Kolejne okładki klasyki SF :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Konsul » ndz 03.03.2019 22:15

Waldek pisze:Czytając pierwszy komentarz Fenrira myślałem, że "Ala" to wyraz zadowolenia, ale moja naiwność była zbyt wielka. Czytając kolejne komentarze szczęka opadała mi coraz niżej - żadnego zadowolenia z otwarcia nowej serii klasyki SF, próśb, propozycji tytułów, które chętnie widzielibyście w serii w przyszłości tylko utyskiwanie jakie to fatalne okładki zdobią te książki.

Czekaliśmy na nową serię całe 3 lata, więc wszyscy oczekiwali czegoś co wizualnie nie odstawałoby przynajmniej od produktu konkurencji.

Waldek pisze:Toto próbował zwrócić uwagę, że "może to nawiązanie do lat minionych", Fidel zreflektował żeby nawet nie próbował i miał rację. Dziwi,że ludzie czytający fantastykę, mający w większości otwarte umysły potrafią w tak małostkowy sposób atakować coś tylko za formę.

Już zostało bardzo klarownie i mądrze wyjaśnione, że nawiązywanie do czegoś co było złe i tandetne to nie jest dobry pomysł, bo w ten sposób nie trafia się do młodych czytelników, a stąd już droga szybka do zamknięcia tej serii. Starzy już mają takie tytuły i nie zawsze zechcą kupować 2 czy 3 egzemplarz. I dodam, że przecież to nie jest żaden problem zobaczyć wydania Gollancz, Folio Society czy Penguin Galaxy. Ładne okładki, nawiązujące do treści książek i nie wyglądające jakby były sklejone z przypadkowych elementów. Ba, zresztą sam Rebis wydawał na takim samym poziomie Diunę i Dicka, więc poprzeczkę ustawili sobie wysoko. Nikt by nie płakał, jakby takie wydania zaproponował nam np. Solaris. Od Rebisu wszyscy jednak oczekiwali czegoś lepszego. A fidel troluje we wszystkich tematach o okładkach, zawsze ustawiając się w opozycji do przeważającego zdania, więc nie brałbym na serio tego co on pisze.

Waldek pisze:Niesamowite, ale dla mnie proponowane przez Rebis okładki nie są odpychające, nawiązują do treści i stylistyki lat w których powieści te powstawały. Może ktoś jeszcze podziela moją opinię? Może też zdziwi niektórych opinia, że wiele okładek sygnowanych jako Dark Cryon nie jest szczególnie artystycznie wartościowych, a powiedziałbym,że coraz częściej widząc kolejne, widzę tylko wariant tego co zrobili wcześniej. Dla Rebisu wszystkiego dobrego w nowej serii i czekam na tytuły, których w Polsce nie mieliśmy okazji przeczytać


Co do Dark Crayon, zgoda że nie wszystko jest tam niewiadomo jak wysmakowane, ale akurat porównanie obu okładek Zelaznego wypada wyjątkowo na niekorzyść rebisowej okładki, która wygląda wręcz jak z jakiegoś taniego, bazarowego wydania z lat 90. Co do odpychania, to na plus oceniam oceniam zmianę okładki Kwiatów dla Algernona, która dalej nie jest szczególnie wybitna, ale przestała budzić odruch wymiotny odkąd znalazła się na niej dużo sympatyczniejsza biała mysz.

Co do oczekiwań, o ile seria się utrzyma, czego rzecz jasna również Rebisowi życzę, to chciałbym wydania innych książek Clarka, skoro już zaczęli. Chętnie bym się zapoznał również z polskimi tłumaczeniami książek Vinge, Silverberga czy Haldemana. Nie liczyłbym na lepsze książki Heinleina czy Wolfa bo te mają wyjść w Artefaktach.
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » ndz 03.03.2019 22:54

"Ramę" Clarke'a wznowi Vis-a-vis/Etiuda.
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Waldek » ndz 03.03.2019 22:56

Konsulu, dziięki za rzeczowe podejście do tematu, to jest to na co liczę w takich dyskusjach. Zgadzam się z Tobą,że poszukiwanie nowego odbiorcy dla klasyki może być chybione przez okładki i liczenie tylko na tych, którzy te książki już posiadają może być zgubne, ale zdiagnozowanie tego tematu jest zbyt obszerne , mogę tylko napomknąć, że jeżeli potencjalny czytelnik nie zna autora, nie ma odniesienia do czasów w których powieść powstawała to i tak odbije się od niej jak gumowa piłka od ściany. Weź jako przykład "Aleję potępienia" - przeczytałem ją po wielu latach I może nie powinienem tego robić ..Ale założenie, że okładka ma zwabić młodego czytelnika jest nieco złudne - treść go zniechęci do jednego tytułu to odwróci się od całej serii ? To tylko świadczy o Nowym Średniowieczu - poziom edukacji jest w naszym kraju...
A jeżeli chodzi o tytuły, które chciałbym wreszcie przeczytać po polsku to m.in "Tau Zero" Andersona , "Timescape"Benforda,"Jem" Pohla," Complete Rodericc" Sladka. Brunnera, Butler,Sheparda
Waldek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: ndz 03.03.2019 20:42

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Konsul » ndz 03.03.2019 23:08

ASX76 pisze:"Ramę" Clarke'a wznowi Vis-a-vis/Etiuda.


A skąd takie info, bo ostatnio mi pisali mailowo, że nie planują wznawiać żadnych książek Clarka i nie mają już do nich praw. Zresztą, ostatnio czytałem Ramę i trochę się rozczarowałem, więc polskie wydanie kupiłbym wyłącznie kolekcjonersko.

Waldek pisze:A jeżeli chodzi o tytuły, które chciałbym wreszcie przeczytać po polsku to m.in "Tau Zero" Andersona , "Timescape"Benforda,"Jem" Pohla," Complete Rodericc" Sladka. Brunnera, Butler,Sheparda


Oo, Tau Zero, czy Jem to i ja bym przeczytał, faktycznie. Akurat teraz czytam Gateway Pohla w wydaniu Gollancz, a w planach jeszcze Man Plus. Brunnera masz już wydanego w Artefaktach - Wszyscy na Zanzibarze, Na fali szoku i Ślepe stado, a w planach jest jeszcze Jagged Orbit. To chyba wszystkie jego tytuły które warto przeczytać. Do Butler też chyba MAG ma prawa, chociaż może się mylę.
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » ndz 03.03.2019 23:20

Panie Konsul, zatem wygląda na to, że mam nieaktualne dane odnośnie "Ramy", czyli Clarke w Vis-a-vis/Etiuda kaput ;)

Może jakiś wydawca skusi się na Odyseję Kosmiczną? ;) To na pewno lepsze od "Ramy" :)
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Waldek » ndz 03.03.2019 23:49

Brunnera po polsku wydane tytuły mam wszystkie tym niemniej liczę, że podobnie jak przy Dicku, są jeszcze pozycje warte przeczytania. A jeżeli chodzi o Zanzibar to jest to dla mnie jedna z najlepszych książek SF i niesamowite jak mało zestarzała się od chwili wydania. Dzięki Magowi i tłumaczowi za wydanie pozycji ponoć nieprzetłumaczalnej na polski. Co do Pohla Man Plus obliguje chyba do przeczytania Mars Plus ( kto wyda taki omnibus u nas ?). Butler serię ma wydać Mag, ale kiedy po zejściu Forum i strony to chyba za prędko się nie dowiemy
Waldek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: ndz 03.03.2019 20:42

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » pn 04.03.2019 0:16

Butler raczej nie w tym roku, wszak MAG wciąż nadrabia zaległości i ma zapchane sloty wydawnicze do granic (nie)możliwości ;) W następnym powinno być już luźniej.
Módlmy się o Mathesona! :)

Z najważniejszych rzeczy Brunnera MAG chyba już prawie wszystko wydał. Jeszcze "Jagged Orbit" i the end.
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 8:45

Heinlein to autor, którego obecna dostępność w Polsce jest skandalicznie mała (czyt. chyba żadna xD). Mogliby następne piętnaście książek w Wehikule Czasu zapowiedzieć od tego autora i bym nie narzekał. I to jest mój główny postulat: czy to do Repisu, czy do Maga, czy do kogokolwiek: więcej Heinleina w Polsce!

