Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć" :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: asymon » pn 25.02.2019 11:29

Dodam jeszcze, że książka, poza tym że interesująca, jest pięknie wydana.
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1964
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » pn 25.02.2019 13:13

Okładka jest tak obrzydliwa, że choć zwykle nie przywiązuję wagi, mocno mnie to powstrzymuje przed zakupem. A kupił bym chętnie bo mi brakuje na półce.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: asymon » pn 25.02.2019 13:27

Ale miałeś w ręku? Mnie okładka "kupiła", jak tylko wziąłem do ręki, w środku też ładnie złożone, przyjemnie się czytało, a mało papieru ostatnio czytam. Tylko ta faktura szarego papieru okazała się nadrukiem na obwolucie.
Ostatnio zmieniony pn 25.02.2019 13:29 przez asymon, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1964
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » pn 25.02.2019 14:00

Nie, nie miałem, i niczego nie zarzucam wykonaniu. Przeszkadza mi tylko sama grafika. No ale może faktycznie, trzeba zajść do empiku i pomacać.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Konsul » pn 25.02.2019 15:20

Ksiazka ta to must have dla kazdego fana przepieknych wydan klasycznych pozycji sprzed lat. O geniuszu samej ksiazki nie trzeba oczywiscie przekonywac, ale warto zwrocic uwage na elegancka jakosc wydania i zacna, wykonana z pomyslem, minimalistyczna grafike na obwolucie.
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » pn 25.02.2019 16:44

Nie mogę na nią patrzeć.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: nosiwoda » wt 26.02.2019 9:41

Na KIKowską też trudno spojrzeć, ale nie będę jej wymieniał, ani uzupełniał. A ta pewnie zyska w otoczeniu innych książek Vonneguta z tego samego wydania.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4998
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » wt 26.02.2019 10:43

Prawda, ale były i inne wydania.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Konsul » wt 26.02.2019 13:14

Obiektywnie nie zostalo tu napisane nic co uzasadnialoby rzekoma obrzydkliwosc powyzszej okladki. Skoro nie moge pisac wprost to zapraszam do porownania tej okladki z ostatnio opublikowanym szczurem w Kwiatach dla Algernona i przypomnienie sobie komu tamta okladka sie podobala.
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » wt 26.02.2019 13:58

Ok, przekonałeś mnie. Jest śliczna. Kupię sobie dwie.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: asymon » wt 26.02.2019 15:35

nosiwoda pisze:Na KIKowską też trudno spojrzeć, ale nie będę jej wymieniał, ani uzupełniał. A ta pewnie zyska w otoczeniu innych książek Vonneguta z tego samego wydania.


Przejrzałem okładki na LC i nie potrafię palcem wskazać lepszej. Ale faktycznie Zysk wziął się za wydawanie, jest już w zapowiedziach Śniadanie mistrzów.
The square root of three equals two for large values of three.
- found in a bathroom in the Cornell Physics department -
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1964
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Shadowmage » wt 26.02.2019 15:46

Ja mam całość w tym wydaniu i nie narzekam :P

Obrazek
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20761
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » wt 26.02.2019 16:36

Też bym wziął ale nie mogę znaleźć.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: nosiwoda » wt 26.02.2019 16:51

Konsul pisze:Obiektywnie

Nie ma to jak przynieść nóż na strzelaninę.
Skoro ktoś pisze, że mu się nie podoba, to pisanie o obiektywnych kryteriach jest chybione.

Shadow - mam kilka z tego wydania, co Ty, nie są one piękne. Jedyną ich zaletą jest spójność "pomysłu".
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4998
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Shadowmage » wt 26.02.2019 16:54

Nie mówię, że są piękne. Są ok. Ale z pomysłem, neutralne, dość minimalistyczne. Mnie odpowiadają, a format sprawia, że nie zajmują wiele miejsca na półce :)
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20761
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Konsul » wt 26.02.2019 17:40

nosiwoda pisze:
Konsul pisze:Obiektywnie

Nie ma to jak przynieść nóż na strzelaninę.
Skoro ktoś pisze, że mu się nie podoba, to pisanie o obiektywnych kryteriach jest chybione.
.


