Dukaj przełożył Conrada :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Kato Starszy » czw 07.09.2017 15:58

To jakaś nowa moda, aby nazwisko tłumacza wrzucać zaraz pod nazwiskiem autora na okładce?
Idiotyczny zabieg.
Kato Starszy
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 579
Rejestracja: ndz 22.02.2009 18:50
Lokalizacja: Wrocław

Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Shadowmage » czw 07.09.2017 16:03

Nie wiem co wyszło finalnie, ale mowa była swego czasu zdaje się nawet o retellingu, więc może i jest to uzasadnione.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Ziuta » czw 07.09.2017 16:13

Kato Starszy pisze:To jakaś nowa moda, aby nazwisko tłumacza wrzucać zaraz pod nazwiskiem autora na okładce?
Idiotyczny zabieg.

Nie taka nowa. Tak wydawano Szekspira w wersji Barańczaka, czy, niedawno, nowy przekład Wielkiego Gatsby'ego (przełożył Dehnel). Ciekawe, jak wersję Dukaja odbiorą translatolodzy.
Ziuta
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 338
Rejestracja: śr 16.03.2011 16:04
Lokalizacja: NH

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Spriggana » czw 07.09.2017 17:12

Wolę na okładce, niż szukanie nazwiska tłumacza podanego drobnym druczkiem na stronie redakcyjnej – tam, gdzie ISBN, adres wydawcy i inne Ⓒ. A zdarzało się…
Obrazek
Awatar użytkownika
Spriggana
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 829
Rejestracja: sob 27.05.2006 16:32

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: romulus » czw 07.09.2017 19:03

Mogliby do tego dorzucić jeszcze esej o tej powieści opublikowany w najnowszym numerze magazynu "Książki". Pewnie byłby ciekawszy niż samo tłumaczenie Dukaja. :) Mnie podkręcił apetyt. Nie na Conrada, ale "coś nowego" Dukaja.
Don't blink. Don't even blink. Blink and you're dead.
romulus
Książę
Książę
 
Posty: 2054
Rejestracja: śr 29.11.2006 20:11

Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Hassin » czw 07.09.2017 20:28

Nie przekład, lecz spolszczenie. Spolszczenie 2.0 :) Podoba mi się, chętnie przeczytam.
Hassin
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 162
Rejestracja: ndz 31.05.2009 15:15

Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Beatrycze » czw 07.09.2017 20:33

Ja przeczytałam ten esej i mam mieszane odczucia.
Raz - rozumiem ideę, że szuka się w klasyce nowych interpretacji, ale wydaje mi się, że czasem sięga to za daleko, to raz (utożsamianie Marlowa z Kurtzem, przecież Marlow pojawiał się w innych utworach Conrada)

A dwa, padły tam słowa, że Dukajowi nie tyle chodziło o to, by przełożyć tekst, ile o to, by wywołać w czytelniku te uczucia, które wywoływało "Jądro ciemności" w czasie jego powstania.

Jakoś nie przekonują mnie te "uwspółcześnione wersje" - jak niedawna akcja, "przepisywania Szekspira" przrz pisarzy anglojęzycznych. Najlepsze utwory zachowują swój blask, trwają w czasie. Rozumiem, dodawanie do nich przypisów, tłumaczących np. ówczesne zwyczaje, czy okoliczności historyczne, ale nie naruszanie samej treści.

Tu mamy zdaje się diametralnie inne zdanie na temat ludzkości. Dukaj - tak zrozumiałam - sądzi, że ludzkość bardzo się zmienia. Ja natomiast - że w warstwie emocjonalnej znowuż jakichś szczególnych różnic nie ma. Czytam wiersze Safony i Eddę poetycką i widzę tam te same tęsknoty, obawy, namiętności. Na tym polega cenna literatura, na przerzucaniu mostu przez czas. I to jest właśnie piękne, że pomimo różnic kulturowych, możemy sięgnąć i odnaleźć rdzeń, który jest nam wspólny.

