Pierwsza dama fantastyki nie żyje :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Janusz S. » śr 24.01.2018 1:09

Wspaniała pisarka. :(
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: adskal » śr 24.01.2018 8:31

Wspaniała pisarka, świetny człowiek. Będziemy pamiętać.
adskal
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: pt 09.03.2012 10:14

Re: Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Shadowmage » śr 24.01.2018 8:42

Gdyby nie jej książki (i Aldissa) pewnie bym nie zaczął się interesować fantastyką.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: jmpiszczek » śr 24.01.2018 8:55

Smutek
jmpiszczek
Lord
Lord
 
Posty: 1027
Rejestracja: wt 17.02.2009 16:01
Lokalizacja: Gdańsk

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Sumire » śr 24.01.2018 10:23

Umarło wiele wspaniałych światów, ale pamięć o nich nie umrze.
Sumire
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 354
Rejestracja: pt 11.04.2014 10:12

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Yans » śr 24.01.2018 11:59

Między innymi od jej książek zaczynałem przygodę z fantastyką, a "Świat Rocannona" i "Czarnoksiężnik z Archipelagu", to dla mnie kanon.
Yans
Lord
Lord
 
Posty: 1408
Rejestracja: czw 27.07.2006 13:58

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Beatrycze » śr 24.01.2018 13:23

Dorastałam czytając jej książki i jakaś część mnie z nich pochodzi, jeśli można to tak kulawo ująć.

"„Wszyscy jesteśmy przypadkowi. Uraza jest głupia i małoduszna i nawet gniew jest niedostateczny. Jestem lśnieniem światła na powierzchni morza, rozbłyskiem wieczornej gwiazdy (...) Mówię, ale mogę powiedzieć tylko to: idź, idź dalej”.

Światło zgasło, ale pamięć pozostanie - oby jak najdłużej.
Beatrycze
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 539
Rejestracja: pt 04.11.2016 10:22

Re: Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Bronsiu » śr 24.01.2018 14:07

Ja inaczej niż Wy - Ziemiomorze czytałem pod koniec studiów, Lewą Rękę i Wydziedziczonych kilka lat po studiach, a całą Ekumenę 2-3 lata temu. Nawet jeśli nie wszystko mi się równo podobało, niezmiernie podziwiałem tę twórczość.
Bronsiu
Lord
Lord
 
Posty: 1057
Rejestracja: pt 25.06.2010 9:21

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: andre » śr 24.01.2018 15:19

Czarnoksięznik... czytany w odcinkach w Trójce... niezapomniane przeżycie.
andre
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 54
Rejestracja: sob 04.03.2006 8:30
Lokalizacja: Często Hau

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Ambrose » śr 24.01.2018 16:56

No to w tym roku nie pozostaje nic innego, jak odświeżyć sobie twórczość tej znakomitej pisarki. Cześć jej pamięci.
Ambrose
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 351
Rejestracja: ndz 03.02.2013 15:10

Re: Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Tigana » śr 24.01.2018 18:52

Po Le Guin sięgnąłem późno. Najpierw był Howard, Tolkien, Moorcock a dopiero potem Ona. Pierwsze
wrażenie nie było najlepsze - to był zupełnie inny sposób pisania. Musiało minąć ładnych parę lat ( pisanie recenzji z Ziemiomorza) żeby dostrzec moc jej prozy. Wciąż mam sporo do nadgonienia, ale na czytniku czekają opasłe tomiszcze z Prószyńskiego i z przyjemnością będą sobie dawkował kolejne porcje "Ekumeny".
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Janusz S. » śr 24.01.2018 21:56

"Czarnoksiężnik", w znacznie większym stopniu niż "Władca pierścieni", zepchnął mnie w przepaść fantasy. Jeśli tak na to popatrzeć, to Ursuli Le Guin zawdzięczam bardzo wiele, bo nigdy już stamtąd nie wyszedłem na dłużej. Zapamiętałem też po dziś dzień opowiadanie "Kierunek drogi". Nie wiem dlaczego i nie napiszę tu niczego sensownego, ale niewiele jest tekstów, które pamiętam w całości z tak zamierzchłych czasów.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5868
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Shadowmage » śr 24.01.2018 22:04

Janusz S. pisze:"Czarnoksiężnik", w znacznie większym stopniu niż "Władca pierścieni", zepchnął mnie w przepaść fantasy.
Za to zdanie kciuk w górę.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Pierwsza dama fantastyki nie żyje

Postautor: Aegnor » pt 26.01.2018 20:23

Bez przerwy siedzi mi w głowie opowiadanie Ursuli "Ci, którzy odchodzą z Omelas", dzisiaj chyba bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
Aegnor
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 493
Rejestracja: sob 31.03.2012 9:04


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości