Strona 1 z 1

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 9:31
autor: Janusz S.
No i jest jak zwykle w ostatnich latach.
Najlepsza powieść. Udział facetów 33,3%
Najlepsza mikropowieść. Udział facetów 0,0%
Najlepsza nowela. Udział facetów 16,7%
Najlepsze opowiadanie. Udział facetów 0,0%
Najlepszy cykl. Udział facetów 33,3%
Albo więc mężczyźni stracili nagle zdolność do pisania, albo kryteria nominowania są bez sensu.

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 10:04
autor: nosiwoda
Albo patrzenie na literaturę pod kątem przede wszystkim płci jest o kant dupy potłuc. Taką mam koncepcję.

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 13:00
autor: Janusz S.
Zgadzam się w pełni. Dlatego ja nie patrzę "przede wszystkim" pod tym względem, ale to nie znaczy, że jestem ślepy na prawidłowości statystyczne. Przy takich proporcjach każdy test chi wykaże tutaj istotność, sugerującą użycie pozamerytorycznych kryteriów nominowania. Nawet przy tak małych próbach. Pomimo tego pojedyncza odchyłka od średniej nie byłaby niczym szczególnym, a jedynie najpewniej przypadkowym wynikiem. Odchyłka powtarzająca się kilka lat z rzędu jest już czymś niestandardowym. Przynajmniej tak długo jak zakładamy, ze mężczyźni i kobiety są tak samo utalentowanymi twórcami. A nie widzę naprawdę żadnego powodu by to stwierdzenie kwestionować. Przez wiele lat przechył był w drugą stronę i to też było patologiczne. W przypadku Nebuli jest zresztą tak samo.
Nie mam pojęcia czy te utwory są wspaniałe czy nie, ale gdybym miał oceniać po dokonaniach pań Leckie, Jemisin i Novik to ich nagradzane lub nominowane w ostatnich latach powieści nie zasłużyły na żadne nagrody, bo albo było słabe i bezsensowne (Leckie) albo przeciętne (Jemisin) albo wręcz były to potworne gnioty dla nastolatek (Novik). Być może pozostałe utwory są wyłącznie wspaniałe, ale nie sprawdzałem, więc piszę jedynie o tym co widać.na pierwszy rzut oka. Mam nadzieję, że wkrótce np. Ada Palmer przekona mnie, że nominowane były też powieści wspaniałe.

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 13:09
autor: Shedao Shai
Dlaczego oni nominowali do tej nagrody facetów? Co za seksizm ! ! ! !

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 13:11
autor: Shedao Shai
A tak na poważniej, no to jednak przynajmniej w fantastyce można spokojnie dzielić pod kątem płci - na jedną naprawdę dobrą pisarkę przypada ilu dobrych pisarzy? 5? 10? 20?

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 14:52
autor: nosiwoda
Shedao Shai pisze:A tak na poważniej, no to jednak przynajmniej w fantastyce można spokojnie dzielić pod kątem płci
A pisałeś, że chcesz na poważniej.

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 15:00
autor: quazi
Zgodze się, że nagroda Hugo dla Ann Leckie to była jakaś pomyłka, ale nagrody dla N.K.Jemisin moim zdaniem są w pełni zasłużone. Z pewnoscią za ten rok też wygra bo ostatniaczęść cyklu "Pękniętej Ziemi" jest najlepsza.
Jeśli macie tezę, że książki sa nominowane ze wzgledu na płeć, to proszę podajcie jakieś dobre książki mężczyzna, które zostały pominiete w ostatnich latach.
Ja bardziej widzę trend, że całość literatury sf jest gorsza. Spójrzcie na lata 70 albo 80 - Asimov, Haldeman, Le Guin, Silverberg, Scott Card, Gibson... Obecna literatura przy tych książkach jest po prostu słaba.

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 15:04
autor: quazi
Ale wydaje mi się, ze tu mamy inny problem. Od 3 lat nagrody Hugo nie dostaja biali i w tym roku też się nie zapowiada :P

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 15:06
autor: nosiwoda
Ulala, ten wątek nie zaczął się dobrze, a perspektywy coraz gorsze.

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 15:15
autor: Janusz S.
quazi pisze:Jeśli macie tezę, że książki sa nominowane ze wzgledu na płeć, to proszę podajcie jakieś dobre książki mężczyzna, które zostały pominiete w ostatnich latach.

Niby po co? Wymóg ten jest bezsensowny gdyż:
1. Najwyraźniej tego samego wymogu nie stawiasz wobec książek pisanych przez kobiety. Skoro można nominować badziewie napisane prze kobietę, czemu niby nie można nominować badziewia napisanego przez faceta? Po co więc chcesz szukać pominiętych, "dobrych" książek? Zmierzasz właśnie prosto w stronę urwiska z napisem, że faceci piszą wyłącznie katastrofalnie a kobiety tylko źle i dobrze.
2. Moje wypowiedzi na ten temat dotyczyły podejrzanej DYSPROPORCJI w liczbie nominacji dla autorów obojga płci a nie JAKOŚCI książek, których w znakomitej większości nie czytałem. I oparte sa na rozkładzie prawdopodobieństwa zajścia pewnych wydarzeń a nie na treści nominowanych utworów.

Po tekście o "białych" straciłem chęć na dalszą wymianę opinii.

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 15:18
autor: quazi
A to widzę, że nasza rozmowa nie ma sensu, bo ja przeczytałem większość książek nagrodzonych nagrodą Hugo i dlatego wolę rozmawiać o literaturze a nie statystyce.

Re: Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: śr 04.04.2018 22:16
autor: Rusłan
Albo więc mężczyźni stracili nagle zdolność do pisania, albo kryteria nominowania są bez sensu.


Kobiety zawsze pisały lepiej, tylko grupa trzymająca władzę uniemożliwiała światu poznanie tej prawdy...

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: czw 05.04.2018 8:31
autor: cana
@Rusłan,
i Kopernik była kobietą :-D

Hugo 2018 (i 1943) - nominacje

Post: pt 06.04.2018 18:27
autor: ASX76
Na dodatek niepolską :P