Strona 1 z 1

Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 9:38
autor: Tigana
Stephen King ukazał się w ramach Kolekcji 70 lat Empik i chyba tylko tam będzie dostępny. Wyszło też wznowienie Trylogii Metro i cały "Kosogłos"

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 12:08
autor: Janusz S.
Zalew może i jest, tyle że większość od powtórki. Zastanawiam się ciągle nad Vonnegutem. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć żebym czytał cokolwiek z jego opowiadań poza "Harrisonem Bergeronem" a przynajmniej jeden z dawniej wydanych zbiorów opowiadań stoi gdzieś zagubiony na półkach. Może mi się nie podobały skoro nic nie pamiętam.

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 13:43
autor: Fidel-F2
Ja z tego kupię tylko Vonneguta. Na sto procent. Nad resztą się nawet nie zastanawiam.

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 13:49
autor: nosiwoda
Janusz S. pisze:Zalew może i jest, tyle że większość od powtórki. Zastanawiam się ciągle nad Vonnegutem. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć żebym czytał cokolwiek z jego opowiadań poza "Harrisonem Bergeronem" a przynajmniej jeden z dawniej wydanych zbiorów opowiadań stoi gdzieś zagubiony na półkach. Może mi się nie podobały skoro nic nie pamiętam.

No jak to, nie pamiętasz tekstu Wielkie kosmiczne pierdolenie? Fstyt.

A tak serio, to miał sporo fajnych tekstów, ale większość IMO zmieściła się w zbiorze Witajcie w małpiarni. Ten o rodzinie wyczekującej śmierci odmładzającego się najnowszymi dragami dziadunia, ten o eutanazji (Etyczne Samobójstwo to się bodajże nazywało). No i Harrison Bergeron oczywiście.

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 14:54
autor: asymon
nosiwoda pisze:
Janusz S. pisze:Zalew może i jest, tyle że większość od powtórki. Zastanawiam się ciągle nad Vonnegutem. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć żebym czytał cokolwiek z jego opowiadań poza "Harrisonem Bergeronem" a przynajmniej jeden z dawniej wydanych zbiorów opowiadań stoi gdzieś zagubiony na półkach. Może mi się nie podobały skoro nic nie pamiętam.

No jak to, nie pamiętasz tekstu Wielkie kosmiczne pierdolenie? Fstyt.

A tak serio, to miał sporo fajnych tekstów, ale większość IMO zmieściła się w zbiorze Witajcie w małpiarni. Ten o rodzinie wyczekującej śmierci odmładzającego się najnowszymi dragami dziadunia, ten o eutanazji (Etyczne Samobójstwo to się bodajże nazywało). No i Harrison Bergeron oczywiście.


Ja się właśnie zabieram powoli do "Małpiarni", bo opowiadania z "Tabakiery z Bagombo" znowu mi nie podeszły. Podkreślę to "znowu". Choć też mam wrażenie, że w "Małpiarni" były jednak lepsze. To o którym piszesz to pewnie "2BOR02B".

Tyle że po lekturze tych dwóch tomików chyba już nie ma sensu brać się zbiorcze wydanie.

Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 15:44
autor: ASX76
Dla kogo zalew, dla kogo posucha. Dla mnie nic.

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 17:53
autor: Janusz S.
nosiwoda pisze:No jak to, nie pamiętasz tekstu Wielkie kosmiczne pierdolenie? Fstyt.

A tak serio, to miał sporo fajnych tekstów, ale większość IMO zmieściła się w zbiorze Witajcie w małpiarni. Ten o rodzinie wyczekującej śmierci odmładzającego się najnowszymi dragami dziadunia, ten o eutanazji (Etyczne Samobójstwo to się bodajże nazywało). No i Harrison Bergeron oczywiście.

Jedynym zbiorem opowiadań KV jaki miałem na półkach (nie mogę znaleźć, ale gdzieś na pewno leży) było właśnie Witajcie w małpiarni a tam tego tekstu nie było, kojarzę go z jakimś fanzinem, tylko wydawało mi się, że nazywał się "W. k. rozp....". Patrzyłem w bazie fantasty i tam takiej wersji tytułu nie ma, więc pewnie coś całkiem pokręciłem. Nawet gdybym trafnie zapamiętał tytuł to i tak nie mam pojęcia o czym to było. Fstyt.

Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 18:35
autor: Ciacho
Ja polecam "Upiorną opowieść". Bardzo dobry i bardziej pod wybitny horror. Coś a la "To" Kinga, ale bardziej dojrzałe i super się czyta. Omen to klasyka, już przestarzała, ale ciągle jest klimat i też dobrze się czyta.

Re: Październikowy zalew premier

Post: śr 17.10.2018 20:30
autor: nosiwoda
Wielkie kosmiczne pierdolenie (w takiej wersji tłumaczenia) zostało wydane w zbiorze Niedziela palmowa, ale na fantaście.pl nie została ta pozycja (ekhem) uwzględniona. Dwie inne wersje tłumaczenia są tam, owszem, faktycznie w fanzinach. Spróbuję dodać.

Re: Październikowy zalew premier

Post: pn 22.10.2018 13:12
autor: asymon
Jeśli to kogokolwiek interesuje, dostałem odpowiedź na maila z pytaniem o wersję elektroniczną "Opowiadań wszystkich" Kurta Vonneguta. Oto jej treść:

Dzień dobry,
Z przykrością informuję, że do tej pozycji nie będzie wydania e-book.

Re: Październikowy zalew premier

Post: pn 22.10.2018 13:31
autor: Beata
Asymonie, dzięki. Oczywiście, że interesuje.

Re: Październikowy zalew premier

Post: pn 22.10.2018 16:42
autor: Fidel-F2
Jak dla mnie, Vonnegut musi być w papierze.

Re: Październikowy zalew premier

Post: pn 22.10.2018 16:50
autor: Beata
Ale zamierzam kupić dla siebie. :twisted:

Re: Październikowy zalew premier

Post: pn 22.10.2018 18:14
autor: Fidel-F2
To ja przepraszam

Re: Październikowy zalew premier

Post: wt 23.10.2018 8:55
autor: nosiwoda
Fidel-F2 pisze:Jak dla mnie, Vonnegut musi być w papierze.

Gwiazdka już nie tak daleko, może jakaś internetowa zrzuta na zrzędliwego tetryka? 8)