autor: Shadowmage » czw 25.01.2018 20:30
Moim zdaniem zależy od oczekiwań. Jak do wszystkiego podchodzi się z kijem w d... i potrzebą katharsis, to pewnie, mało jest rzeczy satysfakcjonujących w popkulturze (i raczej nie w niej należałoby szukać zaspokojenia potrzeb). Ale w swej kategorii, czyli bezpretensjonalnej nawalanki nastawionej na akcję, to się sprawdziło. Wolę to, nic rzeczy równie głupie, ale próbujące dodać "drugie dno".
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"