autor: Konsul » wt 19.02.2019 23:05
Może się mylę, ale Złoty Wiek i Nowa Fala to chyba wcześniejsze czasy. "Pierścień" to właśnie końcówka Nowej Fali, chociaż nie wiem czy samą powieść bym jeszcze tutaj zakwalifikował, bo narracyjnie nic innowacyjnego w niej nie ma. Pierścień to fajna powieść przygodowa, także nie ma co oburzać się na to, że nie ma tam kunsztu Vonneguta czy Lema, bo to nie ten rodzaj powieści. Nie sądzę by aspirowała do bycia czymś arcyambitnym. Swoją drogą właśnie skończyłem dzisiaj czytać napisaną parę lat później Ramę Clarke w wydaniu Gollancz i miałbym problem ze wskazaniem który autor lepiej poradził sobie z tematem eksploracji ogromnego, pustego obiektu w kosmosie.