Kolejna czarna plama na naszej mapie wydawniczej to Alfred Bester. Kiedy ostatnio ukazała się jakaś jego książka? Chyba od Solarisu, z dekadę temu, jak nie dawniej? Ja w każdym razie nie mam nic od tego autora.

Clarke'a dość sporo powydawała V-a-V/E, co prawda nie były to najlepsze wydania na świecie, ale najgorsze też nie. Niemniej nie wydali wszystkiego; choćby taka Rama - wyszedł tylko pierwszy tom. Omnibusowe wydanie Ramy brzmi świetnie.

Od Asimova mogliby wydać "Imperium Galaktyczne" - ostatnia edycja w 2003.

"Umierająca Ziemia" Vance'a - może tym razem by się udało całość.

Aldiss, Pohl, Wolfe, Silverberg... i tak można wymieniać. Materiału to by się znalazło i na dwieście pozycji, byleby tylko się sprzedawało.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » pn 04.03.2019 9:08

Dyć przecie MAG ma Heinleina w planach, jednakowoż jako że Artefakty poza: Simmonsem i Gibsonem nie zaliczają się do hitów sprzedażowych (nie wiem jak z Bradbury'm), to i tempo mają spowolnione. Pierwej doczekajmy się wreszcie Mathesona!
Wolfe - litości... "Odgrzewane kotlety" proszę na sam koniec! :P
Asimova ma od lat Rebis i ładnie go wydaje, więc cierpliwości ;)
Bester nie jest jakiś specjalny, gdzież mu tam do np. Bradbury'ego czy Brunnera :P
Omnibusowe wydanie "Odysei Kosmicznej" brzmi jeszcze lepiej niż "Ramy" :P

Z jednej strony tak bardzo nie mogliście się doczekać startu klasyki od Rebisu, z drugiej marudzicie na okładki, a co poniektórzy grożą że nie kupią... LOL Bierzecie dla treści, czy dla opakowania? :P Tylko żeby później nie było zdziwienia i szoku, że ledwo seria wystartowała, a już upadła, bo zbyt mało chętnych na nią było. I znowuż będzie narzekanie jaki ten wydawca niedobry, bo nie dość, że dał chu.owe okładki, to zamknął przynoszącą straty serię :P
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 9:08

Nigdy więcej Heinleina, oto mój postulat. Do kominka taniej wychodzą polana brzozowe a innego zastosowania literatura tego pana nie ma.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 9:25

Fidelku, po prostu jesteś zbyt inteligentny, oczytany... itd itd. Elitarny. Daj nam, prostemu ludowi, się nacieszyć literaturą na naszym poziomie.

ASX76: Mag może i ma Heinleina w planach, ale co najwyżej kilka książek, a jego bibliografia jest przepastna i pola do popisu jest zdecydowanie więcej. Nie wspominam już o tempie wydawania, bo patrząc jak to idzie, to zanim Mag rzeczywiście coś wyda, to Rebis stuknąłby z tuzin książek.

Co do reszty autorów, to popłynąłeś swoimi osobistymi preferencjami, ja np. bardzo chętnie bym się przekonał o domniemanej przeciętności Bestera, Wolfe to dla mnie nie odgrzewany kotlet bo mam tylko jedną książkę (tą z UW) i odkopywanie staroci na Allegro mnie nie jara, a Asimova Rebis już od dawna nie wydaje - zaprezentowali Fundację i Roboty i tyle. Mnóstwo klasyków sci-fi nie zostało już od dawna wydanych u nas, a powinni być w cyrkulacji dla kolejnych pokoleń. I tyle.

