Jak miałam czas, to nie było, jak teraz mam więcej pracy w pracy no i święta idą, to wyszło.
Niezależnie jednak od marudzenia kupiłam sobie i jak będę znów mieć wiecej czasu - przeczytam (jest tego 700 stron).
Mam nadzieję, że "Klucz..." okaże się wystarczająco dobry, by być warty czekania na niego.