Sanderson w Zysku :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Sanderson w Zysku

Postautor: historyk » wt 15.01.2019 15:37

Ooo, pierwszy tom cyklu i Zysk - lepiej nie kupować, bo kontynuacja może wyjdzie za lat 10, a może nigdy...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Sanderson w Zysku

Postautor: Shadowmage » wt 15.01.2019 15:48

Nie przesadzaj, tak się dzieje z cyklami, które są... małodochodowe. Tu samo nazwisko gwarantuje sprzedaż - jak w przypadku "Mścicieli".
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Sanderson w Zysku

Postautor: historyk » wt 15.01.2019 15:59

Shadow
Zysk to mi się bardzo naraził niedokończeniem kilku cykli. I o ile jestem w stanie pojąć, że dwa pierwsze tomy się nie sprzedały, więc kolejnych ośmiu nie puszczamy, o tyle wydanie tylko dwóch części trylogii jest dla mnie chamówą. Acz to nie tylko Zyska dotyczy, bo i Mag ma takie kwiatki na koncie (np. ostatnio sobie przeczytałem dwa tomy trylogii Wojny łabędzi Seana Russella - zwieńczenia trylogii Mag nie wydał od - tadamtadam - już szesnastu! lat; a moim zdaniem Russell to tak co najmniej piętro powyżej Gwynne, o Ryanie nie wspominając).

W każdym razie, jak mam kupić coś od Tadzia, to się zastanawiam nie raz, nie dwa, a co najmniej dziesięć. Dlatego w 2018 kupiłem od niego aż jedną książkę, co stanowi 0,3% moich zakupów książkowo-komiksowych. A nawet z beznadziejnej Fabryki Słów przybyło mi sześć, ba - nawet z Solarisu przybyło sześć...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Sanderson w Zysku

Postautor: Cymrean » wt 15.01.2019 16:51

Szkoda, że MAG nie kupił tego. Ale skoro jest to powieść którą Sanderson napisał bo mu nie szła kontynuacja mścicieli to pewnie i prawa już dawno były w Zysku.

Drugi tom już jest napisany, ale cykl może się też opóźniać bo ma mieć 4 części, ale na następne 1,5 roku Sanderson będzie zajęty Archiwum Burzowego Światła, a potem ma w planach ostatniego Waxa i Wayna.
Cymrean
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 352
Rejestracja: pt 06.07.2007 10:12

Sanderson w Zysku

Postautor: ASX76 » wt 15.01.2019 17:43

Panie Historyk(u), abstrahując od poziomu Sandersonszczyzny, można śmiało brać, bo wypociny tego pana dobrze się sprzedają ;)
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7351
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Sanderson w Zysku

Postautor: historyk » wt 15.01.2019 20:13

ASX76
Mam mieszane odczucia i co do autora, i co do książki, i co do wydawcy. Do autora, bo to taśma produkcyjna. Podobały mi się jego dwie pierwsze książki, jakie czytałem - Elantris i chyba Z mgły zrodzony. Kolejne już znacznie mniej, bo zacząłem wyławiać nielogiczności w fabule, a bohaterowie zdawali się klonami innych jego bohaterów.

Co do książki, bo nie wiem czy to nie jest jeszcze bardziej młodzieżowe, niż właśnie Elantris itp. No ale te wątpliwości wyjaśnią pierwsze recenzje.

Co do wydawcy, to już wyłożyłem, a jego działania odbieram jako olewanie klientów - trudno pałać sympatią do kogoś, kto cię olewa. Dochodzi jeszcze działalność polityczna pana Zyska, w partii, z którą niekoniecznie mi po drodze.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Sanderson w Zysku

Postautor: Shedao Shai » śr 16.01.2019 9:57

historyk: To ciekawe, bo akurat w przypadku Sandersona wyraźnie wydać rozwój literacki i jego nowsze książki stoją na lepszym poziomie niż Elantris czy Mistborn (chociaż te też są niezłe, bo choć może i konstrukcja bohaterów nie domagała, ale nadrabiała kreacja świata).

