDAWNICZYM, a więc nic zobowiązującego, "patykiem po wodzie pisane".

ASX76
Zapowiedzi na ich stronach (wydawnictwa i sklepu) o ile w ogóle się pojawiają, to z wyprzedzeniem 3-4 tygodniowym, czyli kiedy książka już właściwie ląduje w drukarni. To oni planów dłuższych niż kilkutygodniowe nie mają? Na jakich zasadach to w ogóle funkcjonuje? Przecież przygotowanie książki do druku to kilka miesięcy. To u nich spadają z planu (przepraszam: szkicu) książki już przygotowane do druku i w to miejsce wchodzą inne pozycje (nieprzygotowane???) - przecież to jakaś totalna partyzantka.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Historyku, to co opisujesz jest raczej powszechną (śmiem twierdzić, że zdecydowanej większości) praktyką wśród wydawnictw. Po prostu precyzyjne planowanie (ten tytuł w tym tygodniu za pół roku) jest trudne, bo jest dużo zmiennych. Magowi się obrywa za opóźnienia, bo Katedra regularnie podaje "plany" na wiele miesięcy w przód i one często się zmieniają. Jak prześledzisz zapowiedzi dowolnego wydawnictwa przez kilka miesięcy, to zobaczysz, że takie przesunięcia to rzecz powszechna. Zresztą, mam wrażenie, że ta dyskusja była już tu toczona co najmniej kilka razy, ale co kilka- kilkanaście miesięcy powraca.

toto pisze:Historyku, to co opisujesz jest raczej powszechną (śmiem twierdzić, że zdecydowanej większości) praktyką wśród wydawnictw.

Co nie znaczy, że dobrą praktyką. I są w Polsce wydawcy, którzy planują na pół roku czy nawet rok i plan wypełniają (np. wczoraj dostałem katalog Non Stop Comics, wcześniej bodajże Egmontu czy K-Boom). Katalogi takie - roczne - publikuje również np. Rebis i z grubsza wywiązuje się z tego, co w nich zapisze (czasami są obsuwy, ale rzadko i z podaniem powodu - np. zapowiadany nowy cykl Williamsa poleciał przez problemy z tłumaczem).

Mag natomiast jest czempionem wśród niedotrzymujących planów/szkiców/obietnic (jak zwal, tak zwał).

Po prostu precyzyjne planowanie (ten tytuł w tym tygodniu za pół roku) jest trudne, bo jest dużo zmiennych.

Nikt by nie sapał przez przesunięcie o miesiąc czy dwa, ale w Magu to są przesunięcia kilkuletnie. A - jeszcze raz - książki do wydania nie przygotowujesz przez kilka tygodni, więc wydawca powinien mieć orientację co jest np. w tłumaczeniu. Tak, poważny wydawca powinien znać swoje zamiary w co najmniej dziewięćdziesięciu procentach z wyprzedzeniem półrocznym.

Magowi się obrywa za opóźnienia, bo Katedra regularnie podaje "plany" na wiele miesięcy w przód i one często się zmieniają. Jak prześledzisz zapowiedzi dowolnego wydawnictwa przez kilka miesięcy, to zobaczysz, że takie przesunięcia to rzecz powszechna.

No właśnie odnoszę wrażenie, że takich obsuw jak w Magu nie ma w innych wydawnictwach - Wolfe po raz pierwszy zapowiedziany na rok 2015, teraz mamy którąś już zapowiedź na 2019, i nie wiadomo czy na tym się skończy. Mag sam doprowadził do tego, że ich zapowiedzi/szkice wydawnicze nie są traktowane poważnie. Po co w ogóle publikować coś, czego wydawca nie ma zamiaru dotrzymać, a czytelnicy albo się wkurzają, albo wyśmiewają?

Notoryczne zmiany planów Maga powodują, że firma ta jest postrzegana jako działająca na zasadach partyzantki, a nie poważnego przedsiębiorstwa.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Klasyka sf Rebisu też zdaje się kilka lat się przesuwa. Jak jeszcze zajmowałem się wrzucaniem nowości na Katedrę, to te katalogi Rebisu, przynajmniej w części fantastycznej, też miały spore obsuwy. Też były tytuły w miarę pewne (zapowiadane na miesiąc-trzy do przodu) i takie, co pojawiały się więcej niż raz w katalogu. Andrzej lubił dzielić się z czytelnikami tym, jak sobie wyobraził następne miesiące na dany moment - to było fajne, bo widzieliśmy jakie tytuły mu się podobają lub według niego mają szansę się sprzedać w miarę dobrze. Po ilości "spadków na później" mogliśmy też sobie w jakiś sposób wyrobić wyobrażenie, jakie tytuły sprzedają się słabo, skoro ciągle lecą na "za rok". Osobiście też bym wolał mniej, ale konkretniej. Jednak wydaje się, że i AM miał, przynajmniej przez jakiś czas, radochę z dzielenia się tymi pomysłami. Ostatnie lata to już raczej było coraz częściej robione z poczucia obowiązku, bo czytelnicy na forum się domagali nowej porcji bardziej długofalowych planów. A wielokrotnie mówił, że zapowiedzią (taką, której data wydania jest w miarę pewna, choć nie zawsze) jest dopiero to, co trafiało do działu zapowiedzi na stronie. Obie strony miały z forumowych "zapowiedzi" radochę, ale obie strony traktowały te informacje zupełnie inaczej.

historyk, możesz rozwinąć czemu z Williamsem jest obsuwa? Tak się właśnie ostatnio zastanawiałem, co się stało.

Shedao Shai pisze:historyk, możesz rozwinąć czemu z Williamsem jest obsuwa? Tak się właśnie ostatnio zastanawiałem, co się stało.

Tu masz wyjaśnione - post usera Jachu
http://katedra.nast.pl/nowosci/26722/Rebis-w-sierpniu/

toto
Jeśli Mag zapowiada daną książkę piąty rok, to już przestaje być zabawne, a staje się wkur... i zaczynasz mieć wrażenie, że to wydawnictwo prowadzą ludzie niepełnosprytni.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Wychodzi na to, że najlepiej informować jedynie o pewniakach - wtedy nie będzie gorzkich żali ;)

według najnowszych informacji: druga połowa sierpnia :/