A wracając jeszcze - mówi sam Dukaj, że pewnych rzeczy nie ma się jak odkryć w pełni - skąd mężczyzna miałby wiedzieć, jak to jest być kobietą. Więc ja się z kolei pytam, skoro Jacek Dukaj uważa, że przez lata zmieniło się odczytanie, skąd Dukaj miałby wiedzieć, jakie "przeżycie towaryszyło lekturze" ludziom sprzed stu lat? A powinien to wiedzieć, skoro miałby je zachowywać. A przecież nie może, to rozumowanie jest wewnętrznie sprzeczne. Do tego, rości sobie rząd dusz, uważa, że wie, jak powinien odczytać "Jądro ciemności" ów współczesny polski czytelnik.

Jak dla mnie Dukaj - w swojej własnej twórczości - jest zbyt przeintelektualizowany. Mogę go czytać, mogę docenić forme i koncept, ale to pozastaje zimne, właśnie bez tych uczuć, bez "wrażenia mostu". Sądzę więc, że on raczej zaciemni obraz, skomplikuje tę w gruncie rzeczy prostą historię. Może to będzie ciekawy eksperyment, ale wątpię, by miał czytelnikowi przybliżyć Conrada. Raczej przybliży Dukaja-Conrada-odczytanie.
Beatrycze
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 539
Rejestracja: pt 04.11.2016 10:22

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Beata » pt 08.09.2017 6:58

W kwestii nazwiska tłumacza na okładce: tłumacz jest współtwórcą tekstu (w mniejszym lub większym stopniu), dlatego uważam, że podawanie jego personaliów na okładce za w pełni uzasadnione.

W kwestii ingerowania tłumacza w treść, "poprawiania" jej, uwspółcześniania mam mieszane uczucia. Czasem wychodzi to bardzo dobrze, a czasem już niekoniecznie. Tu dużo IMHO zależy od kwalifikacji tłumacza, nie tylko językowych, ale i literackich.

A w kwestii tej konkretnej pozycji zgadzam się całkowicie z Beatrycze. A tak w ogóle nie bardzo ciekawa jestem uzasadnienia po co, dużo bardziej interesuje mnie - jak.
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem. Karl Popper
Awatar użytkownika
Beata
Lord
Lord
 
Posty: 1725
Rejestracja: wt 09.09.2008 6:51

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Fidel-F2 » pt 08.09.2017 7:54

Jestem na tyle stary, że uwspółcześnione tłumaczenie nie jest mi do niczego potrzebne, i trudno mi sobie wyobrazić jak to miałoby wyglądać i pewnie sprawdzę z ciekawości. Z drugiej strony obserwując wypowiedzi czytelników na portalach typu Lubimyczytać, mało kto rozumie przekaz Jądra ciemności, czy ówcześni inaczej odbierali? nie sądzę ale kto wie, z pewnością inna była struktura czytających. A głos Beatrycze rozsądny.

I czy Dukaj tu najlepszy? Conrad pisał prosto, Dukaj do czyszczenia zębów zamiast nici dentystycznej używa koronkowej serwety.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3438
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: Dukaj przełożył Conrada

Postautor: nosiwoda » pt 08.09.2017 8:50

Fidel-F2 pisze:Dukaj do czyszczenia zębów zamiast nici dentystycznej używa koronkowej serwety.

...ale wyłącznie z Koniakowa.


Beata pisze:W kwestii nazwiska tłumacza na okładce: tłumacz jest współtwórcą tekstu (w mniejszym lub większym stopniu), dlatego uważam, że podawanie jego personaliów na okładce za w pełni uzasadnione.

To, co ta pani. +9000.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4976
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Dukaj przełożył Conrada

Postautor: Beatrycze » pt 08.09.2017 11:44

Dobre tłumaczenie to skarb. Niestety w przypadku fantastyki, którą czytuję najczęściej, czasem wręcz można sobie włosy z główy rwać, gdy zajmują się tym ludzie, którzy ani angielskiego nie znają dobrze, ani polskiego. I do tego inaczej niż w przypadku części klasyki, nie ma możliwości poprzebierać soboie w przekładach.
Beatrycze
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 539
Rejestracja: pt 04.11.2016 10:22


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości

cron