Bardzo przykro, że Zysk dossał się ponownie do Sandersona - miałem nadzieję, że Skyward wyjdzie w MAGu. W myśl zasady "zawsze i wszędzie Zysk je***y będzie", odpuszczę sobie. A Brandon to zamiast otwierać kolejne cykle, mógłby się ogarnąć z kontynuacją tych, które już ma.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Sanderson w Zysku

Postautor: ASX76 » śr 16.01.2019 13:23

Panie Historyku, ja tam Sandersona nie ruszam, nawet kijem przez szmatę ;)

Mister Shedao, Sanderson zająłby MAG-owi slot wydawniczy, a tak zajmie to ktoś inszy :P Poza tym nasz ulubiony fantastyczny wydawca ma i bez tego zapchany plan/szkic... ;)
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7351
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Sanderson w Zysku

Postautor: asymon » śr 16.01.2019 15:01

To Sanderson i S-F pisze? Zaprawdę człowiek renesansu...
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1950
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Sanderson w Zysku

Postautor: ASX76 » śr 16.01.2019 15:19

Człek wielu talentów, szkoda tylko, że z dobrą literaturą się rozminął :P
ASX76
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 7351
Rejestracja: pn 17.05.2004 9:29
Lokalizacja: z Oriona

Re: Sanderson w Zysku

Postautor: historyk » śr 16.01.2019 15:23

Shedao Shai pisze:historyk: To ciekawe, bo akurat w przypadku Sandersona wyraźnie wydać rozwój literacki i jego nowsze książki stoją na lepszym poziomie niż Elantris czy Mistborn

Poza Elantris i pierwszą trylogią Mistborn czytałem tylko Siewcę wojny (vel Rozjemca) i Drogę królów. Brak logiki już mnie osłabiał w Mistborn, a przy Rozjemcy dobił - przy czym klonowanie bohaterów też było widoczne. Droga królów tak mnie wynudziła, że po jakichś dwustu stronach odpuściłem.

Przypomnę swój post sprzed dziewięciu lat:
Ogólnie Sanderson jest jednym z ciekawszych autorów, ale rażą mnie czasami dwie sprawy:
- Przedstawienie "dobrych" - cud, miód, malina. Są dobrzy do zrzygania, współpracują bez zgrzytów, do tego wszyscy inteligentni, odpowiedzialni, z zasadami i obdarzeni poczuciem humoru. Znacznie lepiej mu wychodzą "źli".
- Niewiarygodne elementy fabuły.

Dla przykładu - Studnia Wstąpienia, 3 armie oblegają miasto, ich dowódcy ani nie współpracują, ani nie wojują, ani nawet za bardzo nie negocjują. Dla mnie to mało prawdopodobne.

Ta sama książka - obleganemu miastu grozi rzeź (kolossy), obrońców niewielu, a mieszczan masa. I nikt nie wpada na pomysł wykorzystania mieszkańców miasta w obronie. Przecież w czasach miecza i łuku powszechnie obrona opierała się właśnie na mieszczanach - zrzucać kamienie, czy wylać wiadro ze smołą, to nie jest tak wielka sztuka, żeby potrzebni byli komandosi.

Siewca Wojny - księżniczka przybywa do wrogiego miasta, prowadzi działalność dywersyjną niemal jawnie, a nikogo to nie interesuje. Chodzi na spotkania, werbuje stronników, jej ludzie niszczą zapasy, które mogą być wykorzystane w wojnie, a miejscowi strażnicy nie widzą, albo mają to w nosie.

Czasami mi to przypomina dawniejsze strzelanki, w których "wrogowie" łazili bez sensu, by w końcu utknąć w jakimś narożniku.

_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Sanderson w Zysku

Postautor: Coacoochee » sob 19.01.2019 21:57

Podobał mi się cykl Mistborn, głównie pomysł na świat i bardzo dobre dokończenie Koła Czasu. Reszta jakoś rośnie mi w oczach przy czytaniu.
Coacoochee
Lord
Lord
 
Posty: 1796
Rejestracja: czw 12.11.2015 13:15


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości

cron