Nasze Strony

Oj, czekam, czekam. Pierwszy tom zrobił na mnie niemałe wrażenie i teraz chcę więcej.

"Czerwona siostra" to była pierwsza książka Lawrence'a, którą przeczytałem bez bólu. Oby nie było gorzej.

Również czekam. Z ciekawością. Pierwsza część była dla mnie sporym zaskoczeniem. Myślałem, że to kolejna powieść dla małolatów, a tu taka sympatyczna siurpryza.

Jeśli tacy katedrowi malkontenci jak Janusz mówią, że nie jest złe, a inni że to nie kolejna powieść dla małolatów, to przyznam, że książka właśnie przyciągnęła moją uwagę.

Kjarik pisze:Jeśli tacy katedrowi malkontenci jak Janusz mówią, że nie jest złe, a inni że to nie kolejna powieść dla małolatów, to przyznam, że książka właśnie przyciągnęła moją uwagę.

Rozczuliłeś mnie tym argumentem Spodoba Ci się jeśli lubisz historie o małych, morderczych dziewczynkach.

No jak tak polecacie (tzn. nie zniechęcacie) to się skuszę!

No i zainteresowaliście mnie pozycją drodzy Państwo. A obiecałam sobie "żadnych nowych cykli, masz co czytać".