Drugie "Kroniki Nicci" po wakacjach :: Sprawdź komentowany news.

[Shedao Shai]

"Terry Goodkind swoim świetnie znanym i mającym wielu fanów cyklem „Miecz Prawdy” stworzył całkowicie nową jakość w literaturze fantasy."

xD xD xD

[Cymrean]

Nikt nie twierdz, że ta nowa jakość była wysoka, więc technicznie jest to prawda.

[Shedao Shai]

o, tu mnie masz

[nosiwoda]

Nikt nie twierdz, że ta nowa jakość była wysoka, więc technicznie jest to prawda.

Właśnie, właśnie! Znakomicie wykorzystano pozytywnie brzmiące słowa, które tak naprawdę nie odnoszą się do wartości książek TG. Szanuję.

[Tigana]

Skończyłem przygodę z tym panem po głównym cyklu i wracać nie zamierzam. A sceny sado-maso faktycznie były czymś nowym w fantasy.

[Adon]

Mówisz tak, bo John Norman i jego Gor nigdy nie ukazały się po polsku. :D

[Montgomery]

Ciekawe dlaczego ;-)

[Coacoochee]

@Tigana
Dałem radę jakieś 250 stron pierwszego tomu. Złe przeczucia miałem już po zobaczeniu mapy. :-)

[Tigana]

Mówisz tak, bo John Norman i jego Gor nigdy nie ukazały się po polsku.

Tyż prawda.

@Tigana
Dałem radę jakieś 250 stron pierwszego tomu. Złe przeczucia miałem już po zobaczeniu mapy.

Czytałem już duzo gorsze rzeczy. Goodkind to taka "guilty pleasure", która z tomu na tom była coraz gorsza, a prezentowane rozwiązania fabularne wołały o pomstę do nieba.

[Thuringwethil]

Czytałem już duzo gorsze rzeczy. Goodkind to taka "guilty pleasure", która z tomu na tom była coraz gorsza, a prezentowane rozwiązania fabularne wołały o pomstę do nieba.

Podobne jest moje zdanie, chociaż przygodę zakończyłam parę lat temu na "Filarach świata" i jedyne co z niej pamiętam,to że psychopata Oba był całkiem sprawnie opisaną postacią, aczkolwiek totalnie zmarnowaną (ale może teraz bym miała inne zdanie, dużo wody w Wiśle upłynęło, innych książek się czytało)