Zgadzam się natomiast z akapitem o narzekaniu i wybrzydzaniu, naszej cesze narodowej. Jak pokazuje przykład słabo sprzedających się Artefaktów, my po prostu nie zasługujemy na dobre serie wydawnicze.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 9:33

SS, czytałeś coś tego autora?
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: asymon » pn 04.03.2019 9:39

ASX76 pisze:Omnibusowe wydanie "Odysei Kosmicznej" brzmi jeszcze lepiej niż "Ramy" :P


Kilka lat temu wydane przez Vis-à-vis Etiuda walało się po taniej książce. Niestety miękkie okładki i gruby grzbiet, na oko nie przetrwałaby pierwszego czytania, może dlatego rynku nie zawojowała.
http://www.etiuda.net/?p=productsMore&iProduct=189

ASX76 pisze:Z jednej strony tak bardzo nie mogliście się doczekać startu klasyki od Rebisu, z drugiej marudzicie na okładki, a co poniektórzy grożą że nie kupią... LOL Bierzecie dla treści, czy dla opakowania? :P Tylko żeby później nie było zdziwienia i szoku, że ledwo seria wystartowała, a już upadła, bo zbyt mało chętnych na nią było. I znowuż będzie narzekanie jaki ten wydawca niedobry, bo nie dość, że dał chu.owe okładki, to zamknął przynoszącą straty serię :P


Nie no, oczywiście że dla treści, dlatego ja się skuszę na ebooki. Mam nadzieję że będą nowe tłumaczenia, bo Clarke'a (i chyba Zelaznego) warto poprawić, ale Algernona na półce nie postawię, szanujmy się ;-) Papier jak już, to u mnie tylko Clarke, zamiast "Alei potępienia" wolałbym "Deus Irae", wiem że ta książka jest uważana za słabą, ale według mnie nie jest gorsza od "Alei", może się załapie do serii?
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1963
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 9:39

"The Moon is a Harsh Mistress", "Starship Troopers" i "Stranger in a Strange Land". Kupię w ciemno każdą książkę Heinleina, którą wyda MAG czy Rebis.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 9:49

Muszę zapamiętać, żeby unikać twoich polecanek.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 9:53

Zapisz sobie na wszelki wypadek, nie chcielibyśmy chyba żebyś się kiedyś pomylił!
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 9:55

Bez urazy ale jeśli podoba Ci się Heinlein, to naprawdę nie mamy, literacko, wiele ze sobą wspólnego.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 9:59

Serio dopiero teraz doszedłeś do tego wniosku?
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 10:10

a kiedy miałem dojść?
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 10:14

A bo ja wiem; to, że literacko jesteśmy na przeciwnych biegunach jest dla mnie oczywistością od dawna.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Fidel-F2 » pn 04.03.2019 10:20

nie przykładałem wagi
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3461
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 10:21

No tak.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: nosiwoda » pn 04.03.2019 10:23

Waldek pisze:Czytając kolejne komentarze szczęka opadała mi coraz niżej - żadnego zadowolenia z otwarcia nowej serii klasyki SF

Ale jesteś świadom, że wypowiadają się tu w dużej mierze ludzie, którzy tę klasykę już dawno temu czytali? Zadowolenie takich czytelników może budzić porządne wydanie klasyki, takie, które skłoni ich do kupienia nowej wersji bądź zastąpienia starego wydania. A nie "łał, wydali, super!". Takie podejście sprawdzało się właśnie w latach 90. - głód był taki, że kupowało się wszystko, co leciało, bo wcześniej nie było.
A co do nowych czytelników, to Thuringwethil już napisała (wytłuszczenie moje):
A szkoda, po Diunie, Asimovie, Dicku liczyłam, że będę mogła nadrobić zaległości w klasyce w przystającym do nich wydaniu i z niecierpliwością czekałam na tę serie Rebisu.

Ponadto ta seria miała wyjść od lat. Była zapowiadana, zanęcana, nic dziwnego, że kiedy wreszcie się pojawia, to oczekiwania są wysokie - TAKŻE co do formy. Więc tak "małostkowo" atakowana jest forma po części dlatego, że TREŚĆ jest doceniona. Oczekiwano godnego połączenia tych dwóch aspektów produktu, jakim jest książka - treści i formy.