Lol, ale jak ostatnio była dyskusja o innej okładce to jakoś były przytaczane argumenty, że nie pasuje do treści, że jest wykonana w kiepski sposób, że wygląda jak ze sklejonych ze sobą w paincie elementów i emanuje obrazkami których normalny człowiek nie chce oglądać przy śniadaniu. A pewna osoba której to się podobało wtedy nie miała żadnych argumentów prócz personalnego atakowania tych którym się nie podoba. Także ja w naskoczeniu na tę okładkę, która nie ma w sobie nic obrzydliwego, nie widzę nic innego niż trolling tej osoby. Jak jest paskudna to oczekiwałbym wskazania co w niej jest takiego paskudnego, bo jakoś ludzie w owej poprzedniej dyskusji potrafili to wskazać. No i cóż, dodam jeszcze, że wtedy jakoś nie widziałem żebyś zgłosił swoje obiekcje co do formy dyskusji, no ale wiadomo o co ci chodzi...
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » wt 26.02.2019 18:24

Argumenty personalne pojawiły się dopiero gdy przypieprzyłeś się do smaku pracowników wydawnictwa. Pyskówka była konsekwencją twojego buractwa, ja po prostu spytałem co jest nie tak ze szczurem. Póki się nie włączyłeś do dyskusji, nie było problemu. Tak, że lol.

A okładka Rzeźni jest dla mnie odpychająca i mam gdzieś czy zrobiona w paincie, kredą na betonie czy zbita z nieheblowanych desek i jak bardzo pasuje do treści. I nie potrzebuję żadnych argumentów, po prostu nie moja estetyka i wsio.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Shadowmage » śr 27.02.2019 8:06

Upominam was :evil:
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20761
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: nosiwoda » śr 27.02.2019 12:24

Nie chcę dorabiać Shadowowi roboty, więc wracam do ignorowania postów Konsula.

Shadowmage pisze:format sprawia, że nie zajmują wiele miejsca na półce :)

No właśnie, format i spójność to zaleta. U mnie jak zwykle, totalny misz-masz na półce. "Syreny z Tytana" w tym wydaniu to w ogóle kuriozum:
Obrazek

Mikroskopijna czcionka, malutki format i AFAIR sporo litrówek. Chociaż akurat sama okładka w miarę spoko.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4998
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Fidel-F2 » śr 27.02.2019 12:55

Syreny mam z Czytelnika, z serii z kosmonautą. I też prawie każda z innej parafii.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3464
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Konsul » śr 27.02.2019 13:16

nosiwoda pisze:Nie chcę dorabiać Shadowowi roboty, więc wracam do ignorowania postów Konsula.


Niewiarygodne. Cos jeszcze prowokatorze? Skoro jego bezczelny post dalej wisi to nie mam wyjscia jak odpisac po powrocie do domu bardziej szczegolowo, bo pomijajac prostacki ton klamie jakobym ja wtedy spowodowal pyskowke. Dobrze pamietam ze zanim sie tam pojawilem juz prul sie do ludzi. Do nikogo sie tez nie "przypieprzylem".
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: historyk » śr 27.02.2019 15:06

Mnie ta grafika się podoba - taka ascetyczna, nawiązująca do okładek książek SF z czasów PRL.

A co wy tacy drażliwi ostatnio jesteście? F2 ma andropauzę - to już ustaliliśmy, A Ty Konsul? Okres masz? :D Przecież Nosiwoda nic takiego Ci nie napisał, poza informacją, że nieważne co wyprodukujesz, on już tego widział nie będzie...

Shadowmage, a Ty przestań wywalać posty, bo mam wrażenie, że niedawno usunąłeś coś skierowane do mnie autorstwa Coacoochee - nie wiem co, bo nie zdążyłem przeczytać, więc nie wiem czy powinienem go teraz zbluzgać. No jak tak można - odebrać człowiekowi prawo do słusznego bluzgania? :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2655
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Konsul » śr 27.02.2019 15:34

Z Fidelem mam problem bo chyba jako jedyna osoba tutaj nie toleruje jego odzywek i trollingu jaki uprawia. A nosiwoda pojawia sie wszedzie gdzie "dyskutuje" z fidelem i wbija mi takie szpile, sugerujace jakobym to ja robil jakies burdy. Nie wiem, to jego dziewczyna czy co?
Konsul
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 327
Rejestracja: śr 22.08.2018 14:55

Re: Vonnegut, Kurt - "Rzeźnia numer pięć"

Postautor: Shadowmage » śr 27.02.2019 16:15

Ostatni raz - będziecie dla siebie mili, będziecie rzeczowi, albo ja będę niemiły :D
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20761
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości