Nasze Strony

Rozłączcie Abercrombiego i Paoliniego :D

Jedna... Dawno nie było tak słabo.

Kolejna cześć "Ekspansji" ! :D W tym tempie powinni przed końcem roku dogonić wersje EN.

Może coś jeszcze dorzucą. Ciekawe czy Mag ma w planach Morgana w wersji fantasy?

Ciekawe czy kupili prawa do Skyward skoro w końcu Rytmatysta wychodzi?

Słabawo. Wezmę Coreya i być może Morgana i Stephensona, żeby mieć całą serię. Kusi mnie by zapytać o Reynoldsa:-)

Sucho jak w piekarniku przy 200 stopniach. Powtórki, albo nic interesującego. Panie Andrzeju, jak żyć? ;)

Zero Artefaktów, zero Uczty Wyobraźni - cóż za koszmarny pierwszy kwartał :(

A tu ani zapytać o plany, ani o szkice wydawnicze (oczywiście dotyczące naszych ulubionych serii fantastycznych).

A może by tak jeszcze z "Wora" Paoliniego zrobić jednak robaka?

Uff, dla mnie nic - i to wyśmienicie, zdołam nadrobić zaległości z poprzednich miesięcy.

A gdy już Pan nadrobisz, może się okazać, że wciąż nie będzie nic. I cóż Pan tedy rzekniesz? :P

Wtedy przerzucę się na nadrabianie zakupów z innych wydawnictw :P Nie samą fantastyką żyje człowiek.

Znaczy się ot tak przejdziesz Pan do porządku dziennego nad brakiem Artefaktów i Uczty Wyobraźni? :( Bez tych najlepszych serii na polskim rynku fantastyki na wysokim poziomie już nie będzie.

Kupię 2 x Abercrombie, choć nie do końca rozumiem zachwyty tym autorem (jedną jego książkę czytałem, dla mnie średniak + nędzne opowiadanie z antologii Niebezpieczne kobiety). Może do tego wezmę Sandersona, ale to chyba jakaś młodzieżówka? Znaczy, wszystko co on pisze to de facto młodzieżówki, ale ta chyba jeszcze bardziej niż Elantris itd.

Patrząc do tego na zapowiedzi Rebisu, szykuje się bardzo spokojny kwartał, odpoczynek dla kieszeni, nadrobienie zaległości leżących już w biblioteczce.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

jedną jego książkę czytałem

którą?

Fidel-F2 pisze:którą?

Trudne pytania zadajesz - lektura była tak pasjonująca, że nawet nie zapamiętałem tytułu. Z tego co pamiętam (a nie ręczę tu za swoją pamięć), w prologu było polowanie na kogoś tam w dzikich stronach. Potem akcja przenosiła się do bardziej cywilizowanych okolic - był jakiś wojskowy i jego siostra, jakiś pokraczny inkwizytor. Nie pamiętam fabuły, dlatego mogę się z tym mierzyć ponownie.

To co dotąd czytałem tego autora (czyli niewiele) pozostawiło mnie wysoce obojętnym - wisiał mi los bohaterów, nie wciągał mnie świat ani klimat.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Pierwsze prawo, Samo ostrze/Ostrze, o ile znam się na medycynie. Pierwsze prawo warto przeczytać bo dobre i po to by mieć podkład pod Bohaterów, rzecz świetną, najlepszą w dorobku Abercrombiego. Chociaż jeśli czytałeś pierwsze tłumaczenie to po części mogę zrozumieć zniechęcenie. Też miałem początkowo problem z wgryzieniem się. Ale potem poszło. IMHO najbardziej ożywcza fantasy z ostatnich lat, ładnych paru już w sumie.

Jeżeli nie podeszła Ci lektura to po co kupujesz, tak przy okazji?

Morgan, Corey, plus raczej Sanderson. Niby trzy to nieźle, ale i tak... szału nie ma.

Fidel-F2 pisze:Chociaż jeśli czytałeś pierwsze tłumaczenie to po części mogę zrozumieć zniechęcenie.

Oj, tak, krwawy brudny barbarzyńca, który wg tłumacza idzie w krzaki siusiać. Tak, tak, to było pamiętne.
MSZ Abercrombie w pierwszych tomach dopiero się rozkręca. Nie są one szczególnie dobre. Natomiast potem jest lepiej, ze szczytem w okolicy Bohaterów. I ta młodzieżowa trylogia też niczego sobie.

Czy ktoś zna rytuał wywołania AM ? Wezwać Nietoperza z Piekieł, spuścić krew z tysiąca blogerów albo zjeść kozę ?

Fidel-F2 pisze:Jeżeli nie podeszła Ci lektura to po co kupujesz, tak przy okazji?

Z tego co pamiętam to chyba było wydanie nie z Maga (ISA?).

Czemu kupuję... Z tego samego powodu, dla którego kupiłem (ale jeszcze nie przeczytałem) całego Wegnera. Wegnera też przeczytałem tylko tom 1 Meekhanu (swoją drogą, taką nazwę mogła wymyślić charcząca koza) i też pozostawił mnie wysoce obojętnym. Ale skoro obaj autorzy są tacy popularni, to chcę sprawdzić czy coś mi nie umknęło.

Montgomery pisze:Czy ktoś zna rytuał wywołania AM ? Wezwać Nietoperza z Piekieł, spuścić krew z tysiąca blogerów albo zjeść kozę ?

Chciałeś zapytać czemu nie ma w zapowiedziach tego czy owego i kiedy się ukaże? Nie wiem jaki jest sens zadawać takie pytania - odpowiedzi będą tylko beztroską paplaniną. Co z tego, że AM napisze, że coś tam wyjdzie w czerwcu, skoro i tak nie wyjdzie?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Z MAGowego fejsa:
- pierwszym Artefaktem będzie Matheson - planowany jest w drugim kwartale
- nie planują ani Esslemonta ("Trudno myśleć obecnie na poważnie o inwestycji w Esslemonta w sytuacji, gdy trzeba byłoby kupić do niego prawa, a w kolejce czeka na wydanie około 100 już kupionych książek"), ani Kharkanas; ma być wyłącznie nowa edycja Malazańskiej (jeśli uda się zakupić prawa)
- Little Hatred Abercrombiego ukaże się jednocześnie z premierą światową

Matheson! Super! Abercrombie również! :)