Waldek pisze:nawiązują do treści i stylistyki lat w których powieści te powstawały.

Tylko że wcale nie. Koniec dzieciństwa - 1953. Kwiaty dla Algernona - opowiadanie 1959, powieść 1966. Aleja Potępienia - opowiadanie 1967, powieść 1969. Hiob - 1984. Więc do której konkretnie stylistyki - lat 50., 60., 80. - nawiązuje komputerowa grafika rodem z lat 90.? No właśnie.

Waldek pisze:Może też zdziwi niektórych opinia, że wiele okładek sygnowanych jako Dark Cryon nie jest szczególnie artystycznie wartościowych, a powiedziałbym,że coraz częściej widząc kolejne, widzę tylko wariant tego co zrobili wcześniej.

Może kogoś zdziwi, ale i tu też były wyrażane niepochlebne opinie o niektórych okładkach DC. Poza tym ten argument jest inwalidą. Bo czy średnia jakość okładek innych książek usprawiedliwia jakoś te Rebisowe? Nie.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4988
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » pn 04.03.2019 11:04

Szanowny Mister Shedao, nie napisałem, że Bester jest przeciętny, a to pewna zasadnicza różnica :P

Z Heinleina niby wiele można, ale zdecydowanie nie wszystko warto ;)
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » pn 04.03.2019 11:38

ASX, tak samo w sumie jest z Dickiem, dużo się mówi o tym, że części nie warto, że słabsze, a mnie to nie obchodzi - kupiłbym wszystko, co wydadzą; wręcz moim marzeniem jest mieć pełną bibliografię Dicka w jednolitym wydaniu. Analogicznie, tak samo jest z Heinleinem (i właściwie każdym innym autorem, którego lubię). Lubię komplety. Lubię znać całą twórczość. Co z tego, że część jest gorsza, dla niektórych niewarta uwagi? Dla mnie tak nie jest.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: ASX76 » pn 04.03.2019 13:03

Nie no, Dick to Dick! :)
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7356
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: toto » pn 04.03.2019 18:43

Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: nosiwoda » pn 04.03.2019 18:52

Nie kliknę w pracy żadnego filmiku, opatrzonego frazą "Another dick is coming".
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4988
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: toto » pn 04.03.2019 20:05

:lol: Dick4Dick.
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Waldek » pn 04.03.2019 20:22

Nosiwoda pisze:
"Ale jesteś świadom, że wypowiadają się tu w dużej mierze ludzie, którzy tę klasykę już dawno temu czytali? Zadowolenie takich czytelników może budzić porządne wydanie klasyki, takie, które skłoni ich do kupienia nowej wersji bądź zastąpienia starego wydania. A nie "łał, wydali, super!"."
Tak, jestem tego świadomy, ale także zakładam istnienie grupy czytelników, którzy i czytali rzeczone książki i będą zadowoleni z ich szaty graficznej. Porządne wydanie w Twoim rozumieniu a porządne wydanie w moim rozumieniu będą rozbieżne - takie życie. Pewnie zweryfikują to dopiero wyniki sprzedaży i los serii. Pozwól,że zacytuję nieco sparafrazowane na potrzeby tej dyskusji stwierdzenie pewnego pisarza fantastyki " Wydawca byłby głupi gdyby nie słuchał czytelników. Byłby jeszcze głupszy gdyby brał pod uwagę wszystkie ich propozycje"
Nosiwoda pisze:
"Tylko że wcale nie. Koniec dzieciństwa - 1953. Kwiaty dla Algernona - opowiadanie 1959, powieść 1966. Aleja Potępienia - opowiadanie 1967, powieść 1969. Hiob - 1984. Więc do której konkretnie stylistyki - lat 50., 60., 80. - nawiązuje komputerowa grafika rodem z lat 90.? No właśnie."
Umiejętność czytania między słowami, nie traktowanie wszystkiego literalnie nie jest Ci z pewnością obce więc nie zaczynaj wypowiedzi od autorytarnego " Tylko ,że wcale nie " - to jest tylko Twoja opinia w odpowiedzi na moje stwierdzenie . Fajnie,że zadałeś sobie trud wypunktowania pierwszych wydań oryginalnych tekstów, ale moim zamiarem było wskazanie nawiązań do treści książki czasem w kiczowatym, czasem dosłownym, ale także metaforycznym sensie i stylu. Nie chodzi o technikę komputerową, która stanowi tylko narzędzie. Najdziwniejsze ,że odpowiedź na Twoje pytanie można wyciągnąć z cytatu do którego się odnosisz w mojej wypowiedzi -
Nosiwoda pisze:
"Więc do której konkretnie stylistyki - lat 50., 60., 80. - nawiązuje komputerowa grafika rodem z lat 90.? "
Waldek pisze:
"nawiązują do treści i stylistyki lat w których powieści te powstawały."
I tu cytując Ciebie:"ten argument jest inwalidą"
Na koniec może stwierdzenie ogólnej natury - różnimy się między sobą gustami, ale pewnie w ostatecznym rozrachunku wszystkim nam z czytelniczego punktu widzenia zależy żeby seria Rebisu wystartowała i dała nam jak najwięcej powodów do zadowolenia zarówno od strony doboru tytułów jak też i graficznej
Waldek
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: ndz 03.03.2019 20:42

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: nosiwoda » wt 05.03.2019 9:46

nawiązują do treści i stylistyki lat w których powieści te powstawały
jest zdaniem nieprawdziwym. I żadne czytanie między słowami tego nie zmieni, bo to nie jest kwestia opinii, kiedy coś powstało i co jest na okładce. Więc niestety - wcale nie. Grafika ze szczurem nie nawiązuje do lat 50. ani 60., grafika z motocyklem nie nawiązuje do lat 60.

Shedao Shai pisze:właściwym posunięciem byłoby wstrzymanie się z premierą, zamówienie nowych okładek i wypuszczenie z opóźnieniem
E, nie. Najlepiej byłoby, gdyby dodali do gotowego już wydania czarne obwoluty, jedynie z nazwiskiem autora i tytułem książki :)
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4988
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Shedao Shai » wt 05.03.2019 9:55

łoooo #rozmarzyłsie
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3703
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Spriggana » wt 05.03.2019 10:58

Konsul pisze:Co do odpychania, to na plus oceniam oceniam zmianę okładki Kwiatów dla Algernona, która dalej nie jest szczególnie wybitna, ale przestała budzić odruch wymiotny odkąd znalazła się na niej dużo sympatyczniejsza biała mysz.

Mówisz że zmiana koloru i uszu tak dużo daje? Bo oprócz tego leciutko przerobił łapki, co trudno zauważyć bez porównania bezpośrednio, reszta została bez zmian. Patrz tu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Spriggana
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 829
Rejestracja: sob 27.05.2006 16:32

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: Konsul » wt 05.03.2019 11:03

Spriggana, domyslam sie ze chcialabys calkowicie inna okladke, ale jest jak jest. Podtrzymuje swoje zdanie w 100 procentach. Okladka nie jest wybitna, ale usuneli z niej elementy ktore sprawialy ze jej odbior byl wyjatkowo nieprzyjemny, tj. czlowiek brzydzilby sie ja wziasc do reki. Jest chyba jakis obszar pomiedzy okladka paskudna, a po prostu slaba.
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Kolejne okładki klasyki SF

Postautor: asymon » wt 05.03.2019 13:19

Konsul pisze:Jest chyba jakis obszar pomiedzy okladka paskudna, a po prostu slaba.


Jak dla mnie Clarke jest słaby, ale akceptowalny, Algernon z przeszczepionym orzechem włoskim w głowie - paskudny, a siwy Algernon z doklejonymi uszkami wywala bezpieczniki.

Dziękuję za uwagę.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1963
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

PoprzedniaNastępna

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 83 gości

cron