autor: toto » ndz 28.01.2018 9:39
Konieczność przyspieszenia miałem tylko przy "Wojnie i pokoju" (tempo odtwarzania to ok. ~1,5-1,6, lektor czytał baaardzo wolno i były stosunkowo długie momenty ciszy między zdaniami), jeszcze kilka tytułów przyspieszyłem, ale tylko do ok. x1,2. Reszty słucham normalnie, a przyspieszanie niektórych utworów, np. "Opowieści o pilocie Pirxie" w interpretacji Dziurmana, "Tematu na pierwszą stronę" w interpretacji Bonaszewskiego, słuchowisk takich jak "Niezwyciężony", "Narrenturm", to według mnie głupota. Jak chcę pochłonąć książkę szybko, to ją czytam, audiobook to trochę inna forma odbioru i pośpiech często nie jest wskazany.
Well, I hava a cunning plan, sir.