Sądząc z rysów twarzy, po zdjęciu peruki mogłoby się okazać, że to nie jest "Dama". A jeśli jednak jest to pewnie miała lewostronną mastektomię metodą Maddena.
Może autor obrazka nie chciał, żeby odezwały się głosy "taaak, ciągle te cycate dziewoje na okładkach książek fantasy".
Przeczytałam sobie pożyczony egzemplarz, to chętnie sobie kupię do kolekcji. Choć bardziej to czekam na te dwa tomy opowiadań, kiedy będą do kupienia osobno.
Na dziewięć bram Królestwa Cieni...
o kuffo w szaleństwie jedyna, z jakich to Otchłani odmętów przybyło by siać zgorszenie wśród owieczek Pana?
Poprzednie były kiczowate a ta jest jest poziom dalej,
to turpistyczna matrona upadku :-D