autor: light pillar » sob 23.02.2019 14:38
Tak, żeby nie było, że narzekam - bo jestem fanem Maga, bardzo ich lubię i trzymam kciuki za udane wyniki sprzedażowe (także tych tytułów, które mnie nie interesują); i o ile niemal zawsze wymienię stare wydanie na nowe, to zachowam ten łamaniec isowsko-magowski. Bo mam sentyment do Krwawego Dziewięć, tak jak mam sentyment do Chwżwara (cokolwiek to znaczy) czy Obieżyświata (choć to nie Mag). A na takie wynalazki jak krwawą dziewiątkę, Dzierzbę (choć to ma sens) i na łazika patrzę jak na kupę...