Nasze Strony

A czy w ramach tego patronatu wiecie też może na czym polega "rozszerzenie" tego wydania?

Czytamy

Panie Januszu, ani chybi więcej tekstu ;)

Albo większe litery, ot co:-)
Cassandra - murowany kandydat do najbardziej gównianego blurba roku. I jeszcze Wernica nazwisko skalane tym grafomaństwem, ech...

Rajaniemi - tak!, reszta - buee

Czy jeśli mi nie podeszło "Czterdzieści i cztery", to jest sens napalać się na "Zadrę"?

"Zadra" ma inny klimat - jest książka wojenną z elementami powieści szpiegowskiej/awanturniczej.

Panie Asymon, azaliż mało to lepszych obiektów na które można się napalić i to bez wysiłku? ;)

Tigana pisze:"Zadra" ma inny klimat - jest książka wojenną z elementami powieści szpiegowskiej/awanturniczej.

Czytałem "Zadrę" już jakiś czas temu i pamiętam, że przez pewien czas nawet myślałem, że 44 to dalszy ciąg z niezupełnie fortunnym dodatkiem kosmitów.

Janusz S. pisze:

Tigana pisze:"Zadra" ma inny klimat - jest książka wojenną z elementami powieści szpiegowskiej/awanturniczej.

Czytałem "Zadrę" już jakiś czas temu i pamiętam, że przez pewien czas nawet myślałem, że 44 to dalszy ciąg z niezupełnie fortunnym dodatkiem kosmitów.

A nie jest?

Po Twojej odpowiedzi na pytanie asymona myślałem, że nie. Widzę, że mam ostatnio ciężki okres w życiu

Kobiety mają o niebo gorzej, wszak każdego miesiąca... ;)

ASX, odpuść sobie takie teksty.

Gdzieś wyczytałem, że kontynuacją "Zadry" miała być ostatecznie nienapisana "Wolta", a "Czterdzieści i cztery" to inny tekst. Jednak opis tej ostatniej książki wskazuje (nie czytałem) jednak, że wszystko dzieje się we wspólnym uniwersum.

Janusz S. pisze:Po Twojej odpowiedzi na pytanie asymona myślałem, że nie. Widzę, że mam ostatnio ciężki okres w życiu

Może wyraziłem się mało ścisłe. Inna sprawa, ze "40 i 4"to nietypowa kontynuacja - raczej kolejna powieść osadzona w tym samym świecie.

toto pisze:Gdzieś wyczytałem, że kontynuacją "Zadry" miała być ostatecznie nienapisana "Wolta", a "Czterdzieści i cztery" to inny tekst. Jednak opis tej ostatniej książki wskazuje (nie czytałem) jednak, że wszystko dzieje się we wspólnym uniwersum.

Blurb "Wolty" jest zbliżony do treści "40 i 4" . Chyba Piskorski mówił, ze pisał od nowa, ale jakaś część wcześniejszych pomysłów i koncepcji pozostała.