autor: ASX76 » wt 05.12.2017 20:50
Szanowny Panie, wypada uczciwie przyznać, iż "Modyfikowany węgiel" jest porządną powieścią S-F. Tylko tyle i aż tyle. Czytałem dawno (wydanie ISY, o ile mnie sterana zaawansowaną sklerozą dziurawa niczym sito pamięć nie myli) i muszę przyznać, że patrząc na ciągnącą się od dłuższego czasu mizerię w książkowej S-F, zaczynam odczuwać pokusę odświeżenia... Z drugiej jednak strony, skoro podówczas, a więc mniej wyrobionego pod względem fantastycznych lektur osobnika nie rzuciła choćby na jedno kolano, to teraz mogłoby być już tylko gorzej ;) Poza tym nie przepadam za "odgrzewanymi frytkami", a zwłaszcza upichconymi przez "kuchcika" o średnich umiejętnościach ;) Serial jest obowiązkowy, przynajmniej pierwszy odcinek :)