Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02) :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Janusz S. » wt 25.07.2017 20:32

Strasznie się czepiasz Shadow, no ale skoro się zastrzegłeś, że oglądasz "subiektywnym okiem" to pewnie powinienem zmilczeć. Dlatego polemika będzie minimalistyczna. Moje subiektywne wrażenia są całkiem odmienne - nic się nie dłuży, nie ma zbędnych scen, a jeśli już się czegoś czepiać to jest raczej odwrotnie - wszystko dzieje się o wiele za szybko i wydarzenia, które w poprzednich sezonach zajęłyby kilka odcinków, teraz ograniczone są do pojedynczych scen. Co ewentualnie może pasować do zarzutu o chaotycznie pokazanej bitwie.

John wykazuje brak zdecydowania? Czy na pewno oglądaliśmy ten sam film? On wykazuje brak wyrachowania, a gdzie się dopatrzyłeś niezdecydowania nie jestem w stanie zgadnąć. Jak ma komuś dać w mordę to to robi, a nie zastanawia się nad tym czy ten ktoś ma odpowiedniej wielkości armię. Decyzję o wyjeździe i spotkaniu z D. też podejmuje bez wahania. Pewnie masz rację, że dobrym królem to on by nie był, ale właśnie dlatego, że działa a nie miesiącami kombinuje co może zyskać.

Sam za to okazuje się coraz odważniejszy, a choćby takie przejście sceny z łuskami w scenę z jedzeniem było świetnie zmontowane.

Jedyne co mnie zaskoczyło, to bardzo szybkie zakończenie kariery większości Dornijek.
Ostatnio zmieniony wt 25.07.2017 20:39 przez Janusz S., łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5915
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Shadowmage » wt 25.07.2017 20:37

Ja mam wrażenie, że jak Jon musi jakąś ważną decyzję podjąć, to niemal płacze, zamyka oczy i ślepo podąża w losowym kierunku, który niekoniecznie ma sens :)

Co do szybkości zdarzeń, to tylko bitwa była wyciągnięta z kapelusza. Reszta to takie łażenie i gadanie - pewnie, za 3-4 odcinki będzie ono miało znaczenie, ale na razie więcej jest bicia piany. I te wątki, o których wspomniałem, które po prostu były nużące.

Tak, przejście z Samem jest niezłe.

PS. Ja się zawsze czepiam :P
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20756
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Janusz S. » wt 25.07.2017 20:41

Shadowmage pisze:Ja mam wrażenie, że jak Jon musi jakąś ważną decyzję podjąć, to niemal płacze, zamyka oczy i ślepo podąża w losowym kierunku, który niekoniecznie ma sens :)

Z płakaniem to chyba ciut przesadzasz, reszta OK, zgadzam się, ale moim zdaniem powyższy opis za nic nie da się skrócić do słowa "niezdecydowanie".
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5915
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: lordofthedreams » wt 25.07.2017 21:07

Poza tym, że wcale się nie dłuży i nie było nic obrzydliwego w tej scenie (w poprzednim odcinku wysoko zawiesili poprzeczkę obrzydliwości), to się muszę zgodzić :|
lordofthedreams
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 484
Rejestracja: pn 18.03.2013 17:28
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Tigana » wt 25.07.2017 22:07

W kwestii formalnej - czy jak Fetor płynął to w tle była widoczna wisząca księżna Dornu i ostatnia ze Żmij?
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Pennywise » śr 26.07.2017 7:40

Tigana pisze:W kwestii formalnej - czy jak Fetor płynął to w tle była widoczna wisząca księżna Dornu i ostatnia ze Żmij?

Nie, one będą prezentem dla Cersei.
Pennywise
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 26
Rejestracja: śr 19.03.2014 17:24

Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: lordofthedreams » śr 26.07.2017 7:42

@Tigana Nie, to te dwie żmijki zabite wcześniej. Euron najpierw pokonał je ich własną bronią a później wykonał symboliczną ekspozycję ciał nawiązującą do ich broni (ta co nadziewała włócznią została nadziana na jakiś kolec, a ta z biczem powieszona chyba nawet na tym swoim biczu) ;)
lordofthedreams
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 484
Rejestracja: pn 18.03.2013 17:28
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: nosiwoda » śr 26.07.2017 9:03

Hm, a mnie się wydawało, że to Asha i Ellaria. Ale po zerknięciu w sieć widzę, że się myliłem. Czyli te dwie jeszcze żyją.

Scena z Nymerią (tą wilczą, nie tą z Dorne) była w porządku. Kolejny wątek domknięty. I zgadzam się z Januszem, że "wszystko dzieje się o wiele za szybko i wydarzenia, które w poprzednich sezonach zajęłyby kilka odcinków, teraz ograniczone są do pojedynczych scen".
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4988
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Janusz S. » śr 26.07.2017 11:30

Tigana pisze:W kwestii formalnej - czy jak Fetor płynął to w tle była widoczna wisząca księżna Dornu i ostatnia ze Żmij?

Też tak uznałem. Czyli to nieprawda? Muszę jeszcze raz obejrzeć...

Po zastanowieniu to chyba najbardziej nie podoba mi się ta nagle powstała gromada superokrętów Eurona. Z czego ci piraci na tych wysepkach je zbudowali?
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5915
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: Tigana » śr 26.07.2017 13:33

Janusz S. pisze:Po zastanowieniu to chyba najbardziej nie podoba mi się ta nagle powstała gromada superokrętów Eurona. Z czego ci piraci na tych wysepkach je zbudowali?

Podejrzewam, ze Żelazne Wyspy wyglądają teraz jak warownia Zbójcerzy z końcówki "Dnia Śmiechały".
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Gra o tron subiektywnym okiem (s07e02)

Postautor: lordofthedreams » czw 27.07.2017 16:41

Ano, najpierw Theon i siostrunia ukradli "najlepsze" statki, a później Euron nagle wyskakuje ze zdecydowanie lepszą armadą xD
lordofthedreams
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 484
Rejestracja: pn 18.03.2013 17:28
Lokalizacja: Lublin/Warszawa


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości

cron