autor: Silverhair » wt 18.09.2018 6:23
Po trylogię sięgnąłem zachęcony nazwiskiem del Toro na okładce, mając w pamięci jego niesamowity "Labirynt fauna". I to był błąd. Mam wrażenie, że panowie nie mogli się zdecydować, czy ma to być horror z elementami fantasy (vide: staruszek z mieczem krzyczący z zapomnianym języku), czy też nowoczesny horror sf. W każdym razie horroru w książce jest jak na lekarstwo, powieści brakuje klimatu (wyjąwszy niezły wstęp do niej). Daleko temu do "Bastionu" Kinga. Książka raczej dla mniej wymagającego czytelnika.