Nasze Strony

Na jednej ekranizacji się nie skończyło, a poza tym dwie kolejne były lepsze.

Z Sutherlandem była świetna.

Biorę. Już kilka lat to za mną chodzi.

Shadowmage pisze:Z Sutherlandem była świetna.

Shadow, ale z Sutherlandem to byli "Władcy marionetek", a nie "Inwazja...".
edit: mój błąd, Sutherland grał zarówno we "Władcach...", jak i w "Inwazji..."

Tja... ale teraz zabiłeś mi ćwieka czy aby ja filmów nie pomieszałem

"Władcy marionetek" - przeciętny film z siwym Sutherlandem.

Shadowmage pisze:teraz zabiłeś mi ćwieka

Aż mnie zmroziło!